Tomasz Chróstny, prezes UOKiK o ochronie przed pułapką zadłużenia w dobie Covid-19

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK o ochronie przed pułapką zadłużenia w dobie Covid-19
Tomasz Chróstny Fot. UOKiK
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Jakie kroki powinny zostać podjęte, aby Polacy nie wpadli w pętlę zadłużenia, poprosiliśmy o wypowiedź Tomasza Chróstnego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

#TomaszChróstny: W najbliższych tygodniach szczególnie pożyczkobiorcy i kredytobiorcy korzystający z krótkich, ale relatywnie drogich produktów finansowych, wymagają szerszej ochrony przed pułapką zadłużenia #UOKiK #Koronawirus

Koronawirus to nie tylko wyzwanie natury medycznej. Utrata części lub nawet całości dochodów przez wiele gospodarstw domowych wygeneruje wzmożoną potrzebę korzystania z finansowania zewnętrznego.

Równocześnie te gospodarstwa domowe z reguły nie będą dysponować wystarczającą zdolnością kredytową, by móc korzystać z oferty banków lub oficjalnie działających instytucji pożyczkowych.

Możemy zatem liczyć się ze zwiększoną aktywnością środowisk przestępczych, wykorzystujących przymusową sytuację w jakiej znajdzie się wiele osób do udzielania im lichwiarskiego finansowania.

Jakie kroki powinny zostać podjęte, aby osoby te nie wpadły w pętlę zadłużenia, aby nie kierowały się po środki finansowe do podmiotów działających na granicy prawa, i co można zrobić, by ograniczyć przestępczą aktywność lichwiarzy?

Na te pytania odpowiedział nam prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny:

– UOKiK przedstawił szereg propozycji zmian w przepisach w związku z obecną sytuacją i epidemią  koronawirusa. Zależy mi na tym, aby w tych nadzwyczajnych okolicznościach przedsiębiorcy,  którzy otrzymali również bardzo duże i szybkie wsparcie w postaci rozwiązań tarczy  antykryzysowej, potrafili solidarnie i odpowiedzialnie zachować się względem konsumentów.

W  najbliższych tygodniach szczególnie pożyczkobiorcy i kredytobiorcy korzystający z  krótkich, ale relatywnie drogich produktów finansowych, wymagają tej szerszej  ochrony przed pułapką zadłużenia. Stąd propozycja, aby w tym trudnym, ale przejściowym okresie,  wyznaczyć ustawowo niższy, maksymalny poziom kosztów pozaodsetkowych dla kredytów  konsumenckich i pożyczek.

Przykładowo dziś osoba, która zaciąga 7- dniową pożyczkę na kwotę 5  000 złotych może zapłacić ok. 1280 złotych kosztów pozaodsetkowych, w naszej propozycji  zapłaci 250 złotych.

Po tym czasie wiele firm pożyczkowych sprzedawało produkt konsumentowi na kolejne  7 dni, omijając ustawę o kredycie konsumenckim w ten sposób, że oficjalnie pożyczkę udzielał  inny podmiot, który ponownie pobierał opłaty i prowizje we wskazanej powyżej wysokości.

-Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której za kilkanaście tygodni konsumenci, którym  z różnych powodów obniżą się dochody dyspozycyjne, pozostaną w pułapce zadłużenia – potrzebna jest ta dodatkowa, szczególna ochrona konsumenta, aby mógł on przetrwać te trudne tygodnie bez perturbacji finansowych, w szczególności kolosalnego zadłużenia.

To jest  okres przejściowy, w którym także firmy pożyczkowe i inne instytucje finansowe powinny wyjść  naprzeciw potrzebom klientów i wdrażać rozwiązania prokonsumenckie, łagodzące negatywne  skutki pandemii koronawirusa.

Jest to niezbędne, aby konsumenci mogli nie tylko spłacić kredytowane  produkty, ale również korzystać z nich w tym trudnym okresie, przy obniżonym koszcie.

To czas  próby dla nas wszystkich – przedsiębiorców i konsumentów. Warto, abyśmy z tego  okresu wyszli z przeświadczeniem, że instytucje świadczące usługi finansowe są odpowiedzialne  społecznie i potrafią stanąć na wysokości zadania. 

Obecnie kończy się etap wypracowania najlepszych mechanizmów dla potrzeb tarczy  antykryzysowej. Ostateczny kształt przepisów prawnych zostanie przedstawiony przez rząd –  mam jednak nadzieję, że ten mechanizm dodatkowej ochrony konsumentów zostanie przyjęty. 

Jednocześnie zachęcam konsumentów do ostrożności przy nabywaniu produktów i usług –  wiele podmiotów próbuje wykorzystać ten czas wprowadzając nas w błąd.

W czasie epidemii  pojawiają się oferty, które zachęcają do inwestycji w nietypowe produkty. Mogą to być piramidy  finansowe, wpłaty na rzecz wynalezienia szczepionki i inne. Nie dajmy się oszukać, konsumujmy  rozważnie, pamiętając o potrzebach drugiego człowieka. 

Źródło: aleBank.pl