Temat Numeru | Bancassurance | Inflacja szkodowa nie pozwala obniżać składek za OC i AC

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Gdy w marcu zeszłego roku wybuchła pandemia, aktywność społeczna i gospodarcza gwałtownie zamarła, a wraz z nią ruch samochodów, spadła liczba wypadków i kolizji. Teoretycznie powinny za tym spaść ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Trwało to za krótko, by wpłynąć na ceny polis, a na dodatek mocno wzrosły przeciętne koszty likwidacji szkody - twierdzą ubezpieczyciele.

Po silnym załamaniu w marcu i kwietniu ub.r., od maja ruch na drogach i ulicach zaczął stopniowo wracać do przedpandemicznej normy. Niemniej cały 2020 r. przyniósł znaczący spadek w porównaniu z poprzednim. Najlepiej widać to po policyjnych statystykach zdarzeń drogowych. Z powodu pandemii ich liczba była znacznie mniejsza niż rok wcześniej.
W zeszłym roku odnotowano 23 540 wypadków drogowych, czyli o 22,3% mniej niż w 2019 r. Ofiar śmiertelnych było o 14,4% mniej, a liczba rannych spadła o 25,4%. Znacznie zmniejszyła się też liczba stłuczek, które zwykle kończą się tylko klepaniem blachy. Tych, które odnotowała policja, było 382 046, czyli o 16,1% mniej niż rok wcześniej.

Nie zmieniono modeli ryzyka

Jednak po okresowych silnych spadkach aktywności wiosną i na jesieni odnotowano powrót do normy. W sumie mniejszy ruch trwał za krótko, by ubezpieczyciele zdążyli zmienić swoje modele ryzyka. Choć w skali roku policja, a także dane o ruchu drogowym, pokazują znaczące spadki, głównym ich powodem były okresy lockdownów, a więc momenty przejściowe.

– W początkowym okresie pandemii spadła liczba wypadków, gdyż ruch na drogach gwałtownie się zmniejszył. Spadek liczby kolizji drogowych w tym czasie był znaczny, natomiast okres ten nie trwał tak długo, jak można było zakładać. Już po II kw. 2020 r. ruch zaczął wracać do normy. W związku z tym trudno mówić o długofalowym wpływie pandemii na zmniejszenie liczby pojazdów poruszających się po drogach i wypadków. Dlatego też okres spadku ruchu nie mógł wpłynąć w znaczący sposób na koszty odszkodowań – powiedział nam Łukasz Kulisiewicz, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Ubezpieczyciele niemal nie odczuli mniejszego ruchu w kosztach, jakie ponieśli z tytułu wypłaty odszkodowań. O ile w pierwszym półroczu 2019 r. zlikwidowali blisko 626 tys. szkód w ramach OC, to w pierwszych sześciu miesiącach zeszłego roku było ich zaledwie o kilkaset mniej. O ponad 26 tys. wzrosła natomiast liczba szkód zlikwidowanych w ramach dobrowolnego autocasco, do blisko 430 tys. – podaje PIU.

Wzrosły koszty szkód

Łukasz Kulisiewicz mówi, że ubiegły i ten rok przyniosły natomiast znaczący wzrost kosztów, jeśli chodzi o średnią szkodę, przy stabilizacji składek z tytułu OC. Podaje, że średnia składka OC posiadacza pojazdu mechanicznego w pierwszym półroczu br. wyniosła 488 zł, czyli o 1,2% mniej niż w analogicznym ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK