Rynek finansowy: Loża komentatorów – czerwiec 2010

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Jakie skutki dla Polski będzie miał kryzys europejskich gospodarek basenu Morza Śródziemnego?

Aleksander Lesz,
prezes GNA,
członek rady nadzorczej Software Mind SA

Europejskie banki mają w swoim portfelu od 62 do nawet 120 mld euro obligacji rządu Grecji. Dlaczego, pomimo szeptanej prawdy, że Grecy na potęgę fałszują swoje statystyki, kupowały te obligacje, pozostanie ich słodką tajemnicą. Co ciekawe, takie kraje, jak Francja czy Niemcy uniknęły w zasadzie problemów związanych z zapaścią amerykańskich banków. Państwa strefy euro mogły oczywiście wspomóc własne banki, wykupując od nich greckie obligacje. Nie zrobiono tego z trzech powodów.

Do dziś nie wiadomo, kto i ile ma w portfelach śmieciowych greckich papierów. Niemcy zadeklarowały w tym roku pomoc dla Grecji w wysokości 8,4 mld euro, zaś w ciągu 3 lat aż 22,4 mld euro. Cała pomoc to 110 mld do 2013 r. Nikt jednak nie wierzy w to, że ta kwota pomoże Grecji w wyjściu z kryzysu. Sami Grecy nie wierzą, że ich lewicowy rząd będzie ciął wydatki socjalne, obniżał emerytury i pensje w sektorze publicznym, że będzie w nieskończoność walczył na ulicach ze związkami zawodowymi. W skuteczność tej pomocy nie wierzą też podatnicy, z których kieszeni wyciągane są pieniądze. W tym zamieszaniu Polska może z absolutnym spokojem patrzeć na greckie problemy. Po pierwsze, jesteśmy poza strefą euro. Po drugie, osłabienie złotego może tylko pomóc polskiej gospodarce, a przede wszystkim eksportowi. Potaniał on w ostatnich dwóch tygodniach o kilkanaście procent. Dla zagranicznych inwestorów Polska znów staje się tania. Jest też tańsza dla zagranicznych turystów. Nasze banki w zasadzie są wolne od toksycznych greckich papierów. W tym wszystkim problem naprawdę mają Amerykanie. W ciągu pół roku dolar w stosunku do euro umocnił się o 22 proc. To może zabić amerykański eksport.

Sebastian Stolorz,
doradca dyrektora wykonawczego Banku Światowego w Waszyngtonie

Kryzys europejskich gospodarek basenu Morza Śródziemnego przypomniał, że w gospodarce nie da się zamieść brudów pod dywan i że choć ambicje są duże, trzeba mierzyć zamiary podług sił. Kryzys nie spotkał np. Niemiec czy Francji – gospodarek zarządzanych według rygorystycznie przestrzeganych zasad, ale kraje południa Europy, gdzie wciąż jeszcze funkcjonują odmienne normy i priorytety społeczne, przysłonięte polityczną wizją europejskich salonów. Warszawa pozostaje znacznie bliżej centrum Europy, ale pół wieku socjalizmu odcisnęło swoje piętno na społeczeństwie. Choć daleko nam do greckiej beztroski w polityce zdominowanej przez kilka rodzinnych klanów, pozostajemy w grupie podwyższonego ryzyka i powinniśmy być ostrożni w podejmowanych decyzjach. Do końca kwietnia ocena sovereign risk dla Polski pozostawała neutralna. Siła złotego – mierzona jego wartością względem kluczowych walut, pozostawała przez ponad pół roku w stabilnym paśmie wahań, wskazując raczej na wyczekiwanie rozwoju sytuacji przez inwestorów, aniżeli ich oczekiwania co do trwałej poprawy. Względna aprecjacja złotego wobec euro mogła przysłaniać niektórym oczy, ale był to wyraz jedynie silnej deprecjacji euro, a nie aprecjacji złotego. Podobnie zachowanie spreadów, któ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI