Rok po realnym brexicie gospodarka brytyjska na dużym minusie

Rok po realnym brexicie gospodarka brytyjska na dużym minusie
Fot. stock.adobe.com/Quatrox Production
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wielka Brytania opuściła Unię Europejską 1 lutego 2020 roku, ale okres przejściowy trwał do końca 2020. W tym czasie Wielka Brytania nadal uczestniczyła we wspólnym rynku i unii celnej. Realny brexit nastąpił 1 stycznia 2021 roku i wkrótce minie rok od tego wydarzenia. Można więc podsumować jego skutki dla brytyjskiej gospodarki.

Jak donosi agencja Bloomberg, w październiku 2021 roku handel Wielkiej Brytanii z Unią Europejską był o 15,7% niższy niż byłby, gdyby Wielka Brytania pozostała w jednolitym rynku unijnym.

Będą kolejne skutki brexitu

Tak wynika z modelu opracowanego przez niezależny think tank Centrum Reform Europejskich. Analizy rządu brytyjskiego, sporządzone w 2018 roku przewidywały spadek obrotów handlowych z Unią o 10%.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że Wielka Brytania jeszcze nie wprowadziła wielu kontroli granicznych.

Od stycznia 2022 roku import z UE będzie wymagał sporządzenia deklaracji celnej, a produkty spożywcze będą przechodziły kontrole sanitarne.

Trudno zastąpić łatwy dostęp do rynku Unii Europejskiej

Umowy handlowe z Australią (właśnie została podpisana) i z Nową Zelandią (jest negocjowana) nie zrekompensują ubytku handlu z Unią Europejską, a umowa ze Stanami Zjednoczonymi, która miała być główną nagrodą za opuszczenie Unii, wymaga wielu lat negocjacji.

Według szacunków Biura ds. Odpowiedzialności Budżetowej, jeszcze zanim Wielka Brytania ostatecznie opuściła Unię Europejską brexit zmniejszył wielkość brytyjskiej gospodarki o około 1,5%.

Brexit zmusił firmy finansowe do przeniesienia przynajmniej części swoich operacji, personelu, aktywów lub podmiotów prawnych z Londynu do Unii Europejskiej

Było to spowodowane spadkiem inwestycji przedsiębiorstw i przeniesieniem działalności gospodarczej do UE. Spadek wolumenu handlu spowoduje w dłuższej perspektywie utratę 4% brytyjskiego PKB.

Straty na rynku pracy i w londyńskim City

Ze wszystkich regionów Wielkiej Brytanii najlepiej radziła sobie Irlandia Północna, która pozostała na jednolitym rynku towarów UE w ramach ugody po brexicie. Prowincja w dużej mierze odrobiła straty po uderzeniu pandemii, a według danych brytyjskiego Urzędu Statystyk Narodowych PKB Irlandii Północnej w trzecim kwartale było tylko o 0,3% niższe od ostatniego kwartału 2019 roku. W całej Wielkiej Brytanii spadek PKB w tym okresie wynosił 2,1%.

Brexit zaostrzył kryzys na rynku pracy. W roku 2020 200 tys. obywateli europejskich opuściło Wielką Brytanię w 2020 roku. Spowodowało to niedobory kadrowe w sektorach takich jak hotelarstwo i handel detaliczny, które w przeszłości zatrudniały wielu pracowników z krajów UE.

Brytyjskie firmy finansowe wciąż czekają na pełny dostęp do jednolitego rynku UE

Niedobór kierowców cystern samochodowych doprowadził do niedoborów paliwa w okresie letnim. Od tego czasu rząd Johnsona złagodził wymogi wizowe dla pracowników z UE i przeszkolono wielu kierowców krajowych.

Brexit zmusił firmy finansowe do przeniesienia przynajmniej części swoich operacji, personelu, aktywów lub podmiotów prawnych z Londynu do Unii Europejskiej. Ten exodus był mniejszy niż przewidywano, po części dlatego, że pandemia utrudniła relokacje pracowników.

Według sondażu przeprowadzonego przez firmę księgową EY, opublikowanego w tym tygodniu, Londyn stracił około 7400 miejsc pracy.

Ponad 400 firm przeniosło przynajmniej część swej działalności do różnych miast UE. 25% z nich do Dublina, 19% do Paryża, 17% do Luksemburga, 12% do Frankfurtu, 9% do Amsterdamu, 19% do innych miast.

Brytyjskie firmy finansowe wciąż czekają na pełny dostęp do jednolitego rynku UE, co jest uzależnione od przyznania przez UE tak zwanej decyzji w sprawie równoważności.

W dłuższej perspektywie większe zagrożenia dla Londynu mogą pochodzić z Nowego Jorku – który zwiększył swój udział w handlu instrumentami pochodnymi.

Źródło: aleBank.pl