Sesja pod dyktando Trumpa

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Oczy inwestorów zwrócone dziś będą na pierwszą po wyborze na prezydenta konferencję prasową D. Trumpa. Można spodziewać się zapowiedzi pierwszych działań tuż po zaprzysiężeniu. Czy dolar zyska w reakcji na to wydarzenie? Jeśli nie, a tego się spodziewamy, będzie to sygnał wyczerpania potencjału jego aprecjacji w krótkim terminie. Złoty stabilny, ale jeszcze straci przed końcem tygodnia.

Właściciele małych firm w Stanach Zjednoczonych w tak dobrych nastrojach nie byli od 12 lat. Po zwycięstwie D. Trumpa w wyborach prezydenckich indeks optymizmu Narodowego Związku Niezależnych Przedsiębiorców (NFIB, National Federation of Independent Business) podskoczył najbardziej od blisko 40 lat. Wyniósł w grudniu 105,8 pkt, o 7,4 pkt więcej niż w listopadzie. Odsetek respondentów wskazujących, że obecnie jest dobry moment do rozwijania biznesu jest trzykrotnie wyższy niż średnia z okresu ożywienia gospodarki po kryzysie. Więcej firm planuje zwiększenie inwestycji i dalsze zatrudnienie, co potwierdza ogromne nadzieje wiązane z planami deregulacji, obniżki podatków i zwiększenia funduszy na infrastrukturę zapowiadanych przez D. Trumpa. Aż połowa pytanych firm, zatrudniających mniej niż 500 osób, uważała w grudniu, że warunki do prowadzenia biznesu w najbliższych 6 miesiącach poprawią się. To o 38 pkt proc. więcej, niż w listopadzie (przed wyborami). 31 proc. spodziewa się zwiększenia obrotów. Miesiąc wcześniej uważało tak jedynie 11 proc. respondentów. W komentarzu do danych szefowa NFIB J. Duggan napisała: „tak dobrych wyników nie obserwowano od bardzo dawna. Małe firmy są gotowe się rozwijać, zdecydowane podjąć ryzyko i inwestować. To świetna informacja dla gospodarki„.

Konferencja prasowa D. Trumpa rozpocznie się 17.00 polskiego czasu. Prezydent-elekt przedstawi na niej swoje plany na pierwsze dni po zaprzysiężeniu (20 stycznia). Dotychczas komunikował się z Amerykanami głównie za pomocą wpisów na twitterze, ignorując nieprzychylne mu w większości media. Krytykował w nich często firmy za plany przenoszenia produkcji za granicę; wskazywał możliwość nałożenia wysokich ceł na ich wyroby importowane do USA.

Inwestorzy czekają głównie na szczegóły planu gospodarczego Białego Domu. Kluczowe pod tym względem będą zapowiedzi dotyczące planowanej stymulacji fiskalnej i obniżek podatków. Rynek w dużym stopniu zdyskontował już silny impuls inflacyjny oczekiwany jako efekt nowej polityki gospodarczej. Biorąc pod uwagę, jak gwałtownych przewartościowań rynki dokonały na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy, można śmiało zakładać, że dzisiejsze wystąpienie to najważniejsze wydarzenie tygodnia i jedno z najistotniejszych, obok inauguracji i posiedzenia EBC (w przyszły czwartek), w tym miesiącu. Czy po konferencji D. Trumpa dolar zyska na wartości? Brak pozytywnej reakcji na walucie będzie poważnym sygnałem, że potencjał jego umocnienia w krótkim terminie został wyczerpany. Właśnie tego się spodziewamy.

Dziś kończy się też dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe nie zostaną zmienione, ale ważna będzie retoryka w odniesieniu do ostatniego podbicia inflacji. Czy Rada zaostrzy przekaz silniej akcentując możliwość podniesienia oprocentowania przed końcem roku? Jeśli tak rzeczywiście będzie, złoty ma szansę na lekkie umocnienie. Rynek nie w pełni uwzględnia obecnie w cenach wzrost stóp w Polsce w 2017 r.

Damian Rosiński