Redaktor Naczelny “Miesięcznika Finansowego BANK”: Libra to początek lawiny?

Redaktor Naczelny “Miesięcznika Finansowego BANK”: Libra to początek lawiny?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Najgorszy sen sektora bankowego stał się rzeczywistością. W końcu czerwca br. Facebook ogłosił wprowadzenie w pierwszej połowie 2020 r. własnej waluty cyfrowej o nazwie Libra. Pierwsze pogłoski o niej, jeszcze pod nazwą Global Coin, pojawiły się w maju tego roku, ale nie wszyscy wierzyli w realność tej informacji.

Nowa cyfrowa waluta będzie na razie oferowana w kilkunastu krajach, ale biorąc pod uwagę fakt że FB (oraz należące do niego WhatsApp i Instagram) mają ponad 2,4 mld kont użytkowników, widać jak gigantyczny potencjał do pozyskania nowych klientów będzie ona mieć.
Od wielu lat widać było w polskim sektorze bankowym powolne pogodzenie się z nieuchronnością dyrektywy PSD2, którą wielu traktuje jako poszerzenie dotychczasowego biznesu i nawiązanie nowego typu relacji z fintechami. Ale przełomowy krok FB może być dopiero zapowiedzią podobnych działań, np. ze strony Google, Amazona etc. Ten ostatni nabył w USA średniej wielkości bank, aby samemu poznać realia bankowego biznesu – poprzez udzielanie kredytów, wydawanie kart itp.

Dziś siła oddziaływania rynkowego takich firm, jak Google i FB jest wszechpotężna, choćby dzięki informacjom o ich klientach. Można wręcz powiedzieć, że do oceny potrzeb właścicieli kont np. FB lub informacji pozyskiwanych przez wyszukiwarkę Google, można wykorzystać znacznie prostsze algorytmy niż te stosowane przez tradycyjne banki, ponieważ tych mocno spersonalizowanych informacji jest znacznie więcej. Cyfrowy ekshibicjonizm pokolenia X, Y, Z jest w tym przypadku ogromnym ułatwieniem dla globalnych potentatów, którzy mają fundusze większe niż PKB wielu państw a przy tym osiągnęły globalne mistrzostwo w „optymalizacji podatkowej”. Coraz więcej filozofów, etyków i finansistów twierdzi, że ich wszechpotęga jest największym zagrożeniem dla liberalnej demokracji dominującej w krajach zachodniej cywilizacji po obu stronach Atlantyku. Gdy spojrzymy na poziom przeregulowania europejskiego sektora bankowego, który generuje coraz mniejsze zyski dla inwestorów, musi to budzić wiele niewesołych refleksji.

Czy te światowe trendy oznaczają zmierzch tradycyjnej bankowości? Trudno na to dziś jednoznacznie odpowiedzieć, ale typowe banki, które już bardzo upodobniły się do fintechów, muszą na te zagrożenia adekwatnie zareagować. Ale na razie polityka EBC nie ułatwia im zadania, bo poziom stóp procentowych, nadmiar na światowym rynku finansowym kapitału o charakterze spekulacyjnym i często niejasnym źródle pochodzenia, jest dla nich coraz większym wyzwaniem. A nawet dla banków centralnych, które coraz częściej mówią o konieczności wprowadzenia narodowych cyberwalut sprzężonych z technologią blockchain. Wszystkie te sygnały świadczą o dalszej cyfryzacji globalnej gospodarki oraz pojawieniu się na niej zupełnie nowych, potężnych graczy. Czas pokaże jak wprowadzenie Libry zmieni myślenie o bankowym biznesie w globalnym i polskim sektorze bankowym.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK