Redaktor Naczelny MF BANK: maj 2011: 20 lat mineło…

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Z prawdziwą przyjemnością oddaję w Państwa ręce specjalny numer MF BANK, którego tematykę zdominowało 20-lecie Związku Banków Polskich. I właśnie z tej okazji publikujemy wspomnienia liderów sektora bankowego, którzy stworzyli od podstaw samorząd bankowy. "Miesięcznik Finansowy BANK", sięgający swoją tradycją bankowości lat 30. XX w., jest od lat miejscem wymiany myśli, obserwacji i oceny tendencji rynkowych z kraju i ze świata oraz wspierania różnych inicjatyw jednoczących całe środowisko bankowe.

Stanisław Brzeg-Wieluński
redaktor naczelny „Miesięcznika Finansowego BANK”

Na naszych łamach prezentujemy artykuły pomagające w edukowaniu kadr bankowych. Nigdy nie stronimy od publikacji o bardziej naukowym charakterze, pisanych przez kadrę uczelni ekonomicznych. Ale myślę, że jednego nie mogą nam Państwo, jako nasi Czytelnicy, zarzucić – nawet gdy piszemy krytycznie o pewnych zjawiskach, robimy to zawsze z pozycji Wam życzliwych! Dlatego sądzę, że w tej materii jest znacząca różnica pomiędzy naszym spojrzeniem na polską bankowość, a wizją prezentowaną przez sporą część mediów.

Nasi koledzy po piórze zbyt często kojarzą słowo: „bank” i „bankowcy” z XIX- i XX-wiecznymi propagandowymi hasłami namawiającymi do marksistowskiej rewolucji. I właśnie te antykapitalistyczne plakaty z lat 40. i 50. z czasów PRL, pełne jowialnych panów z brzuszkiem i złotym zegarkiem z dewizką, którzy palą cygara, leżąc na workach z pieniędzmi, wbiły się na lata w świadomość społeczną. W tym niestety także przedstawicieli „czwartej władzy”. Nawet dziś w czasach „zielonej wyspy” rzadko mówi się o naszych bankach jako współtwórcach polskiego „cudu gospodarczego” lat 90. I o polskich bankowcach, którzy lepiej od innych zdali bojowy chrzest po upadku banku Lehman Brothers, co wywróciło jak kostki domina wielce uporządkowany świat rzekomo od nas mądrzejszych i starszych demokracji rynkowych… Z naszej strony obiecujemy, że zgodnie ze słynnym powiedzeniem Antoniego Czechowa: „powieść jest jak zwierciadło przechadzające się po gościńcach” – w następnych dekadach „Miesięcznik Finansowy BANK” będzie dla Was prawdziwym, a nie krzywym odbiciem tego, co najważniejsze w polskiej bankowości. W imieniu swoim, redakcji i autorów zapraszam do lektury!

barbrich.przemyslaw.02.100xDr Przemysław Barbrich
dyrektor Zespołu PR w ZBP

To zapewne jeden z najtrudniejszych tekstów, jaki przychodzi mi napisać w życiu. Pisząc te słowa, próbuję sobie przypomnieć 1991 r. Jak wyglądał mój portfel, w jaki sposób regulowałem rachunki, w jaki sposób płaciłem za pierwszy wyjazd za granicę? Przez internet, kartą, przelewem? Nic nie układa się w całość – przecież wtedy w 1991 r. prawie nikt w Polsce nie wiedział, co to internet, karty kredytowe oglądaliśmy na filmach, a pieniądze w czasie zagranicznych wyjazdów woziliśmy w kieszeni.

Dziś, podczas spotkania w Związku Banków Polskich jeden z kolegów wyjaśniał nam, na czym polega różnica w identyfikacji klienta bankowego przy użyciu biometrii naczyń krwionośnych i odcisków palców i dlaczego biometria naczyń krwionośnych to bardzo skuteczna metoda zabezpieczenia naszych pieniędzy.

Minęło 20 lat – technologicznie jesteśmy w Matrixie. Korzystamy z usług bankowych lekko, łatwo i przyjemnie, do tego tanio i bezpiecznie. Absolutnie nie mamy się czego wstydzić. Nasi koledzy bankowcy z zachodniej kiedyś Europy patrzą na nas z zazdrością. Mamy nowoczesny, stabilny system bankowy. System, który oparł się największemu od dziesiątek lat kryzysowi. W czasach, gdy niepokonani jak Lehman Brothers odchodzili w niebyt, polska bankowość trwała niewzruszona, zbudowana na solidnym fundamencie. Nie było łatwo i warto o tym pamiętać. Ostatnie lata to nieustanne budowanie zaufania, walka o dobre imię, o klienta – zawsze i wszędzie. W tej walce media były sojusznikiem bankowców. „Miesięcznik Finansowy BANK” był zawsze w awangardzie. Mówiono tu prawdę, czasami gorzką, ale zawsze prawdę do końca. Trzeba przyznać, że było warto wsłuchiwać się w głosy krytyki, bo w czasach, gdy wszystkim trudno, a wokół Polski szaleje finansowy kryzys, Polacy wciąż wierzą i ufają bankom. To wielka zasługa ludzi, którzy od lat w bankowości pracują. To zasługa mediów, które rzetelnie opisują naszą codzienną pracę.

Bankowość to ludzie i zaufanie – w tej sprawie zapewne nikt nie ma wątpliwości. Dlatego z prawdziwą przyjemnością polecam Państwu ten numer „Miesięcznika Finansowego BANK” poświęcony 20-leciu polskiej bankowości. To fascynująca opowieść o ludziach, budowanym przez lata zaufaniu i systemie, który został stworzony. Ogromnie jestem dumny, że od kilku lat mogę być jego częścią. Życzę Państwu miłej lektury.