Ranking magazynu The Banker: Skośne oczy wielki kapitał

Prof. UG dr hab. Eugeniusz Gostomski

W 2013 r. zyski brutto 1000 najsilniejszych kapitałowo banków na świecie zwiększyły się o 23 proc. w stosunku do roku poprzedniego) i wyniosły 920 mld USD, a zatem były o 133,7 mld USD wyższe niż w przedkryzysowym roku 2006. Część dużych banków nadal czyści swoje portfele aktywów, sprzedając złe kredyty i zmniejszając wskaźniki dźwigni finansowej, generalnie jednak dzięki zwiększeniu funduszy własnych obecnie sektor bankowy na świecie jest bardziej stabilny niż jeszcze przed kilkoma laty.

Kto goni peleton?

Banki z list miesięcznika The Banker odgrywają kluczową rolę na rynku usług finansowych. Z reguły działają one w skali globalnej, utrzymując placówki w większości krajów na świecie bądź dokonując z klientami zagranicznymi operacji transgranicznych. Z tego powodu wciąż są podatne na zarażenie się kryzysem, ale też same mogą nim zarazić swoich biznesowych partnerów i spółki córki. Jedna trzecia zysków brutto wszystkich banków z listy Top 1000 przypada na banki chińskie – w 2013 r. zarobiły one łącznie 292 mld USD, podczas gdy 20 proc. zysków brutto (183 mld USD) należy do banków z USA. Dochody sektora w pozostałych krajach były znacznie niższe, np. dużych banków z eurolandu wyniosły przed opodatkowaniem dziesięć razy mniej niż w bankach chińskich (28 mld USD).

Banki hiszpańskie, greckie i irlandzkie z listy Top 1000 ponownie już osiągają zyski, natomiast w trudnej sytuacji ciągle jeszcze znajdują się duże banki włoskie – aż cztery z nich są wśród 10 instytucji z największymi stratami na świecie. W tej grupie był m.in. UniCredit. Z zestawienia ...