Spółdzielcy o nadzorze bankowym: Nasz Drogi Nadzorca w sześciu odsłonach

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

nbs.2009.07-08.foto.16.a.200xObowiązujące przepisy i interpretacje KNF często nie uwzględniają wielkości banku, obszaru i specyfki działania, jak również skali ponoszonych ryzyk.

Z daniem Stanisława Murawskiego, prezesa Poznań­skiego Banku Spółdzielczego ustawowy obowiązek poddawania się wielu różnym kontrolom (inspek­cje KNF, nadzór banku zrzeszającego, audyty bilansu, lustra­cja), które dotyczą na ogół podobnego zakresu merytorycz­nego, zaburza równowagę między realizacją misji fnansowej a zaangażowaniem pracowników w obsługę kontroli – nie mówiąc już o związanych z tym wysokich kosztach.

Odsłona I:

O wymogach kapitałowych i rekomendacjach obligatoryjnych

Jak pokazuje praktyka, stosowanie metody wskaźni­kowej przy obliczaniu wymogu kapitałowego na ryzyko operacyjne w bankach spółdzielczych, szczególnie tych osiągających dużą dynamikę przychodów, nie przynosi efektów adekwatnych do występujących zagrożeń. Znane są przypadki BS-ów, w których pomniejszenie funduszy o ten wymóg kapitałowy obniżyło ich współczynnik wy­płacalności o co najmniej 1pkt proc. Złagodzenie przepi­sów w tym zakresie miałoby istotne znaczenie, szczególnie przy niedoborach kapitału, zwłaszcza w większych BS-ach. Banki dokonują „neutralizacji” tego ryzyka operacyjnego poprzez ubezpieczanie majątku od najróżniejszych zdarzeń oraz ciągły, skomplikowany monitoring.

Z analizy dokonanej w jednym z dużych BS-ów wynika, że pomniejszany z tego powodu współczynnik wypłacalności jest niższy o 1,3 p.p., co skutkuje brakiem możliwości zaangażowania kredytowego na ok. 15 mln zł, podczas gdy straty z tytułu ryzyka operacyjnego nie przekroczą kilku tysięcy złotych, przy konieczności utrzymywania kapitału w wysokości ponad 2 mln zł. Spółdzielcy chcieliby traktować rekomendacje nad­zoru jako zbiór zaleceń i dobrych praktyk dla banków. Z tego powinno wynikać, że banki mają obowiązek, ale też i prawo do określania, w jakich przypadkach je stosować, w zależności od proflu, skali i złożoności lokalnego ryzyka. Natomiast nadzór uznaje swoje rekomendacje za zalecenia obligatoryjne i bezwzględnie wymagane w każdym banku. Dochodzi więc do sytuacji, w której bank spółdzielczy, udzielając na przykład kredytu w wysokości 30 tys. zł na remont domu o wartości 300-400 tys. zł, zmuszany jest (zgodnie z interpretacją KNF) do żądania od kredytobior­cy wyceny tej nieruchomości. W takim przypadku jest to tylko formalność, która nie wnosi do banku wartościowej informacji i przedłuża jedynie proces kredytowy, a klienta naraża na dodatkowe koszty.

Odsłona II:

O wagach, limitachi nierealnych wycenach

Analogiczna sytuacja ma miejsce przy zakupie wybu­dowanego już mieszkania od developera. Na podstawie umowy kupna-sprzedaży nie można – bez wyceny lokalu – zastosować 35-proc. wagi ryzyka przy kwalifkacji kredy­tu w bilansie banku. Ponadto w wielu przypadkach wycena rzeczoznawców odbiega od wartości rynkowej.

Prezes S. Murawski uważa, że banki spółdzielcze po­winny posiadać kompetencje do oceny, kiedy i w jakich przypadkach rygorystycznie stosować zapisy danej ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI