W oczekiwaniu na minutki

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

O godzinie 20:00 zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Jest to wydarzenie, które w znacznej mierze wpływało i wpływać będzie zarówno na rynek walutowy, akcji jak i obligacji.

Ostatnie publikacje danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki nie wskazywały na duże prawdopodobieństwo zaostrzenia polityki monetarnej w najbliższym czasie. Aczkolwiek po wczorajszym wywiadzie Williama Dudley’a, szefa nowojorskiego Fed-u w Fox Business, rynek przestał być tego pewien. Pomimo słabych danych o inflacji oraz PKB za II kwartał 2016 roku szef nowojorskiego Fed-u wypowiedział się, że podwyżka stóp procentowych we wrześniu tego roku jest możliwa. Dudley uważany jest za jednego z większych gołębi w Rezerwie Federalnej, dlatego też powyższy komentarz z jego ust wstrząsną rynkiem walutowym.

Dzięki wczorajszej wypowiedzi Dydley’a prawdopodobieństwo zacieśniania polityki monetarnej w 2016 roku wzrosło z 45% do 52%. Jeżeli dzisiejszy komunikat okazałby się jastrzębi, to będziemy świadkami bardzo dużej zmienności na rynku kapitałowym. Jednakże prognozy oraz wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej w ostatnim czasie mijają się z prawdą. Jeszcze na początku stycznia tego roku Fed zakładał 4 podwyżki stóp procentowych, w marcu już tylko dwie. Patrząc na ostatnie poczynania władz monetarnych możemy spodziewać się, że koszt pieniądza z większym prawdopodobieństwem zostanie podniesiony w grudniu niż na wrześniowym posiedzeniu.

Niewątpliwie Rezerwa Federalna pozostanie najważniejszym wydarzeniem dnia, ale na tym nie koniec. O godzinie 14:00 zostaną opublikowane dane odnośnie płac oraz aktualnego zatrudnienia w polskiej gospodarce. Natomiast o godzinie 16:30 zostanie opublikowany raport EIA dotyczący zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych.

Na koniec warto jeszcze dodać, że dzisiejszego poranka zapoznaliśmy się z brytyjskimi danymi, które wypadły dobrze. Nie są to dane, które w pełni odzwierciedlają Brexit, ponieważ dotyczą czerwca, a referendum odbyło się w jego czwartym tygodniu. Stopa bezrobocia pozostała bez zmian na poziomie 4,9%. Pozytywnym wydźwiękiem jest spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotny. Konsensus rynkowy oczekiwał wzrost na poziomie 5,2 tysiąca, natomiast odnotowano spadek o 8,6 tysiąca. Nie można zakładać, że Brexit w kilka tygodni przełoży się na masowe zwolnienia oraz spowolnienie gospodarcze w Wielkiej Brytanii. Takie zjawisko będzie rozłożone w czasie, a jego skutki zostaną zauważone dopiero za kilka miesięcy.

Mateusz Groszek,
Admiral Markets