Szef Fed potwierdził zbliżające się cięcie stóp procentowych w USA. Jak zareagował złoty?

Szef Fed potwierdził zbliżające się cięcie stóp procentowych w USA. Jak zareagował złoty?
Fot. stock.adobe.com/oleh11 Tomasz Zajda
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W środę, złoty umocnił się. Po gołębich doniesieniach Fed-u kurs EUR/PLN spadł do 4,263 po tym jak w pierwszych godzinach handlu notowania euro do złotego kontynuowały wzrost i para przetestowała opór na 4,275. Podczas sesji europejskiej brakowało wydarzeń, które mogłyby zaważyć na nastrojach rynkowy.

Prezes #Fed J. #Powell w dużym stopniu potwierdził rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych #USA #StopyProcentowe

Pusty kalendarz makro sprawiał, że uwaga inwestorów koncentrowała się na popołudniowym, półrocznym wystąpieniu szefa Fed J.Powella przed komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów i publikacji minutes z czerwcowego posiedzenia FOMC. Dolar do euro tracił na wartości. Jeszcze podczas sesji europejskiej kurs EUR/USD zbliżał się do poziomu 1,1225. Wypowiedzi Powella i publikacja minutes nasilające oczekiwania na cięcia stóp w USA, już podczas lipcowego posiedzenia FOMC, nasiliły przecenę waluty amerykańskiej. Obecnie EUR/USD testuje okolice 1,1278.

Fed podejmie odpowiednie działania, aby wesprzeć wzrost gospodarczy w USA

W swojej wypowiedzi prezes Fed J.Powell w dużym stopniu potwierdził rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych, podkreślając, że Fed podejmie odpowiednie działania, aby wesprzeć wzrost gospodarczy w USA. Ponadto uważa on, że istnieje ryzyko, iż niska inflacja okaże się bardziej trwała niż władze monetarne do tej pory oczekiwały. Takie słowa spowodowały, że rynek w pełni wycenia (na podstawie kontraktów na Fed Funds) cięcie stóp o 25 pb już w lipcu. Obok przeceny dolara na gołębie słowa Powella, rynek zareagował odwróceniem wzrostów stóp procentowych na początku sesji (kiedy na krótko 10Y UST przekroczyły 2,10%) oraz dalszym wzrostem indeksów akcyjnych, gdzie S&P 500 przekroczył 3000 pkt.

Czytaj także: Rynek oczekuje aż czterech obniżek stóp procentowych. Fed pod presją >>>

Kolejnym gołębim sygnałem okazały się „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC, które praktycznie potwierdziły to, co kilka godzin wcześniej mówił Powell. Jak się okazało, w czerwcu wielu uczestników czerwcowego posiedzenia FOMC zadeklarowało gotowość opowiedzenia się za cięciem stóp, jeśli gospodarka nadal będzie borykała się z problemami. Uczestniczy posiedzenia byli wręcz zaskoczeni tak nagłymi, „znaczącymi” oznakami słabości gospodarki. Obecnie, główna dyskusja na rynku może dotyczyć jedynie tego, do jak dużej obniżki stóp dojdzie pod koniec lipca, a nie czy Fed obecnie stopy.

Polska krzywa dochodowości przesunęła się w górę

Polska krzywa dochodowości przesunęła się w środę w górę o blisko 5 pb na środku oraz swoim dłuższym końcu, gdzie mocniejszy ruch w górę był powstrzymywany przez oczekiwania wobec globalnej polityki monetarnej. Naszym zdaniem pole do zauważalnego wzrostu rentowności w krótkim terminie jest ograniczone, a korzystna sytuacja na rynku pierwotnym będzie wspierała ruch w stronę 2,20% obligacji w sektorze 10-letnim. Sprzedaż na czwartkowym przetargu zamiany powinna być niższa niż tegoroczna średnia i nieznacznie przekroczyć 5 mld PLN.

Czwartek to drugi dzień wystąpienia szefa Fed, tym razem przed Komisją Bankową Senatu USA. Trudno jest jednak oczekiwać, aby Powell mógł powiedzieć coś ponad to, co prezentował w środę, czy wręcz zmienił ton narracji. W efekcie kluczowym wydarzeniem dnia będzie odczyt inflacji CPI z USA, który pokaże, co na tle wypowiedzi członków Fed-u „mówi” gospodarka USA. Rynek oczekuje spadku indeksu CP do 1,6% r/r z 1,8%. Dzisiaj poznamy też minutes z czerwcowego posiedzenia EBC. Tu również można oczekiwać gołębiego przekazu, jednak z racji wyboru nowych władz w finansowych instytucjach europejskich, w tym w EBC, wydźwięk protokołu będzie miał nieco mniejszą wagę niż środowy Fed-u.

Wykres dnia: Po publikacji treści wystąpienia szefa Fed, indeks S&P 500 po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 3000 pkt.

Źródło: Thomson Reuters

Źródło: Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek, PKO Bank Polski / PKO BP