Sektor firm pożyczkowych: Jabłko to nie gruszka

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

nbs.2013.07-08.foto.46.250xW latach 2007-2012 wzrastał rynek pozabankowy, wartość portfeli firm pożyczkowych na koniec 2011 r. wyniosła ponad 2 mld zł i w ciągu 5 lat zwiększyła się o 60 proc. - wynika z raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

W 2012 r. firmy pożyczkowe zrzeszone w KPF, w tym pięć największych – m.in. Provident i Profi Credit – obsłużyły ponad 1 mln klientów. Przeciętna wartość pojedynczego zaciągniętego zadłużenia to ok. 1,5 tys. zł. Andrzej Roter, dyrektor generalny KPF, we wstępie do raportu zauważa, że merytorycznie niefortunna jest teza o prostym transferze kredytów bankowych do firm pożyczkowych, m.in. w efekcie Rekomendacji T. Teza ta jest obecna w zestawie dyżurnym zarzutów wobec tych firm – o cenach nieuzasadnionych ekonomicznie, nieuprawnionych, nadmiernych zyskach i wpędzaniu klientów w spiralę zadłużenia.

A. Roter przypomina, że wysokie przeciętne kwoty kredytów bankowych są bardzo trudne bądź wręcz nie do spłacenia przez klientów firm pożyczkowych. W bankach tacy klienci generują zbyt wysokie ryzyko i stąd też nie ma dla nich oferty. Dwa rynki: bankowy i pożyczkowy mogą więc funkcjonować równolegle, dysponując komplementarnymi produktami i różnymi grupami docelowymi klientów. Nie są to naczynia połączone.

Wyższa matematyka

Rosnąca dynamicznie liczba sprzedawanych pożyczek i malejąca średnia ich kwota wskazuje na rosnący rynek tzw. chwilówek. Odmiennie niż klienci ocenia ten produkt pewna część uczestników rynku, którzy zdają się nie rozumieć, na czym polega formuła matematyczna RRSO i jakiej informacji dostarcza rzeczywiście potencjalnemu kredytodawcy – daje wyłącznie możliwości porównania produktów o dokładnie takich samych cechach, co do długości okresu zapadalności kredytu.

Nie można zatem porównywać kredytów udzielanych na przykład na okres 15 dni i 1 roku, bo jest to porównywanie niezgodnie z zasadą, mówiącą o konieczności porównywania jabłek do jabłek i gruszek do gruszek. W obiegowej opinii klientowi zarabiającemu poniżej średniej krajowej jest trudniej spłacić pożyczkę w kwocie np. 200 zł, zaciąganej na miesiąc przy niezwykle wydawałoby się wysokim nominalnym RRSO np. 23 000 proc., niż kredyt, zaciągany w kwocie, której nie potrzebuje (bo potrzebuje tylko 200 zł, ale niższej w banku nie ma dostępnej), tj. 2000 zł i na okres 1 roku, przy nominalnym RRSO zdecydowanie niższym, bo np. 25 proc. (którego elementem jest prowizja 8 proc. i ubezpieczenie ryzyka kredytowego wycenione np. na dodatkowe 8 proc.).

Skumulowana strata

Firmy z sektora pożyczkowego zrzeszone w KPF w latach 2007-2012 odnotowały wzrost wartości portfela o ponad 900 mln zł. Największy bezwzględny przyrost nastąpił w 2012 r., o 350 mln zł, a średnie tempo zmian wyniosło 35 proc. r./r. Sektor jedynie w dwóch latach zanotował zysk netto (2007 r. i 2012 r.), łą...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI