Redaktor Naczelny Miesięcznika Finansowego BANK: Racjonalizm versus populizm

Redaktor Naczelny Miesięcznika Finansowego BANK: Racjonalizm versus populizm
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Decyzja nowego prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego o zaproponowaniu obecnego projektu ustawy o frankowiczach, zasługuje na uznanie. Nie tylko dlatego, że ta pomoże frankowiczom i nie zagrozi stabilności polskiego systemu finansowego, ale dlatego, że jest przede wszystkim aktem obywatelskiej odwagi.

Stanisław Brzeg-Wieluński
Redaktor Naczelny

Ten wariant rozwiązania problemu walutowych kredytów mieszkaniowych jest rzadkim głosem rozsądku na wzburzonej fali politycznego populizmu. Już to zaskutkowało powrotem zaufania do akcji banków notowanych na GPW, wzrostem kursu PLN do obcych walut, uspokojeniem nastrojów zagranicznych inwestorów. Aby lepiej zrozumieć motywację Adama Glapińskiego, warto przeczytać jego wywiad opublikowany w bieżącym numerze naszego miesięcznika. Trzeba wyraźnie podkreślić, że bez poprawy opinii o naszym kraju wśród zagranicznych kręgów finansowych koncepcja reindustrializacji Polski byłaby bardzo trudna do realizacji. Tym bardziej że wicepremier Mateusz Morawiecki nie kryje, że środki na ten cel pochodziłyby z zagranicznych źródeł, nie tylko z unijnego planu Junckera. To, co niepokoi, to wyraźny wzrost deficytu budżetowego planowanego na rok 2017, za to cieszy rekordowo niskie od ćwierćwiecza bezrobocie.

Polityczny sukces warszawskiego szczytu NATO oraz Światowych Dni Młodzieży powinien dawać każdemu z nas powód do satysfakcji. Polska na tle Starej Unii nie tylko okazała się oazą spokoju i bezpieczeństwa. Pozytywnie zdała trudny test organizatora imprez o globalnym zasięgu w bardzo niespojonych czasach.

Według badań socjologów (w tym z UE) jedną z poważnych barier w rozwoju Polski, jest brak wiary we własne siły naszych rodaków. Choć wiele liberalnych kręgów atakuje rząd za dość agresywną i wybiórczą politykę historyczną, to trudno nie zauważyć, że młode pokolenie Polaków, widząc problemy Starego Kontynentu, podświadomie szuka oparcia w naszej historii. Nieprzypadkowo liczbę zwolenników obrony terytorialnej szacuje się na nawet 100 tys. osób! Jak słusznie zauważył w wywiadzie w „Do Rzeczy” znany ekonomista Rafał Antczak, dopiero w ciągu ostatnich 20 lat, po raz pierwszy od lat 300, Polacy mieli międzynarodową koniunkturę na gromadzenie bogactwa. W poprzednich epokach po okresie prosperity wojny niczym efekt jojo pustoszyły nasz kraj (np. w latach 1939-1945 Polska straciła aż 70% majątku narodowego, a Francja zaledwie 3%…). Jeżeli ZNOWU ktoś ze Wschodu nam nie przeszkodzi, z czasem dogonimy w poziomie zamożności choćby Hiszpanię. Oby tym razem nam się udało…