Temat Numeru | Płatności | Koronawirus przyspieszył transformację sektora

Początek epidemii przyniósł gwałtowny wzrost zapotrzebowania na tradycyjne środki płatnicze. Po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego pod bankomatami ustawiały się kolejki, a firmy CIT ledwo nadążały z zaopatrywaniem ich w kolejne nominały. „Wstępne analizy wskazują na wyraźny wzrost pobrań waluty polskiej z NBP przez banki przy równoczesnym spadku odprowadzeń” – odnotowano w najnowszej edycji raportu o obiegu gotówkowym w Polsce, opublikowanej niedawno przez Narodowy Bank Polski.

Gotówka towarem pierwszej potrzeby

Podobny trend zauważono na terenie całej Unii Europejskiej. Pomiędzy 10 marca a 10 kwietnia br., w strefie euro do obiegu wprowadzono dodatkowe banknoty o łącznej wartości 41,2 mld euro, co oznaczało trzyprocentowe zwiększenie wolumenu gotówki tej waluty. „To największy wzrost odnotowany od czasu kryzysu finansowego związanego z upadkiem Lehman Brothers w 2008 r. (wówczas wzrost wyniósł 41,4 mld euro w ciągu czterech tygodni października) – wskazują analitycy banku centralnego. W gronie rekordzistów znaleźli się Niemcy, gdzie w samym tylko marcu br. pula środków pobranych z bankomatów zwiększyła się dwukrotnie.

Jak na tym tle wypadła Polska? „Średnia dzienna wartość pobranych z NBP banknotów i monet w marcu 2020 r. w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku wzrosła z 807,8 mln zł do 1 791,1 mln zł, tj. aż o 121,7%. W kwietniu 2020 r. zanotowano również wzrost wartości pobrań: z 973,1 mln zł do 1 247,5 mln zł, tj. o 28,2%, w stosunku do kwietnia poprzedniego roku – informuje raport NBP. Wraz z ustępowaniem kolejnych obostrzeń sytuacja szybko się ustabilizowała, a w maju br. dało się zauważyć spadek wartości pobieranych środków o 13,5% w porównaniu z analogicznym miesiącem roku minionego.

Przyczyną odwrócenia trendu mogło być upowszechnienie elektronicznych instrumentów płatniczych w pierwszej fazie kryzysu. Zalecenia WHO i polskich służb sanitarnych, by korzystać z elektronicznych płatności, przekonały nawet seniorów, uchodzących za najtwardszych zwolenników gotówki. „Od połowy marca obserwujemy wzrost zainteresowania kartami debetowymi wśród klientów powyżej 60. roku życia o kilkanaście procent” – wskazywała już w początku kwietnia br. Agnieszka Kubajek z Departamentu Public Relations Banku Millennium.

Kierunek: tokenizacja

Fluktuacje w obrocie gotówkowym mają istotne znaczenie dla funkcjonowania gospodarki, ale najsilniejsze zmiany przeżywają płatności elektroniczne. Beneficjentem aktualnych trendów jest w szczególności rynek aplikacji mobilnych. – Z płatności telefonem z kartą zapisaną w różnych aplikacjach mobilnych korzysta już ponad 3,3 mln Polaków, a więc prawie o 1,5 mln więcej niż jeszcze rok temu – ...