Strategia Rozwoju zrzeszeń: Gdy myślimy wszyscy tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

nbs.2010.03.foto.08.a.200xCzy jest możliwa synergia operacyjna w układzie biznesowym banków zrzeszających i pokazanie się na rynku jako jedna silna grupa, która kompleksowo obsługuje swoich klientów? Gdy poprawiła się koniunktura, uznaliśmy, że na to pytanie da się uniknąć odpowiedzi bądź odłożyć ją na później. Nadszedł czas, aby ponownie podjąć to wspólne dla wszystkich zrzeszeń wyzwanie.

Przy redakcyjnym stole „NBS” zasiedli: Jerzy Błochowiak – prezes PA-CO BANK w Pabianicach, Jerzy Dąbrowski – prezes Banku Spółdzielczego w Toruniu, sekretarz Rady Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, Danuta Kowalczyk – prezes Mazowieckiego Banku Regionalnego SA w Warszawie, Cezary Maciejewski, prezes Kujawsko-Dobrzyńskiego Banku Spółdzielczego we Włocławku, Józef Myrczek – prezes Banku Spółdzielczego w Katowicach, Elżbieta Nowakowska-Akkermans – prezes Banku Spółdzielczego w Dzierżoniowie, Ryszard Lorek – wiceprezes Gospodarczego Banku Wielkopolski SA w Poznaniu, Krzysztof Pietraszkiewicz – prezes Związku Banków Polskich, Mirosław Potulski – prezes Banku Polskiej Spółdzielczości SA w Warszawie, Maria Rysiewicz – prezes Łąckiego Banku Spółdzielczego, Czesław Swacha prezes Spółdzielczego Banku Ogrodniczego w Warszawie i Grzegorz Krekora – redaktor naczelny „NBS”.

Józef Myrczek

Z informacji Banku BPS, GBW i MR Banku oraz danych KNF wynika, że w 2009 r. udziały rynkowe BS-ów w podstawowych pozycjach bilansowych, po wcześniejszych spadkach, powróciły do stanów z drugiej połowy 2008 r. Banki wypracowały wynik finansowy w wysokości 698 mln zł. Nadwyżka depozytów nad kredytami wyniosła 14 mld zł, lecz była nierównomiernie rozłożona w sektorze. Po rozliczeniu zysku netto za 2008 r. w wysokości 900 mln zł fundusze własne wzrosły o 921 mln zł, co oznacza, że prawie cały zysk został przekazany na zwiększenie kapitałów. W 2010 r. możemy oczekiwać ich wzrostu o około 700 mln zł. Dokapitalizowania wymaga 20-30 BS-ów o sumie bilansowej wielkości ponad 10 proc. aktywów sektora, posiadających nadwyżki depozytów w kwocie 1,4 mld zł. W perspektywie krótkoterminowej większość BS-ów ma wystarczający kapitał.

W 2009 r. banki spółdzielcze wypracowały wynik w wysokości 698 mln zł, nadwyżka depozytów nad kredytami wyniosła 14 mld zł, ale była nierównomiernie rozłożona w sektorze.

Dane KNF są jednak w naszej ocenie niejednoznaczne. Sygnały pozytywne to odzyskiwanie udziałów w rynku, niższy w stosunku do banków komercyjnych spadek wyniku finansowego, przeznaczenie niemal całości zysków na zwiększenie funduszy oraz poprawa płynności. Na wysokość wyniku istotny jednak wpływ ma saldo rezerw celowych, które w sektorze komercyjnym było na rekordowo wysokim poziomie, podczas gdy w BS-ach utworzono rezerwy niższe niż w 2008 r. Może to oddziaływać negatywnie na potencjał ich rozwoju, zwłaszcza że udział kredytów zagrożonych wzrósł w ciągu roku z 2,8 do 3,4 proc. Suma bilansowa zwiększyła się o 9 proc., w bankach komercyjnych o 2 proc., kredyty dla sektora niefinansowego o 13 proc., w komercji o 5 proc., fundusze własne o 18 proc., u nich o 16 proc. Z kolei niższa była w BS-ach dynamika przyrostu depozytów sektora niefinansowego, aczkolwiek już i tak duża ich nadwyżka uległa nominalnie zwiększeniu. W 2009 r. wzrosły w BS-ach koszty działalności, w tym koszty osobowe, które w bankach komercyjnym uległy zmniejszeniu z powodu redukcji zatrudnienia.

W sektorze wzrasta udział aktywów BS-ów większych, które statystycznie mają niższe współczynniki wypłacalności. Na koniec 2009 r. liczba banków ze współczynnikiem wypłacalności poniżej 10 proc. zwiększyła się do 28, a ich udział w sektorze do 14 proc. Analiza potwierdza, że potencjał bankowości spółdzielczej jest bardzo zróżnicowany, a różnice wcale nie maleją.

 

Ryszard Lorek

W 2009 r. wynik finansowy Spółdzielczej Grupy Bankowej w Poznaniu utrzymał się na poziomie roku poprzedniego. Portfel zrzeszenia wzrósł z 1,5 do 2,6 mld zł, w Gospodarczym Banku Wielkopolski dynamika przyrostu kredytów wyniosła blisko 60 proc. Depozyty SGB osiągnęły wolumen 4,5 mld zł.

Model banków zrzeszających jest zdeterminowany przez popyt na kapitał wewnątrz grupy i dla inwestorów. W SGB nie ma sytuacji granicznej, w której poziom funduszy ogranicza rozwój.

Uważamy, że model banków zrzeszających jest zdeterminowany przez popyt na kapitał wewnątrz grupy i dla inwestorów. W SGB nie ma sytuacji granicznej, w której poziom funduszy ogranicza rozwój. Kapitały GBW dzięki emisji bankowych papierów wartościowych wzrosły ostatnio o 30 mln zł. W grudniu, w styczniu i w lutym depozyty przyrastały bardzo dynamicznie, jednak aktualne jest pytanie: ile z przekazanych na rachunki dopłat bezpośrednich zostanie w bankach po zakończeniu wiosennych prac polowych. Determinuje to rozwój akcji kredytowej. SGB wspólnie ze zrzeszeniem MR Banku realizuje akcję promocyjną lokat. Banki pozyskały już rekordowy ich wolumen o wartości miliarda złotych! Weszliśmy do pierwszej ligi banków komercyjnych, które uruchomiły podobne przedsięwzięcia, lecz dużo większym koszt.

 

Danuta Kowalczyk:

Grupa MR Banku osiągnęła porównywalny do innych zrzeszeń przyrost depozytów i kredytów. Mamy niższą jednak dynamikę wyniku w relacji do 2008 r. oraz do wielkości prowadzonego biznesu. MR Bank zachowuje ostrożną politykę w zakresie rezerw, dotyczy to również naszych udziałowców. W 2009 r. banki zrzeszone posiadały fundusze w wysokości 776 mln zł, my zaś na poziomie 132 mln zł. Uzyskaliśmy z dwóch zrzeszeń pożyczkę podporządkowaną w wysokości 9,5 mln zł, ponadto została przeprowadzona emisja bankowych papierów wartościowych. Decyzją KNF mamy te środki zaliczone do kapitałów własnych.

Transfery banków spółdzielczych między zrzeszeniami to temat zastępczy. Każdy bank powinien mieć możliwość wyboru, a o tym, ile zostanie zrzeszeń, zdecydują sami ich właściciele.

Współczynnik wypłacalności MR Banku wynosi około 11 proc. Pozyskujemy środki raczej spoza zrzeszenia, uważamy że jest to najlepsze rozwiązanie w sytuacjach trudnych. Jeśli nawet są one nieco droższe, w ostatecznym rachunku okazują się bardziej efektywne, ponieważ własne aktywa można wówczas inwestować mniej ryzykownie. Współpracujemy z Funduszem Kapitałowym MRiRW oraz z europejskimi instytucjami finansowymi. Wszystkie banki zrzeszone osiągnęły próg 1 mln euro, tylko jeden rozważa połączenie z innym BS-em. Nie mamy wniosku banku zrzeszonego o wsparcie kapitałowe, który nie zostałby przez nas rozpatrzony pozytywnie

Redakcja:

Z grupy MR Banku odeszło ostatnio kilka BS-ów, w tym trzy o największej sumie bilansowej. Jak te transfery wpłyną na strategię rozwoju zrzeszenia?

Danuta Kowalczyk:

Naszym zdaniem to jest temat zastępczy. Wcześniej również były transfery BS-ów pomiędzy zrzeszeniami i nikt się tym nie interesował. To nie jest w spółdzielczości największy problem. Finalizujemy prace nad nową strategią MR Banku. Uważamy, że bank zrzeszający nigdy nie dogoni BS-ów w liczbie placówek oraz dostępności do klientów, i nie taki też jest nasz cel. Czy determinantem rozwoju grupy jest liczba banków zrzeszonych? Otóż nie. MR Bank współtworzył samodzielne zrzeszenie, w którym było o 18 BS-ów mniej niż obecnie. Mamy porozumienie strategiczne z GBW i efekty tego są już wymierne. Około połowa banków zrzeszonych oprócz tego, że składa u nas depozyt, przychodzi po kredyt płynnościowy. Jest to wspólny biznes. Bank zrzeszający może specjalizować się w produktach i usługach, które dadzą przychody prowizyjne bez nadmiernego wymogu kapitałowego na ryzyko. Staramy się aktywować również więcej środków w konsorcjach kredytowych z BS-ami. W całym sektorze mamy porównywalne oferty, każdy bank powinien mieć możliwość wyboru, a o tym, ile zostanie zrzeszeń zdecydują sami ich właściciele.

Krzysztof Pietraszkiewicz:

Problemem spółdzielców jest nieumiejętność takiego zorganizowania się, które umożliwiłoby wspólne wzrastanie blisko 600 banków ceniących sobie samodzielność i swój dorobek.

Ważne są tendencje rozwojowe, ale w bankowości spółdzielczej jest obecnie stan trwania… Nie zdarzyło się nic dramatycznego, BS-y zachowały swoje udziały w rynku nawet w trudnych warunkach kryzysu, jeżeli jednak chcielibyśmy mówić o ekspansji, to pojawi się problem…

Mirosław Potulski:

Gratuluję GBW i MR Bankowi wspólnej promocji lokat, natomiast uważam, że przedsięwzięcie to zostało uruchomione w najgorszym możliwym czasie, gdy zrzeszenia zostały „zasypane” depozytami. W grudniu i w styczniu ich poziom jest cyklicznie bardzo wysoki. W Banku BPS suma bilansowa wzrosła do 13,5 mld zł i nie jesteśmy w stanie aktywować depozytów w taki sposób, żeby zapewniły BS-om atrakcyjną marżę. Dlatego rozważamy zmianę zapisu w umowach zrzeszenia, by nie było obowiązku lokowania środków w bankach zrzeszających.

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI