Rynek finansowy: Prokurator i coach

W pracy managera bardzo często zdarzają się sytuacje, gdy ktoś z naszego zespołu popełni błąd. I często jest tak, że nie można przejść nad tym faktem do porządku. Trzeba coś zrobić – niezależnie od tego jak bardzo taka sytuacja jest niekomfortowa dla nas, musimy zająć stanowisko. Możemy wtedy przyjąć dwie całkowicie różne postawy: prokuratora albo coacha. Bardzo istotne jest zrozumienie, czym one się różnią. Prokurator będzie dążył do udowodnienia winy i wymierzenia kary, coach zaś będzie starał się doprowadzić do modyfikacji zachowania osoby, która popełniła błąd.

Tu trzeba zrobić uwagę, że z psychologicznego punktu widzenia często łatwiej jest być prokuratorem niż coachem. Emocje wręcz pchają nas w kierunku poszukiwania winy i karania. Bycie coachem wymaga niezwykle silnej samokontroli i… dobrego przygotowania w zakresie właściwego kształtowania relacji w zespole.