Przewodniczący KNF: wyrok TSUE może oznaczać dodatkowe rezerwy bankowe

Przewodniczący KNF: wyrok TSUE może oznaczać  dodatkowe rezerwy bankowe
Jacek Jastrzębski Fot. PAP / Radek Pietruszka
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Konsekwencją negatywnego dla sektora bankowego wyroku TSUE ws. kredytów CHF byłaby konieczność tworzenia przez sektor dodatkowych rezerw, natomiast banki generalnie są do tego przygotowane - ocenia przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski. Jego zdaniem banki popełniły błąd, że nie były wcześniej zainteresowane systemowym rozwiązaniem problemu tych kredytów, a później niewystarczająco zaangażowały się w ugody.

Odpowiadając na pytanie dotyczące oczekiwanego wyroku TSUE w sprawie C-520/21, dotyczącej korzystania z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej kredytów w CHF, przewodniczący KNF powiedział:

„Konsekwencje tego są oczywiście dramatyczne. I nie mówię o upadłościach czy, że nastąpi krach całego systemu finansowego, bo banki mają w dużym stopniu te koszty uzgodnione w rezerwach. Oczywiście będzie konieczność tworzenia dodatkowych rezerw, natomiast banki generalnie są do tego przygotowane. I są też przez nas przygotowywane.

To nie jest tak, że nikt się tego nie spodziewa i banki oczywiście się do tego przygotowują” – powiedział Jacek Jastrzębski w trakcie panelu dyskusyjnego na X. Kongresie Polskiej Izby Ubezpieczeń w Sopocie.

Czytaj także: Dwa sposoby rozwiązania problemu kredytów frankowych

Wyrok TSUE w sprawie C-520/21 ma być ogłoszony 15 czerwca

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydać ma 15 czerwca ’23 wyrok w sprawie C-520/21, dotyczącej wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu CHF.

Opinia rzecznika nie stanowiła ostatecznego rozstrzygnięcia, była negatywna dla sektora bankowego. Oceniano, że jeśli TSUE podzieli stanowisko rzecznika, to wywoła to kolejną falę pozwów kredytobiorców o stwierdzenie nieważności zawartych przez nich umów.

Jacek Jastrzębski ocenił, że sektor finansowy w najbliższym czasie stoi przed dużymi wyzwaniami.

„Musimy finansować transformację energetyczną, musimy finansować gigantyczne wydatki zbrojeniowe. Mamy apetyt na udział w odbudowie Ukrainy. A to wszystko wymaga przede wszystkim kapitału.

I teraz jest pytanie czy rzeczywiście to jest racjonalne, że dokonujemy transferu tych 100 miliardów złotych kapitału – pomijając już nawet kwestie, w jakim zakresie ten transfer już jest uwzględniony w rezerwach, a w jakim nie? Moim zdaniem to nie znajduje uzasadnienia” – powiedział Jacek Jastrzębski.

„Twierdzenie, że odpowiedzią na klauzulę abuzywną dotyczącą swobody w ustalaniu kursu walutowego powinien być darmowy kredyt – to jest nieproporcjonalne. Te pieniądze zamiast pracować dla naszej gospodarki, zostaną zredystrybuowane w sposób moim zdaniem nieproporcjonalny” – dodał.

Czytaj także: Wyrok TSUE sprzyja powstaniu ustawy z mechanizmem ugód dla frankowiczów

Propozycja KNF ws. kredytów CHF a banki

Przewodniczący KNF poinformował, że zaproponowane przez niego rozwiązanie ugodowe było „uczciwe i zbalansowane”, ale było wcześniej kontestowane jako zbyt korzystne dla klientów i nadmiernie kosztowne dla banków.

„Teraz rozwiązanie ugodowe, gdyby stało się rozwiązaniem ustawowym, banki potraktowałyby jako prezent. Banki popełniły błąd, nie chcąc iść w żadne systemowe rozwiązanie problemu kredytów frankowych na początku poprzedniej dekady.

Później niewystarczająco zaangażowały się w ugody, kiedy można to jeszcze było zrobić, kiedy stopy procentowe były niskie i klienci byliby bardziej chętni” – powiedział Jacek Jastrzębski.

„Teraz materializuje się zjawisko moral hazardu po drugiej stronie – po stronie profesjonalnych uczestników rynku finansowego – bo nagle się okazuje, że banki mówią: KNF-ie pomóż, bo my przecież jesteśmy potrzebni, żeby finansować gospodarkę” – dodał.

Czytaj także: Banki informują o szybkim wzroście ugód frankowych

Źródło: PAP BIZNES