Rynek finansowy: Optymizm i otwartość na wyzwania

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.04.2012.foto.010.a.200xXVIII Forum Bankowe 2012 przygotowane przez Związek Banków Polskich spotkało się z ogromnym zainteresowaniem ze strony polskich finansistów. Wzięło w nim udział ponad 400 gości - od ministrów finansów, rolnictwa, ochrony środowiska oraz posłów, po prezesów NBP, KNF, BGK, szefów banków komercyjnych i spółdzielczych, aż po profesorów uczelni ekonomicznych. Dominowały dyskusje o nowej architekturze nadzoru, kolejnych obciążeniach finansowych dla sektora oraz o perspektywach rozwoju. Choć panował bynajmniej nie urzędowy optymizm, wszyscy zdawali sobie sprawę z ryzyka wpływu problemów Eurolandu na przyszły stan polskiej gospodarki.

Stanisław Brzeg-Wieluński

Gospodarz spotkania, prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, witając gości, podkreślił, że w obecnych pokryzysowych czasach prowadzenie biznesu bankowego jest bardzo trudne z powodu „dewastacji zaufania do sektora finansowego na rynkach międzynarodowych”. A dobre wyniki finansowe polskich banków są dowodem solidności naszych instytucji finansowych.

– Otwieramy forum w poczuciu, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. To spotkanie poprzedza kwietniowe Walne Zgromadzenie ZBP, na którym będziemy dyskutować m.in. o wnioskach z dzisiejszego spotkania – stwierdził. Gość specjalny, szef resortu finansów Jacek Vincent Rostowski, kurtuazyjnie podkreślił, że spotyka się już po raz piąty z bankowcami na Forum Bankowym ZBP, co traktuje jako duże wyróżnienie. W prezentacji zawarł informację o skumulowanym wzroście PKB w latach 2008-2011 wynoszącym 15,8 proc. To, jego zdaniem, rekord w skali ostatniego 20-lecia. – Ten wzrost wynika z silnych fundamentów, zwłaszcza ze zdrowego, silnego systemu bankowego, co jest podstawą dobrej gospodarki. Bardzo pomogła w tym duża liczba małych firm elastycznie reagujących na kryzys – podkreślił minister Rostowski.

Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.

Dlaczego udało się w kryzysie?

Zdaniem ministra finansów o sukcesach w kryzysowych czasach decydowała: „bardzo odpowiedzialna polityka gospodarcza NBP, KNF i rządu”. Jacek Vincent Rostowski akcentował, że w latach 2007-2011, przynajmniej dwa punkty procentowe wzrostu PKB było bezpośrednim efektem inwestycji publicznych z dobrym wykorzystaniem środków unijnych. Polska ze wskaźnikiem na poziomie 6,4 proc udziału inwestycji publicznych w PKB w 2011 r. była i tak rekordzistką w skali całej Unii. To także wyróżnia nasz kraj na tle UE, bo ten sam mechanizm nie zadziałał w przypadku innych krajów wschodniej Europy. Do sukcesów rządu zaliczył wprowadzenie emerytur pomostowych i likwidację części przywilejów emerytalnych. Zdaniem ministra reforma emerytalna nie tylko ograniczyła deficyt finansów publicznych, ale spowodowała, że Polska miała drugie miejsce po Niemczech w UE w tworzeniu nowych miejsc pracy. Powstało ich 850 tys., z czego większość dotyczyła grupy wiekowej „50 +”. Dodatkowym czynnikiem ułatwiającym stabilizację finansów publicznych było „nie wprowadzanie pakietu stymulacyjnego, lecz oszczędnościowego w 2010 r. – i to mimo nawoływań opozycji, abyśmy to zrobili. A dziś konsekwentnie wprowadzamy konsolidację finansów publicznych”.

Szef resortu finansów polemizował z tezą o dramatycznym i błyskawicznym wzroście zadłużenia finansów publicznych. Jego zdaniem w kryzysowych latach 2008-2011 Polska miała 11,7-procentowy wzrost relacji zadłużenia publicznego do PKB, gdy średnia w UE była dwukrotnie wyższa. A bez środków na OFE wynosiłby 5,9 proc. Polemizował też z opinią, że procentowy dług sektora finansów publicznych do PKB jest bardzo wysoki. Prezentował dane, że procent długu publicznego do PKB w całej UE wynosi średnio 85,2 proc. Tymczasem Polska ma wskaźnik 56,7 proc., a gdyby odjąć składki z ZUS na OFE wynosiłby 39,5 proc., czyli tyle, ile w… Czechach. Minister finansów nie zgadzał się też z tezą, że „rząd podnosi podatki i nie obniża wydatków”. Jego zdaniem podatki w Polsce wciąż są jednymi z najniższych w UE.

Minister finansów Jacek Vincent Rostowski

Jacek Vincent Rostowski stwierdził, że Polska, aby obniżyć relacje długu publicznego do PKB, musi uporządkować problemy z ZUS i OFE. Jak zaznaczył „podwyższenie wieku kobiet będzie rozłożone w czasie i dotyczy dzisiejszej 39-latki. W roku 2020 będzie aż o dwa miliony mniej pracujących osób, a to oznacza, że praca będzie łatwiejsza do zdobycia”. Nie krył, że spadek liczby osób aktywnych zawodowo będzie miał wpływ na dochody podatkowe państwa w latach 20. i 30. XXI wieku. – Postulowane dziś przez opozycję rozwiązania prorodzinne nie zastąpią reformy emerytalnej, skoro będą miały wpływ na rynek pracy dopiero w roku 2034! – podkreślił. Minister Rostowski opowiedział się za otwarciem wielu zawodów, dziś będących zamkniętymi korporacjami, „co dziś nie służy rozwojowi polskiej gospodarki”. Ku zaskoczeniu gości XVIII Forum Bankowego powiedział: „chcemy wprowadzić w tym roku opłatę bankową”.

Z tym ostatnim pomysłem polemizował prezes Krzysztof Pietraszkiewicz. – Jest wiele zaległości regulacyjnych, apelujemy ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI