Rynek finansowy: Realna alternatywa dla banków?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2015.03.foto.021.250xOd kilku lat rozwój sektora sharing economy, w tym finansowania peer-to-peer, budzi duże zainteresowanie. Czy ma szansę stać się znaczącym elementem rynku finansowego?

Bohdan Szafrański

Od kilku lat w internecie działają i tworzone są nowe serwisy ułatwiające użytkownikom dzielenie się różnymi dobrami i zarabianie na tym. Jeśli chcemy gdzieś pojechać, możemy np. skorzystać z taksówki, ale nie jest wykluczone, że w to samo miejsce udaje się również ktoś z sąsiedztwa swoim samochodem. Jeśli przez serwis internetowy uda się nam to uzgodnić, to będziemy podróżować taniej, dzieląc się kosztami.

Sukcesy i wątpliwości

W sektorze sharing economy odniesiono na świecie wiele spektakularnych sukcesów. Przykładem serwis Airbnb, założony w sierpniu 2008 r. w San Francisco, rynek społeczności służący publikowaniu ofert i rezerwowaniu miejsc pobytu na całym świecie. Nie chciały w niego inwestować nawet kapitały podwyższonego ryzyka, a dziś średnio 425 tys. osób na świecie korzysta z oferowanych w nim miejsc noclegowych. Firma jest wyceniana na 13 mld dolarów, czyli zaledwie o połowę mniej niż mająca już 96 lat sieć Hilton Worldwide. Z kolei Uber, twórca aplikacji mobilnej Uber, która służy do zamawiania usług transportu samochodowego poprzez kojarzenie pasażerów z kierowcami korzystającymi z aplikacji, jest szacowana na 41,2 mld dolarów i jest jedną ze 150 największych firm na świecie, większą niż Delta, FedEx lub Viacom. Takich możliwości świadczenia sobie wzajemnie usług, w tym również usług finansowych, jest wiele. Problemem, który coraz ostrzej się zarysowuje, jest niepewność regulacyjna. Na przykład czy osoby udostępniające pokoje do wynajmu powinny płacić takie podatki jak hotele. W mediach pojawiła się np. informacja, że urzędnicy w Amsterdamie, korzystając z publikowanych w Airbnb ofert, wyśledzili nielicencjonowane hotele. W niektórych miastach amerykańskich taksówki peer-to-peer zostały zakazane po protestach ze strony firm taksówkarskich.

Social lending i crowdfunding należą do sektora sharing economy, określanego też jako finansowanie peer-to-peer. Łączy je społecznościowy charakter, są też różnice. O crowdfunding często słyszymy w mediach, bo akcje zbierania pieniędzy na finansowanie różnych projektów budzą społeczne zainteresowanie. Na grę wideo Star Citizen tylko na platformie Kickstarter zebrano już ponad 73,5 mln dolarów, a na projekt chciano pozyskać tą drogą tylko 0,5 mln dolarów. Oczywiście, aby pojawiły się wpłaty, projekt musi rzeczywiście zainteresować różne społeczności. Na jednym z polskich portali crowdfundingowych (...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI