Raport specjalny: Polskie banki 2013

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2014.07-08.foto.046.40Przygotowane w 2014 r. opracowanie BANKI 2013 jest kolejnym, dwudziestym pierwszym już, corocznym raportem, oceniającym kondycję sektora bankowego w minionym roku z perspektywy banków działających w Polsce.

Uwarunkowania działania banków w 2013 r.

W 2013 r. przyszło działać bankom w wyraźnie trudnych warunkach ekonomicznych i regulacyjnych. Tempo wzrostu gospodarczego kraju pozostawało na niskim poziomie. Szczególnie w pierwszej połowie roku gospodarka przechodziła trudne chwile, gdy wzrost gospodarczy spadł poniżej 1 proc. i część ekonomistów zaczynała wieszczyć scenariusze recesji gospodarczej. W drugiej połowie roku nastoje ekonomiczne nieco się poprawiły, głównie za sprawą nadspodziewanie dobrych wyników handlu zagranicznego, ale nadal były one dalekie od euforii. Drugi silnik polskiej gospodarki, czyli rynek wewnętrzny, funkcjonował słabo i rozgrzewał się bardzo powoli. Także sytuacja na rynku pracy nie ulegała poprawie, co znalazło swoje odzwierciedlenie w niewielkim realnym wzroście dochodów pracowniczych. Wstrzymanie wielu inwestycji ze środków unijnych, na skutek wyczerpania dotychczasowej puli przyznanych nam sum, wyhamowało tempo rozwoju i w warunkach niskiego wzrostu gospodarczego nie zostały one substytuowane przez wzrost inwestycji prywatnych. Przedsiębiorcy wyraźnie obawiali się rozwoju biznesu, tym bardziej że ostatnie dwa lata zostały uznane za bardziej niebezpieczne dla gospodarki niż spowolnienie gospodarcze, spowodowane bezpośrednio kryzysem na rynkach finansowych w 2009 r.

Spowolnieniu gospodarczemu towarzyszyło także szybkie obniżanie się tempa inflacji. W ślad za nim i dążąc do poprawy warunków rozwoju gospodarczego, Narodowy Bank Polski dokonał w krótkim czasie bardzo silnych obniżek oficjalnych stóp procentowych. Od grudnia 2012 r. do połowy 2013 r. wyniosły one aż 2 pkt. proc., co oznaczało kompletną zmianę warunków ekonomicznych działania banków w Polsce. Musiały się one przygotować do funkcjonowania w dłuższym okresie w warunkach niskich stóp procentowych, choć w porównaniu z innymi krajami były one nadal stosunkowo wysokie.

W 2013 r. zdecydowanie mniejsze zmiany następowały w zakresie zmian kursu złotego względem najważniejszych walut światowych. Łagodna polityka pieniężna prowadzona przez EBC i FED powodowała, że inwestorzy przejawiali duże zainteresowanie inwestycjami w krajach zaliczanych do tzw. emerging market, szczególnie w państwach uznanych za bardziej stabilne, takich jak Polska. Taka sytuacja nie powodowała dużych dochodów banków z tytułu zmian kursowych, ale też nie przyczyniała się do pogorszenia spłacalności kredytów denominowanych w walucie obcej.

Pakiet CRD IV/CRR

W 2013 r. zakończono prace nad wieloma europejskimi regulacjami bankowymi. Za najważniejszą z nich należy uznać pakiet CRD IV/CRR, stanowiący implementację bazylejskich regulacji tzw. Bazylea III w Unii Europejskiej. Wprowadza on nowe wymogi kapitałowe oraz całkowicie nowe ilościowe normy zarządzania płynnością w bankach. Cechami charakterystycznymi pakietu jest wysoki poziom skomplikowania regulacji oraz bezpośrednia implementacja większości nowych rozwiązań bez konieczności ich przyjmowania do polskiego porządku prawnego. Powoduje to problemy natury praktycznej, gdyż w opinii polskiego nadzoru bankowego tylko europejskie władze nadzorcze mogą interpretować zapisy nowej regulacji. To zwiększa niepewność działań podejmowanych w bankach, a opóźnienie władz europejskich w przyjmowaniu aktów wykonawczych potęguje brak ładu w początkowym okresie wdrażania pakietu CRD IV/CRR.

W zakresie wymogów kapitałowych banki w Polsce są generalnie dobrze przygotowane do spełnienia nowych norm. Wyjątkiem jest konieczność wprowadzenia zmian w polskich przepisach w zakresie traktowania udziałów w bankach spółdzielczych. Z niepokojem można natomiast odnotować możliwość nakładania na banki dodatkowych buforów kapitałowych, które mogą znacząco zwiększyć łączny wymóg kapitałowy banków.

W zakresie norm płynności z zadowoleniem należy odnotować złagodzenie wymogów przez Komitet Bazylejski. Ich wdrożenie pozwoli na łatwiejszy proces dostosowywania działalności banków do nowych wymogów ostrożnościowych, co jest szczególnie ważne dla polskich instytucji, gdzie problem niedostosowania terminów aktywów i pasywów w zakresie płynności długoterminowej jest szczególnie istotny.

Wdrożenie pakietu CRD IV/CRR może spowodować poważną rewolucję systemową w bankowości spółdzielczej w Polsce. Nowe wymogi w zakresie płynności zmuszą banki spółdzielcze bądź do większego ujednolicenia zasad działania banków w zrzeszeniu poprzez powołanie systemu ochrony instytucjonalnej, bądź do blokowania większych środków finansowych w formie depozytów obowiązkowych lokowanych w banku zrzeszającym w ramach modelu zrzeszenia zintegrowanego. Skala koniecznych zmian jest na tyle znacząca, że dyskusja na ten temat trwa w środowisku od wielu miesięcy i jest nadal daleka od zakończenia.

Unia bankowa, gwarantowanie depozytów

Drugim obszarem europejskich zmian regulacyjnych jest powołanie unii bankowej, na razie tylko jako systemu wspólnego nadzoru nad bankami ze strefy euro, sprawowanego przez Europejski Bank Centralny. System ten jest otwarty dla krajów spoza strefy euro, jednak dotychczas polskie władze z ostrożnością wypowiadały się na temat skorzystania z tej opcji. Nie ulega jednak wątpliwości, że powołanie wspólnego europejskiego systemu nadzoru bankowego będzie mieć poważne bezpośrednie i pośrednie konsekwencje dla polskiego sektora bankowego, gdyż większość polskich banków jest podmiotami zależnymi banków mających siedzibę w krajach strefy euro. Standardy działania EBC będą wyznaczać swoisty benchmark dla zachowania krajowych nadzorów bankowych, także z państw spoza strefy euro.

W UE zakończyły się w 2013 r. także prace nad nową dyrektywą w sprawie systemów gwarantowania depozytów. Nowe rozwiązania staną się wyzwaniem dla banków, gdyż okres wypłaty gwarantowanych depozytów ma być stopniowo skracany z 20 do 7 dni, co oznacza dodatkowe obciążenia dla banków z tytułu utrzymywania adekwatnego systemu wyliczania kwoty depozytów podlegających gwarancji. Dobrą wiadomością dla sektora bankowego w Polsce jest natomiast określenie minimalnego docelowego poziomu akumulacji środków finansowych w systemie gwarantowania depozytów w wysokości znacznie niższej, niż wysokość środków dotychczas zgromadzonych w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.

BFG, SKOK-i, rekomendacje KNF…

Na szczeblu krajowym odnotować trzeba zmianę ustawy o BFG, nakładającej na banki nowy typ obciążenia finansowego – opłaty ostrożnościowej. Celowość jej wprowadzenia budziła wątpliwości w sektorze bankowym, ale za korzystną należy uznać możliwość przeznaczenia tych środków tylko na stabilizację sytuacji w sektorze bankowym. Silnie negatywnie należy natomiast ocenić zastosowanie zasady, że opłata ostrożnościowa nie jest kosztem uzyskania przychodu dla celów podatkowych.

Ważnym wydarzeniem było wejście w życie zmienionych reguł działania spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Objęcie tych instytucji nadzorem KNF i gwarancjami BFG zmniejszyło różnice regulacyjne w stosunku do banków, a weryfikacja wyników ekonomicznych SKOK przez KNF kazała inaczej spojrzeć na kwestię stabilności sektora finansowego w Polsce.

Wiele miesięcy poświęcono w 2013 r. zagadnieniu pożądanej wysokości opłat interchange. Po fiasku znalezienia rozwiązania w formie autoregulacji, została przyjęta regulacja, która zobowiązała banki do drastycznego obniżenia stawek, co będzie prowadzić do obniżenia ich dochodów z tego źródła.

Niezwykle ważne było w minionym roku zakończenie prac nad kilkoma rekomendacjami KNF. W 2013 r. prowadzono prace m.in. nad rekomendacjami D, M, S, T i U, które budziły wiele emocji. Ogłoszona na początku roku Rekomendacja T spowodowała istotne złagodzenie zasad udzielania kredytów detalicznych przez banki, dając szansę na wzrost akcji kredytowej i poprawę warunków konkurowania banków z firmami niebankowymi. Projekt Rekomendacji U zakłada poważne ograniczenie zakresu usług bancassurance oferowanych przez banki, co oznaczałoby utratę przychodów i pogorszenie warunków konkurowania z podmiotami niebankowymi. Przyjęta pod koniec roku Rekomendacja S wprowadziła większą elastyczność w udzielaniu kredytów zabezpieczonych hipotecznie, ale jednocześnie właściwie wyeliminowała możliwość udzielania kredytów walutowych i objęła swoimi postanowieniami także udzielanie kredytów komercyjnych zabezpieczonych na nieruchomości.

Wśród programów rządowych warto wspomnieć o uruchomieniu przez BGK programu poręczeń i gwarancji de minimis, który był skierowany do banków kredytujących sektor MŚP zarówno w zakresie kredytów obrotowych, jak i inwestycyjnych. Program cieszył się dużym zainteresowaniem banków i ich klientów. Rozpoczęto też prace nad prawem restrukturyzacyjnym.

Wiele dyskusji w środkach masowego przekazu poświęcono w 2013 r. kredytom walutowym. Osłabienie waluty polskiej w poprzednich latach i spadek cen nieruchomości spowodowały wzrost grupy osób niezadowolonych z zaciągnięcia kredytów w walucie obcej. Tym głosom towarzyszyły propozycje polityków, namawiających niekiedy do radykalnego rozwiązania problemu poprzez przymusowe przewalutowanie kredytów po kursie historycznym, wzorem rozwiązania lansowanego na Węgrzech. Wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby bardzo niebezpieczne dla stabilności całego sektora bankowego, powodując ogromne straty dla wielu banków. Niejako na boku tej dyskusji powracał w ubiegłym roku kilkakrotnie problem likwidacji instytucji bankowego tytułu egzekucyjnego, jako narzędzia przestarzałego, nieadekwatnego do warunków gospodarki rynkowej. Szczęśliwie, wszystkie dotychczasowe próby zmian w tym zakresie okazały się nieskuteczne.

Ciekawą inicjatywą środowiska bankowego była próba stworzenia krajowego standardu rozliczeń pieniężnych w zakresie płatności mobilnych. Wydaje się, że istnieją poważne przesłanki, że program ten może odnieść sukces i w oparciu o rozwiązania krajowe może powstać nowoczesny system rozliczeń takich transakcji.

Ten krótki przegląd najważniejszych zmian i inicjatyw regulacyjnych pokazuje, jak intensywny był w tym zakresie ostatni rok. Wiele z tych zmian będzie mieć poważne skutki dla prowadzenia biznesu bankowego także w najbliższych latach.

Wyniki sektora bankowego w Polsce w 2013 r.

Należy generalnie uznać je za bardzo dobre, szczególnie pamiętając, w jak złożonej sytuacji makroekonomicznej zostały one osiągnięte. Po pierwsze, odnotowano wyraźny wzrost aktywów sektora bankowego, powodujący wzrost ich relacji do PKB Polski. Po drugie, nastąpiła wyraźna poprawa jakości należności kredytowych banków. Po trzecie, dalszemu wzmocnieniu uległo wyposażenie kapitałowe banków. A po czwarte, banki osiągnęły wysoki poziom zysków netto, który był niewiele niższy nominalnie od uzyskanych w dwóch poprzednich latach i zaliczał się do jednych z najwyższych w najnowszej historii polskiej bankowości.

Aktywa sektora bankowego zwiększyły się w ostatnim roku o 4,2 proc., co w warunkach wzrostu PKB o 1,6 proc. oraz inflacji w wysokości 0,7 proc. trzeba uznać za dobry wynik. Gorzej przedstawiały się zmiany w strukturze najważniejszych pozycji aktywów banków. Najwyższą dynamiką cechował się bowiem portfel papierów wartościowych oraz należności od sektora finansowego. Wyraźnie niższą dynamikę aktywów netto odnotowano natomiast w zakresie należności kredytowych dla sektora niefinansowego oraz dla sektora budżetowego.

Dominującą pozycję w strukturze aktywów sektora bankowego, tradycyjnie zachowały należności od sektora niefinansowego, które stanowiły prawie 57 proc. aktywów ogółem. Dynamika tej pozycji w 2013 r. nie była wysoka (3,7 proc.), ale wyraźnie wyższa niż w roku poprzednim. Był to skutek wyhamowania wzrostu akcji kredytowej banków dla podmiotów gospodarczych i dla gospodarstw domowych. To spowolnienie było nawet głębsze niż w 2012 r., gdyż po wyeliminowaniu wpływu zmian kursu walutowego okazałoby się, że tempo wzrostu tych należności było wówczas wyższe niż w 2013 r.

Tempo wzrostu największej pozycji aktywów sektora bankowego – należności od gospodarstw domowych – było relatywnie wyższe w porównaniu z tempem wzrostu należności od podmiotów gospodarczych. Jednak nawet w tym obszarze wyniki nie były bardzo dobre. Dynamika kredytów mieszkaniowych, największej pozycji wśród należności od gospodarstw domowych, była w minionym roku niska. Pod względem liczby i wartości nowo udzielonych kredytów był to najgorszy rok od wielu lat, nawet w kryzysowym 2009 r. przyrost należności z tego tytułu był wyższy. Na taki wynik złożyły się trudna sytuacja ekonomiczna wielu obywateli, stabilizacja cen nieruchomości mieszkalnych, zakończenie rządowego programu „Rodzina na swoim” oraz obowiązywanie zapisów starszej wersji ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI