Temat numeru: Oklapła Ameryka, znerwicowana Europa

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Kiedy 2 maja 2011 r. amerykański sekretarz skarbu Timothy Geithner oficjalnie zawiadomił Kongres, że maksymalny, legalny limit zadłużenia Stanów Zjednoczonych zostanie przekroczony 16 maja, a państwo będzie wypłacalne tylko do 2 sierpnia, nikt się tym nie przejął - tego samego dnia prasa informowała głównie o zabiciu Osamy bin Ladena. Kiedy jednak minął 2 sierpnia i na czołówki gazet wtargnęły niepokojące wieści z giełd, sprawą przejęło się o wiele więcej ludzi niż bin Ladenem. Nad światową gospodarką, szczególnie sektorem bankowym, krąży coraz więcej czarnych chmur.

Jerzy Szygiel

Wszystko potoczyło się, jak przewidywano, a jednak nikt nie jest zadowolony. Zakończenie psychodramy związanej z wielotygodniowym ustalaniem kompromisu w sprawie podniesienia limitu długu amerykańskiego nie przyniosło żadnego katharsis, gdyż pojawiły się wątpliwości, czy rzeczywiście „uniknięto katastrofy”. Do wszystkich dotarło, że sytuacja budżetowa Stanów Zjednoczonych jest równie napięta jak w niektórych krajach strefy euro. Ameryka będzie mogła wciąż się zadłużać (nie ma zresztą innego wyjścia, jeśli chce dalej funkcjonować) przez dwa następne lata, ale przewidziane cięcia budżetowe (około 2500 mld dolarów w ciągu dziesięciu lat) wyglądają mało wiarygodnie. Agencja ratingowa Standard & Poor’s oczekiwała co najmniej 4000 mld oszczędności i podjęła historyczną decyzję obniżenia noty Stanów Zjednoczonych z – wydawałoby się wiecznego – AAA na AA+. To doprowadziło do wściekłej reakcji Chin.t

Ostre słowa

Doszło do tego, że Chińczycy pouczają Amerykanów w podstawowych kwestiach kapitalizmu. Komunikat oficjalnej agencji prasowej Nowe Chiny nie pozostawiał wątpliwości: „Chiny, pierwszy wierzyciel jedynego światowego supermocarstwa, mają odtąd prawo wymagać od Stanów Zjednoczonych, by zajęły się problemem ich długu strukturalnego i zapewniły bezpieczeństwo chińskich aktywów dolarowych. (…) Należy zastanowić się nad przyszłością dolara amerykańskiego, a ustanowienie nowej, stabilnej i pewnej waluty międzynarodowej może być zabezpieczeniem przed katastrofą sprowokowaną przez jeden kraj. (…) Rząd amerykański musi pogodzić się z bolesnym faktem: stare dobre czasy, kiedy mógł ile chce pożyczać, by wyrwać się ze stworzonych przez siebie problemów, już się skończyły.”

Pytań o dolara nie stawiają tylko Chińczycy czy inni wielcy właściciele amerykańskich obligacji skarbowych. Guru szwajcarskich finansistów Marc Faber nie żartuje: „Zawsze uważałem, że końcowa wartość dolara wyniesie zero, bo rząd, departament skarbu i FED nie mają żadnego interesu w utrzymywaniu mocnego dolara. Od 1913 r., tj. utworzenia FED, zielony banknot stracił 97 proc. swojej siły nabywczej. Długo był słabszy w stosunku do większości innych dewiz, jak np. funt szterling. Koniec dolara nie nastąpi z dnia na dzień, to będzie stopniowy proces”.

Ciąg „historycznych” wydarzeń nie mija. Ledwo prezydent Obama podpisał kompromisową ustawę, przegłosowaną przez Izbę Reprezentantów i Senat, departament skarbu pożyczył dodatkowo 238 mld dolarów, co podniosło poziom długu federalnego do 14 526 mld. Innymi słowy w nocy z 3 na 4 sierpnia Stany Zjednoczone weszły do ekskluzywnego „klubu 100 proc.” krajów, których dług przekracza 100 proc. bogactw produkowanych w ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI