Rynek finansowy: Blaski i cienie Catalyst

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Jak ocenić rynek Catalyst w kontekście polskiego rynku nieskarbowych papierów dłużnych? Zwłaszcza wcześniejszego rynku długu nieskarbowego. Czy analizując parametry i dwuletnią historię, można powiedzieć, że jego pojawienie się było interesariuszom polskiego rynku kapitałowego w ogóle potrzebne?

Janusz Czarzasty

Catalyst według mnie jest (odnosząc go do charakterystyk podanych w Ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi), swoistą marką handlową, obejmującą cztery rynki zorganizowane, tzn. dwa regulowane i dwa alternatywne, posiadające swoje regulaminy działania oraz podległość nadzorcy, czyli Komisji Nadzoru Finansowego. Dwa z nich – detaliczne, prowadzone są przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A., a dwa hurtowe przez Bondspot S.A. – spadkobierczynię MTSCETO S.A., powstałej w połowie lat 90. jako Centralna Tabela Ofert S.A. (CETO). Cechy powyższe odróżniają rynki objęte formułą Catalyst od niezorganizowanego rynku długu nieskarbowego, stworzonego i animowanego przez system bankowy, obejmującego zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny w formule over the counter, czyli OTC. Tutaj banki pełnią rolę inicjatorów emisji, organizują obrót, odpowiadają za rozliczenia transakcji, a także pełnią funkcję depozytariusza.

Jeśli chodzi o zorganizowany rynek nieskarbowych papierów dłużnych, to we wrześniu 2009 r. do dwóch wcześniej już istniejących rynków regulowanych: giełdowego (od początku funkcjonowania GPW) oraz pozagiełdowego (prowadzonego przez MTS-CETO S.A.) dodano nowo utworzone rynki alternatywne ASO (tak na GPW, jak i MTS-CETO S.A.) i świeżo powstały twór opatrzony handlową marką Catalyst. Dzięki temu wielkość Catalyst w momencie jego powstania (30 września 2009 r.) równała się nie zeru, lecz sumie wartości emisji notowanych na uprzednio istniejących dwóch rynkach regulowanych, tj. około 5,3 mld zł ze znaczną przewagą wielkości rynku pozagiełdowego nad rynkiem funkcjonującym na GPW. Stanowiło to wówczas około 12,3 proc. wartości całego polskiego rynku nieskarbowych papierów dłużnych, co unaocznia ówczesne dużo większe znaczenie prywatnego, niezorganizowanego rynku długu nieskarbowego. Tym samym zasadna jest, moim zdaniem, próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego Catalyst powstał akurat na jesieni 2009 r. i czemuż wcześniej publiczny rynek długu nieskarbowego miał niewielkie znaczenie. Warto zastanowić się, czy ówczesne uwarunkowania rynkowe i normatywne wróżyły nowemu tworowi sukces, czy raczej porażkę.

Co się zmieniło?

Aby odtworzyć kulisy tworzenia Catalyst, trzeba przypomnieć zmiany w strukturze akcjonariatu MTS-CETO S.A. (przypomnijmy – poprzedniczki prawnej Bondspot S.A.). W maju 2009 r. GPW z akcjonariusza mniejszościowego (ok. 31,1 proc.) stała się podmiotem kontrolującym (ponad 92 proc.), natomiast z grona akcjonariuszy ubyła m.in. największa w Europie grupa (prowadząca platformy elektroniczne głównie skarbowych papierów dłużnych) MTS Spa, posiadająca 25 proc. akcjonariatu MTSCETO S.A. Do tego momentu publiczny dług nieskarbowy był, w mojej ocenie, obszarem konkurencji pomiędzy GPW i MTSCETO S.A. i paradoksalnie to hamowało jego rozwój. Giełda była zainteresowana głównie rynkiem papierów udziałowych, a MTS-CETO S.A. – papierów skarbowych. Nie traktowały zatem regulowanego rynku długu nieskarbowego priorytetowo.

GPW mimo finansowych możliwości nie inwestowała specjalnie w jego rozwój. Jednocześnie MTS-CETO S.A., przy wyraźnej niechęci do rynku długu nieskarbowego ze strony swojego drugiego największego akcjonariusza MTS Spa, ze wszelkimi tego faktu konsekwencjami korporacyjnymi nie miała wystarczających środków i siły przebicia, aby rynek ten rozwijać.

Obydwie spółki miały przy tym świadomość niedorozwoju tego rynku. Diametralna zmiana w układzie akcjonariatu MTS-CETO S.A. była dla regulowanego rynku nieskarbowych papierów dłużnych bardzo pozytywna, bo zakończyła okres konkurencji i otworzyła pole współpracy obu instytucji. Równoległe zmiany w Ustawie o obrocie instrumentami finansowymi umożliwiły powstanie nowego segmentu rynku kapitałowego, tzn. rynku alternatywnego tak dla papierów udziałowych, jak i dla papierów dłużnych.

Jednoczesny kryzys zaufania i płynności rynków finansowych roku 2008 zdecydowanie odmienił politykę banków. Zwiększyły one portfele płynnych papierów skarbowych kosztem ryzyka korporacyjnego. Chodziło o podwyższenie współczynnika płynności i obniżenie poziomu ekspozycji ryzyka przedsiębiorstw – tak kredytowego, jak i inwestycyjnego – gdy dochodziło do objęcia przez banki emitowanych przez korporacje papierów dłużnych na pierwotnym rynku niezorganizowanym.

Alternatywa dla kredytu

<...>

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI