W 2015 r. ruch na rynku mieszkań dzięki taniemu pieniądzowi

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

emmerson.evaluation.01.400x267Emmerson Evaluation, firma zajmująca się wycenami nieruchomości, prognozuje w swoim raporcie E-VALUER INDEX 2015, że obrót mieszkaniami w 2015 r. utrzyma się na takim samym poziomie, co w 2014 r. lub nawet wzrośnie. Głównym katalizatorem transakcji (oprócz czynników podażowych takich jak np. duża oferta deweloperów) będą tani kredyt oraz wzrost jego dostępności za sprawą dobrej sytuacji na rynku pracy.

Zgodnie z przewidywaniami Emmerson Evaluation w 2015 r. na rynku pierwotnym ceny mieszkań wzrosną (do kilku procent) w największych miastach Polski, w mniejszych zaś się nie zmienią. Rynek wtórny będzie stabilny, choć w Warszawie, Gdańsku i Sopocie widoczny powinien być delikatny wzrost cen.

Tani kredyt i lepsze zarobki Polaków ułatwiają decyzje zakupowe

Głównymi czynnikami stymulującymi obrót mieszkaniami w 2015 r. – i na rynku pierwotnym i na rynku wtórnym – będą wg ekspertów Emmerson Evaluation niskie stopy procentowe oraz poprawiająca się sytuacja na rynku pracy. Te czynniki popytowe, szczególnie w drugiej połowie roku, będą wpływały na wzrost cen na rynku pierwotnym zwłaszcza na największych rynkach – mówi Dariusz Książak, prezes zarządu Emmerson Evaluation. W marcu Europejski Bank Centralny rozpocznie skup obligacji skarbowych państw strefy euro, co może skłonić RPP do obniżenia stóp procentowych, tak aby utrzymać parytet złotego do euro i utrzymać konkurencyjność eksportu. W efekcie koszt kredytów złotówkowych z i tak rekordowo taniego stanie się jeszcze niższy. To oznacza wyższą dostępność kredytu, nawet przy obowiązującym wymogu posiadania 10 proc. wkładu własnego wynikającego z Rekomendacji S. Dodatkowo topniejące oprocentowanie lokat bankowych uatrakcyjni rynek nieruchomości jako alternatywną formę lokaty kapitału. Oprócz zakupów stricte mieszkaniowych spodziewamy się wzrostu zakupów w celach inwestycyjnych na rynku pierwotnym, w tym aktywności cudzoziemców, którzy najprawdopodobniej będą nabywać nieruchomości o podwyższonym standardzie – mówi Dariusz Książak.

Kryzys frankowy nie powinien zmniejszyć akcji kredytowej

Szef Emmerson Evaluation zwraca uwagę, że gdyby skok kursu franka obserwowany w połowie stycznia był trwały, w 2015 r. trzeba byłoby wziąć pod uwagę ograniczenie akcji kredytowej banków. Wydaje się jednak, że ostatnia decyzja banku szwajcarskiego o zaprzestaniu obrony kursu franka nie powinna znacznie wpłynąć na spłacalność kredytów denominowanych w tej walucie. Kurs powoli spada, do tego mamy spadek stawki LIBOR 3M poniżej zera, co w znaczącym stopniu zniweluje aprecjację franka. Ryzyko dla banków w postaci konieczności utworzenia rezerw na kredyty w CHF nie wydaje się na tyle duże, aby wpłynąć na nową akcję kredytową – twierdzi Książak.

Dostępność kredytu będzie większa również w związku z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy: w 2014 r. bezrobocie rejestrowane spadło z 14 do 11,5 proc., a ostatnie dane dotyczące przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pokazują, że w skali roku wzrosło ono o 3,7 proc. Przy równoczesnym zerowym poziomie inflacji oznacza to realnie więcej gotówki w portfelach potencjalnych nabywców mieszkań.

150303.ip.550x

Pełny raport jest dostępny tutaj.

Źródło: Emmerson Evaluation