Rosyjski przekręt w bankomatach – atrapy zamiast prawdziwych banknotów

Rosyjski przekręt w bankomatach – atrapy zamiast prawdziwych banknotów
By Serg Smith - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=21822599
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Policja moskiewska wszczęła śledztwo w sprawie kradzieży ponad 60 mln rubli (ok. 4,6 mln PLN) z Alfa-Banku i kilku mniejszych banków. Sposób dokonania przestępstwa wydaje się prymitywny, ale okazał się skuteczny. Przestępcy deponowali w bankomatach atrapy rubli, kupowane w sklepach z zabawkami, które dodatkowo retuszowali. Atrapy takie służą do gry nazywanej "bank prikołow", czyli bank żartów.

Gdy bank zarejestrował wpłatę, z innych bankomatów wyjmowali legalne banknoty rublowe. Było to możliwe, gdyż wpłaty dokonywano w przestarzałych bankomatach.

Bezczelni przestępcy

Przestępcy byli tak zuchwali, że działali nawet wtedy, gdy policja prowadzała już dochodzenie. Ich ofiarami mogli być paść nie tylko banki, ale także zwykli obywatele, którym z bankomatów wydawano atrapy banknotów.

W trakcie śledztwa ustalono, że do przestępcy wybrali dwa rodzaje bankomatów amerykańskiej firmy NCR z przestarzałym oprogramowaniem i urządzeniami do akceptacji banknotów.

W ciągu kilku dni wpłacili za ich pośrednictwem co najmniej 12,3 tys. fałszywych pięciotysięcznych banknotów z 1997 roku. Kupowane w sklepach z zabawkami banknoty choć były podobne do oryginału, różniły się w sposób widoczny gołym okiem, ale najwyraźniej nie dla maszyn, przyjmujących wpłacaną gotówkę.

Atrapy były drukowane metodą elektrografii kolorowej na konwencjonalnej kopiarce, a przestępcy dodawali im imitację zabezpieczeń, istniejących na zwykłych banknotach.

W akcji znowu słupy

Przestępcy zdawali sobie sprawę z tego, że oszustwo zostanie wykryte już pierwszego dnia, a przestarzałe bankomaty zostaną zablokowane podobnie jak ich konta, ale udało im się wypłacić prawie wszystkie pieniądze.

Alfa-Bank szybko wyłączył funkcję przyjmowania 5 tys. banknotów w bankomatach, ale zablokował w ten sposób wypłatę jedynie 75 tys. rubli.

Konta należały do „słupów” – zwykle bezdomnych alkoholików, którzy wpłacali atrapy i podejmowali prawdziwe pieniądze, przekazując je organizatorom przestępstwa i pobierając za to wynagrodzenie.

Skutek sankcji wobec Rosji

Podobne oszustwo, choć na mniejszą skalę miało miejsce w 2019 roku. Wówczas wykorzystano także bankomaty firmy NCR, należącą do trzech banków – MKB, Unicredit Bank i Raiffeisenbank.

Wówczas  eksperci stwierdzili, że niektóre modele bankomatów używały przestarzałych walidatorów, czyli urządzeń potwierdzających ważność banknotu

Ze względu na obowiązujące sankcje  firma NCR wstrzymała współpracę z bankami rosyjskimi oraz serwis produktów w Rosji. Tak więc oprogramowanie w bankomatach, których w Rosji było w 2019 roku 40 tysięcy, nie wystarczało do ochrony przed banknotami kupowanymi dla zabawy.

Przestępstwa przy użyciu atrap banknotów nie są w Rosji czymś niezwykłym. W 2017 roku jeden z dyrektorów banku w Kazaniu zastępował banknoty o nominałach 5000 rubli, 100 dolarów i 500 euro atrapami z „banku żartów”. Zdefraudował w ten sposób 220 mln rubli.

Źródło: aleBank.pl