Redaktor Naczelny Miesięcznika Bank: Gorzki sukces?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2013.11.foto.008.150xAwans Polski na 45. pozycję w rankingu Doing Business 2014, ogłoszony przez Bank Światowy, jest dla wszystkich sporym zaskoczeniem, nawet jeśli w ciągu roku awansowaliśmy zaledwie o 3 miejsca.

STANISŁAW BRZEG-WIELUŃSKI

redaktor naczelny

Ranking dotyczy aż 189 państw świata ocenianych według 10 kategorii, takich jak np. łatwość zakładania firm, wysokość kapitału początkowego, rozliczanie podatków. Tak czy inaczej pokonaliśmy m.in. Czechy, Słowację, Luksemburg, Hiszpanię, Węgry i zostaliśmy uznani za „regionalnego lidera”.

Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego tego nie odczuwamy? Odpowiedź daje raport OECD, oceniający wpływ polskiej biurokracji na stan gospodarki. Według niego przez wiele lat w proporcjach urzędników do zatrudnionych w gospodarce wyprzedzaliśmy wiele krajów, takich jak np. Włochy lub Hiszpania. Jednak od 2005 r. te proporcje uległy dramatycznemu odwróceniu: dziś to właśnie opieszałość ponad 400-tys. armii urzędników ma bezpośredni, negatywny wpływ na stan gospodarki! Zdaniem ekspertów OECD przez ostatnie dwa lata jej wydajność spadła o 8 proc., co bezpośrednio przekłada się na wysokość PKB oraz poziom zarobkowej emigracji młodych Polaków. Co więcej, międzynarodowi eksperci ostrzegają, że ta typowa dla UE „klasa próżniacza” jest tak silna, że politycy stają się jej zakładnikami podczas kolejnych wyborów.

Jeżeli nic z tym nie zrobimy, wręcz legendarna zaradność i elastyczność Polaków niewiele nam pomoże. Co gorsza, tegoroczny wynik rankingu Doing Business 2014 przez wielu będzie traktowany jako alibi na dalsze nicnierobienie