Reakcja rynków na nominację Jerome’a Powella na drugą kadencję szefa Fed

Reakcja rynków na nominację Jerome’a Powella na drugą kadencję szefa Fed
Byk z Wall Street, NYSE Nowy Jork. Fot. R.Lidke
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ponowna nominacja Jerome’a Powella na przewodniczącego Rezerwy Federalnej spowodowała spadki na europejskich i amerykańskich rynkach akcji, i wzrost rentowności amerykańskich obligacji, pisze Witold Gadomski.

Czteroletnia kadencja przewodniczącego Rezerwy Federalnej mija w styczniu 2022 roku, ale nominacji prezydent dokonuje wcześniej. Od kilku tygodni  krążyły pogłoski, że prezydent Biden nominuje na miejsce Jerome’a Powella Lael Brainard.

Pochwała od prezydenta USA

W poniedziałek 22 listopada w prezydent Biden oświadczył, że zdecydował się przedłużyć misję Jerome’a Powella na kolejną kadencję, ponieważ obecne warunki gospodarcze prezentują „ogromny potencjał i ogromną niepewność” i wymagają „stabilności i niezależności”.

Biden pochwalił Powella za jego działanie w pierwszych dniach pandemii. Kierowany przez niego bank centralny uruchomił bezprecedensową gamę programów pożyczkowych, jednocześnie obniżając stopy procentowe niemal do zera i wprowadzając comiesięczny program skupu obligacji.

Również sekretarz skarbu Janet Yellen, która  była poprzedniczką Powella, pochwaliła go za sposób, w jaki poradził sobie ze skutkami kryzysu pandemicznego, który przyniósł Stanom Zjednoczonym nie tylko najostrzejszą, ale i najkrótszą recesję.

Czytaj także: Jerome Powell nominowany na drugą kadencję prezesa Rezerwy Federalnej

Konkurentka Powella wiceszefem Fed

Według komentatorów prezydent obawiał się trudnej batalii o przeforsowanie Lael Brainard w Kongresie, gdzie jest uważana za osobę o poglądach zbyt lewicowych.

Brainard od 2014 r. zasiada ona w Radzie Gubernatorów Rezerwy Federalnej. Wcześniej w latach 2010-2013 była podsekretarzem skarbu USA ds. międzynarodowych.

Powell i Brainard wystąpili wspólnie w poniedziałek, podkreślając znaczenie utrzymania kontroli nad inflacją

W Radzie Gubernatorów była jedynym członkiem Partii Demokratycznej. Regularnie sprzeciwiała się liberalizacji przepisów dotyczących branży finansowej, wprowadzonych po kryzysie 2006 roku.

Nominacji Brainard oczekiwali zwłaszcza lewicowi kongresmeni, ale także rynki finansowe, które przewidywały, że opóźni ona podwyżki stóp procentowych i wycofanie Fed z zakupów obligacji. Krótkotrwałym efektem byłaby kolejna hossa na rynku akcji i obligacji.

Nominacja Powella spowodowała spadki na europejskich i amerykańskich rynkach akcji. Wzrosła też rentowność amerykańskich obligacji.

Brainard została wiceprzewodniczącą Fed ds. polityki pieniężnej i będzie nadzorować szerszy zakres decyzji Rezerwy Federalnej.

W centrum uwagi inflacja i odporność systemy finansowego na zmiany klimatyczne

Powell i Brainard wystąpili wspólnie w poniedziałek, podkreślając znaczenie utrzymania kontroli nad inflacją.

„Wiemy, że wysoka inflacja odbija się na rodzinach, zwłaszcza tych, które nie są w stanie pokryć wyższych kosztów zakupu niezbędnych produktów, takich jak żywność, mieszkanie i transport” – powiedział Powell. „Dlatego używamy naszych narzędzi zarówno do wspierania gospodarki i silnego rynku pracy, jak i zapobiegania ugruntowaniu się wyższej inflacji”.

Brainard powiedziała, że w centrum jej zainteresowań będą pracujący Amerykanie. Dlatego będzie dążyła do stabilizacji inflacji, która obniża wartość wynagrodzeń.

Zwróciła też uwagę na potrzebę zabezpieczenia systemu bankowego przez przed destrukcyjnymi wydarzeniami związanymi ze zmianą klimatu.

Źródło: aleBank.pl