Rynek Finansowy | Ameryka zawsze była dla nas przykładem tego, czego NIE należy robić

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z Joe Martinem i Chrisem Kobrakiem, autorami książki: "Od Wall Street do Bay Street: Porównanie systemów finansowych USA i Kanady" rozmawia Agnieszka Krawczyk.

Skąd pomysł na tę książkę? Czy między oboma systemami rzeczywiście są aż tak duże różnice?

JM: Różnice są ogromne. Wiele osób nic nie wie o ich cechach wspólnych, różnicach, ani interakcji, jakie pomiędzy nimi występują. Tymczasem wyraźnie widać, że od czasu uzyskania niezależności od Wielkiej Brytanii Kanada nauczyła się od swojego sąsiada więcej niż same Stany Zjednoczone, głównie w kwestii tego, czego NIE należy robić. Amerykańscy twórcy prawa przez wiele lat ulegali pokusie populizmu i tworzyli regionalne regulacje finansowe, w tym czasie w Kanadzie stworzono system finansowy oparty na hamiltonowskich ideach silnego pieniądza i federalnej kontroli w bankowości.

CK: Kształt kanadyjskich instytucji i organizacji był zbliżony do ich brytyjskich odpowiedników. I nic dziwnego, wszak te ostatnie miały, zwłaszcza w XX w., silny wpływ na kanadyjski system finansowy. Można zauważyć, że od czasu kryzysu finansowego w 2008 r., wielu Amerykanów coraz głośniej kwestionuje zasady funkcjonowania amerykańskiego modelu finansowego. Wzrosło przy tym zainteresowanie alternatywnymi systemami finansowymi. Wciąż jednak niewielu Amerykanów zauważa, że tuż obok nich rozwinął się inny system finansowy – bardziej stabilny, będący w stanie finansować dynamiczny rynek nieruchomości i rozwój gospodarczy państwa oraz wiedzący, jak zaspokoić szeroki wachlarz interesów wspólnych dla obu krajów. Wiadomo jednak, że wzorów funkcjonowania instytucji i organizacji nie da się wprost przenieść z jednego kraju do drugiego, przy ich tworzeniu należy bowiem uwzględnić lokalne uwarunkowania i tradycje. Historia wywiera swe piętno na rozwój różnych kultur, te z kolei tworzą różne wzorce biznesowe i formy interakcji społecznych. I tak jak kraje europejskie zostały niejako przymuszone do większej integracji, tak też Kanada i USA muszą lepiej zrozumieć warunki powstawania funkcjonujących w nich instytucji, zachować te elementy, które są dla ich rozwoju niezbędne, inne zaś odrzucić. Celem naszej książki było zgłębienie tych narodowych różnic i wskazanie tego, czego oba te kraje te mogą się od siebie uczyć. Dziś ta nauka może okazać się znacznie ważniejsza dla czytelników amerykańskich.

Istnieje przekonanie, że kanadyjski system finansowy jest mocno uregulowany, podczas gdy Stany Zjednoczone hołdują filozofii lezeferyzmu – a przynajmniej tak było do czasu ostatniego kryzysu. Czy podzielają panowie tę opinię?

JM: Sto lat temu jeden z badaczy Narodowej Komisji Monetarnej Stanów Zjednoczonych powiedział: Po wnikliwej analizie pierwszej kanadyjskiej karty praw, nie należy udawać, że zasady rządzące bankowością są ścisłe, a ich warunki są surowe. W rzeczywistości jest na odwrót. W Kanadzie do 1923 r. – a więc więcej niż pół wieku od chwili uzyskania własnej państwowości – nie było nadzoru bankowego (Superintendent of Banking). Dopiero upadek jednego z głównych banków – The Home Bank – skłonił rząd do powołania regulatora. Nadzorca – licząc na zdrowy rozsądek zewnętrznych audytorów i pracowników banków – wprowadził lekkie i niezbyt uciążliwe regulacje. Jednak podczas tzw. kryzysu zadłużeniowego (LDC crisis) w latach 80. kanadyjskie banki nie wykazały się roztropnością. Ten brak rozsądku w połączeniu z kryzysem gospodarczym w 1982 r. zaowocował spadkiem PKB per capita o 4,2 proc. – największym od czasu wielkiego kryzysu z 1929 r. – oraz gwałtowną obniżką cen ropy naftowej, co uderzyło w część kraju zajmującą się jej wydobyciem i przeróbką. Cena ropy pomiędzy rokiem 1980 a 1986/87spadła o 60 proc!

CK: Przepisy kanadyjskie były mniej formalne i bardziej scentralizowane od amerykańskich, które na przestrzeni dziejów USA w różnym stopniu odzwierciedlały system federalny, a odpowiedzialność za system bankowy i politykę monetarną była podzielona pomiędzy poszczególne stany i rząd krajowy.

Nasi rozmówcy

Joe Martin – dyrektor studiów Historia Biznesowa Kanady w The Rotman School of Management na Uniwersytecie w Toronto. Wcześniej przewodniczący The Global Consulting Practice w Deloitte.

Christopher Kobrak – profesor w dziedzinie finansów w ESCP Europe w Paryżu, najstarszej uczelni biznesowej na świecie oraz profesor w dziedzinie biznesu i historii finansów w The Rotman School of Management na Uniwersytecie w Toronto. Ukończył studia MBA oraz uzyskał tytuł doktora na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku.

JM: W 1985 r. upadły dwa banki na zachodzie naszego kraju: The Canadian Commercial Bank (CCB) oraz The Northland Bank. Były to pierwsze upadki kanadyjskich banków od czasu The Home Bank w 1923 r. W tym samym roku The Mercantile Bank niemal upadł i musiał połączyć się z The National Bank. A był w tym czasie siódmym największym bankiem w Kanadzie. Niedługo potem zniknęły dwa kolejne największe banki w Kanadzie, dziewiąty i dziesiąty: The Bank of ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI