Systemy IT w zrzeszeniach: Nowoczesny Bank Spółdzielczy bez kapitału? Zapomnij…

Polem ostrej konkurencji staje się również lokalny rynek płatniczo-rozliczeniowy, na który wchodzą nowi gracze, banki sieciowe, firmy finansowe i telekomy. Jest rzeczą nieodzowną – podkreśla M. Groszek, abyśmy mogli postawić do dyspozycji milionów klientów nowoczesną ofertę w czasie rzeczywistym, szybko, rzetelnie i tanio

Informatyk rządzi w banku

Dariusz Olkiewicz, wiceprezes Banku BPS S.A. zwraca uwagę, że sektor jest przygotowany do e-biznesu, potrafi zdalnie dystrybuować cały wachlarz produktów i usług. Standardy IT muszą być jednak powszechnie akceptowane w zrzeszeniu, podlegać analizom, odzwierciedlać zmiany regulacyjne i wymagania klientów. Dostęp do internetu wprowadzi rewolucję w usługach finansowych, szczególnie w małych miasteczkach i na wsi. Dotychczas z tzw. e- bankingu korzystali prawie wyłącznie mieszkańcy dużych aglomeracji, skracając sobie i tak bliską drogę do banku. To się zmienia, żaden bank nie może stawiać barier nowej generacji klientów.

Czy zrzeszenia są zainteresowane integracją systemów IT? D. Olkiewicz uważa, że scentralizowany model grupy działającej w systemie ochrony instytucjonalnej IPS powinien umożliwiać bankom spółdzielczym samodzielne parametryzowanie lokalnej oferty produktów i usług. – Nowe otwarcie wymaga zainwestowania w IT niemałych środków, jak oceniam, rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Mówię o całej grupie, bo dla pojedynczego banku operującego w 4 gminach informatyzacja taka jak w Getin Banku to bajka. Pieniądze na systemy informatyczne będą na poziomie IPS, a technologie w zrzeszeniu.

– Jest jedno „ale” – dodaje Mieczysław Pruszyński, członek zarządu SK Banku. Możemy wystandaryzować produkty, by mieć w komputerze i w telefonie klienta idealnie te same obrazki, ale pod warunkiem, że system uzyska wsparcie informatyczne przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Tymczasem większość banków spółdzielczych jest zamknięta po godzinie 16, także w sobotę i święta. Sama technologia niczego więc nie załatwi bez dopracowania modelu biznesowego dla całej grupy. Ciągle będziemy pół kroku za konkurencją

– Gdy bank działa lokalnie, wykładanie ogromnych środków na to, żeby zbudować strukturę IT z najwyższej półki mija się z celem. Bo jeżeli wdrożymy sobie płatności mobile, jaki uzyskamy zwrot z tej inwestycji? Druga sprawa, informatyka nie może stale przystosowywać się do modelu biznesu banków. W Niemczech informacja o zmianie stopy procentowej jest znana na poziomie struktur IT z wyprzedzeniem 2-3-tygodniowym. Informatycy w bankach mogą spokojnie przygotować się do tego, co ma dziać się w systemie. U nas biznes podrzuca scenariusze z poniedziałku na wtorek, a informatyka za tym podąża, no i potem… kuleje. Mamy ustawę o dowodach osobistych, pojawia się nowy „plastik” i Polska stoi, bo nie można wejść do bazy danych.

Kijem rzeki nie zawrócisz

SK Bank w Wołominie uzyskał licencję na działalność ...