Za dwa lata pożegnamy listy polecone?

Za dwa lata pożegnamy listy polecone?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
E-doręczenia zmienią komunikację pomiędzy Polakami i administracją. Zapewne duża rolę w projekcie Ministerstwa Cyfryzacji odegrają banki.

@MC_GOV_PL: rocznie w PL wysyłanych jest 100 mln #ListyPolecone, koszt dystrybucji: 106 mln zł #DeklaracjaCyfrowości

Według danych Ministerstwa cyfryzacji (MC) rocznie w Polsce wysyłanych jest około 100 mln listów poleconych, których dystrybucja kosztuje ponad 106 mln złotych rocznie. Nie dziwi więc, że w dobie gospodarki elektronicznej i e-maili, Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad stworzeniem elektronicznej skrzynki służącej do kontaktu z urzędami. Każdy Polak będzie miał swoją skrzynkę, która posłuży do kontaktu z urzędami, sądami, administracją.

Na stronach MC czytamy: „Pomyśl, jakby to było, gdybyś zamiast wizyty w urzędzie lub osobistego odbierania listu poleconego mógł załatwić tę samą sprawę jednym kliknięciem myszy, bez względu na miejsce Twojego aktualnego pobytu? Albo gdybyś zamiast posiadania wielu kont na różnych dedykowanych portalach administracji miał jedno miejsce do komunikacji ze wszystkimi podmiotami publicznymi?…”. Byłoby lepiej, gdyż obecnie oficjalna korespondencja z organami państwa może odbywać się poprzez  ePUAP – elektroniczną platformę administracji publicznej. Żeby skorzystać z tej możliwości kontaktu z urzędnikami trzeba założyć Profil zaufany. Jednak jest to jednostronna forma kontaktu działająca na linii obywatel – urząd, nie odwrotnie. Dlatego budowa usługi elektronicznego rejestrowanego doręczenia wydaje się dość istotna.

e-korespondencja

Według założeń Ministerstwa usługi publiczne w formie cyfrowej powinny stanowić domyślną formę komunikacji obywateli i przedsiębiorców z administracją, będąc wygodną alternatywą dla tradycyjnej formy papierowej. Z e-doręczeń będzie mógł skorzystać każdy: zarówno obywatel, jak i przedsiębiorca, którzy z dniem złożenia Deklaracji Cyfrowości (zapisanej w rejestrach państwowych) będą mogli wymagać od podmiotów sektora publicznego komunikacji w postaci elektronicznej. Komunikacja elektroniczna będzie mogła być zainicjowana przez każdą ze stron, tzn. nie tylko podmiot publiczny będzie mógł napisać do obywatela, ale również Polak będzie mógł zainicjować sprawę w urzędzie. Projekt przewidziany jest na lata Q1/2018 – Q1/2021, a jego wartość to blisko 26 mln złotych, z których prawie 22 mln to środki Unii Europejskiej.

Zaufani dostawcy

E-doręczenia mają być niezawodne, co zapewnione zostanie przez udział trzeciej zaufanej strony – dostawcę usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego. O kim mowa? E-skrzynki mają być obsługiwane przez dwie grupy dostawców: „komercyjnych dostawców usług” i przez „aplikacje innych podmiotów np. banki”. Pierwsza grupa zapewne zostanie wyłoniona w wyniku przetargów, natomiast wydaje się, że banki mają zapewnioną rolę w obsłudze e-doręczeń. Czy ta rola będzie tak ważna, jak w programie 500+ trudno powiedzieć na tym, początkowym etapie prac. Jednak ważnym krokiem wydaje się uwzględnienie po raz kolejny sektora finansowego w projektach administracji publicznej.

E-doręczenia zbudują standard doręczeń elektronicznych w Polsce i przyniosą wymierne korzyści związane z cyfryzacją dokumentów urzędowych. Pozostaje trzymać kciuki za powodzenie przedsięwzięcia.

 
ZadaniePrzewidywana data realizacji
Przygotowane i zweryfikowane założenia projektu oraz jego budżetIV kwartał 2017
Dzielimy się ustaloną koncepcją rozwiązania ze społeczeństwemI kwartał 2018
Przygotowane otoczenie prawne i ugruntowana współpraca z partneramiII kwartał 2018
 Zabezpieczone źródło finansowania projektu z PO PCIII kwartał 2018
 e-Skrzynka wydzielona z ePUAPIV kwartał 2018
 Ustawa wchodzi w życie, a wraz z nią są gotowe e-DoręczeniaI kwartał 2019

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

Marcin Złoch