Ubezpieczenia: Nadzieja w bancassurance Ubezpieczenia spłaty kredytu widziane okiem francuskiego lidera branży

Ubezpieczenia: Nadzieja w bancassurance Ubezpieczenia spłaty kredytu widziane okiem francuskiego lidera branży
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Proszę przypomnieć czytelnikom, czym zajmuje się CBP? - Grupa CBP powstała w 1991 r. we Francji specjalizując się w ubezpieczeniach na życie oraz w ubezpieczeniach spłaty kredytów. Naszymi pierwszymi klientami były właśnie lokalne banki spółdzielcze posiadające od kilku do kilkunastu oddziałów z północno-zachodniej Francji. Obecnie współpracujemy w Europie z ponad 220 instytucjami finansowymi - bankami spółdzielczymi, bankami detalicznymi, ubezpieczycielami i pośrednikami kredytowymi.

Co zmieniło się od czasu, gdy rok temu widzieliśmy się na Forum Bankowości Spółdzielczej?

Wtedy rozmawialiśmy głównie o planach i zamierzeniach spółki w Polsce, teraz możemy się pochwalić pierwszymi sukcesami oraz pierwszymi wdrożeniami w kilkunastu bankach w skali całego kraju. Postawiliśmy więc stopę na polskiej ziemi i liczymy na dalszy dynamiczny rozwój w najbliższym czasie.

Dlaczego CBP?

– Po pierwsze, zdaję sobie sprawę, że każdy z rynkowych graczy twierdzi, że zna specyfikę bankowości spółdzielczej i że jego oferta doskonale odpowiada na palące potrzeby, z którymi borykają się banki w Polsce. Nie umniejszając wartości innych ubezpieczeniowych przedstawicieli rynku, do których mamy wielki szacunek, musimy pamiętać o korzeniach Grupy CBP, które wywodzą się z Francji, gdzie bankowość spółdzielcza jest bardzo istotnym elementem sektora finansowego. Tuzy takie jak Banque Populaire Caisse d’Epargne czy Credit Mutuel to marki nad Sekwaną silnie rozpoznawane. Nic dziwnego, jeśli niemal co trzeci kredyt hipoteczny we Francji finansowany jest przez bank spółdzielczy, a udział depozytów w ogólnym rynku wszystkich depozytów grubo przekracza 20%, czyli dwa razy więcej niż u nas. Jeśli chodzi o udział w rynku kredytów konsumpcyjnych, w Polsce jest on wyższy niż 7%, ale we Francji wynosi niemal trzy razy więcej. Na francuskim rynku bancassurance CBP to ponad 30% udziału w rynku plus tradycyjna i długoletnia współpraca z bankowością spółdzielczą.

Po drugie, dodatkowo, nie będąc towarzystwem ubezpieczeń, proponuje w swojej ofercie produkty i rozwiązania wielu zakładów ubezpieczeń i wielorakie produkty, tak by doradca bankowy mógł z kolei zaoferować swojemu klientowi produkt jak najbardziej dopasowany do jego potrzeb.

Po trzecie, warto w końcu przypomnieć, że jesteśmy grupą absolutnie niezależną i niepowiązaną kapitałowo z żadnym z towarzystw ubezpieczeniowych, a dzięki blisko trzydziestoletniej praktyce na europejskich rynkach możemy poszczycić się wprost unikalną i kompletną znajomością sektora bancassurance, której siłą rzeczy nie mają poszczególne zakłady ubezpieczeń. Rola doradcza w całym łańcuchu wartości oferowanych przez CBP to rzecz nie do przecenienia. Co ważne, CBP prowadzi także likwidację szkód, wykorzystując swoje długoletnie know-how na tym polu.

Po czwarte w końcu, co jest dość oczywiste, ale chciałbym, by wybrzmiało w sposób głośny i dosadny: każde rozwiązanie, dzięki któremu zwiększają się wpływy z dochodów pozaodsetkowych to dla banków spółdzielczych droga w bardzo dobrą stronę i sposób na pozyskiwanie kapitałów własnych. Jeśli dodamy do tego nasze technologiczne rozwiązanie w postaci intuicyjnego systemu sprzedażowego, integrującego wiele ofert ubezpieczeniowych, mamy bardzo atrakcyjną i wymierną alternatywę dla bankowości spółdzielczej, obok której banki nie powinny przejść obojętnie. No i warto jednak sprawdzić i przetestować nowych partnerów, tym bardziej jeśli pochodzą z dojrzałych rynków.

Skupiacie się przede wszystkim na ubezpieczeniach kredytu – dlaczego?

– Mógłbym odpowiedzieć w jednym zdaniu – bo to DNA i znak rozpoznawczy naszej firmy. Rozwijając myśl, trzeba by dodać, że wynika to z troski o prawidłowy i społecznie słuszny rozwój rynku zarówno za granicą, jak i właśnie w Polsce. Ubezpieczenia kredytu to połączenie dwóch skomplikowanych, ale jakże potrzebnych, usług finansowych – usługi bankowej oraz usługi ubezpieczeniowej. Co ważne, warto podkreślić, potrzebnej obu stronom. Banki traktują bowiem umowę ubezpieczenia jako formę zabezpieczenia spłaty kredytu, może to być zabezpieczenie dodatkowe, ale nader często jest to zabezpieczenie jedyne. Klient banku nie musi więc wskazywać np. poręczyciela kredytu, ponieważ cel ten spełnia właśnie umowa ubezpieczenia. Dla samego klienta jest to więc także wielce potrzebny instrument, który może się przydać, kiedy przytrafią nam się nieprzewidziane okoliczności, takie jak utrata pracy, trwałe inwalidztwo czy śmierć.

Jak wynika z analizy polskiego rynku, ogólny przypis składki w dziale I (czyli życiowym) z produktów bankowych powiązanych z produktem bankowym wyniósł 1,94 mld zł w 2018 r., więc jest to na tyle istotny rynek, że chcemy na nim być obecni. Paradoksalnie jednak rozpoczęliśmy działalność w Polsce od sprzedaży produktów niepowiązanych z produktami bankowymi, tzw. stand-alone, choć także w dziale życiowym, które oczywiście także mogą stanowić zabezpieczenie kredytu poprzez wskazanie w cesji praw banku jako tzw. cesjonariusza, czyli uposażonego na wypadek zajścia ryzyk przewidzianych w umowie. Mogą być jednak oferowane klientom zupełnie niezależnie. By zakończyć ten wątek, zdajemy sobie sprawę z nie najlepszej jakości portfela kredytów w bankach spółdzielczych; oferta zabezpieczenia spłaty kredytu wydaje nam się więc realną wartością dodaną

Jakie dalsze kroki w Polsce?

 – Już teraz rozpoczęliśmy pracę nad wdrażaniem do naszej oferty i platformy sprzedażowej produktów z działu II, czyli ubezpieczenia majątkowe. Zdając sobie sprawę, że takie są wymogi polskiego klienta, oprócz głównie oferowanych produktów życiowych i stanowiących zabezpieczenie kredytu, już niebawem oferować będziemy także produkty z linii majątkowej – jak choćby ubezpieczenie domów i mieszkań. Zapraszamy do współpracy.