Przeciwdziałanie wyłudzeniom: jak ograniczyć ryzyko banków i chronić klientów

Przeciwdziałanie wyłudzeniom: jak ograniczyć ryzyko banków i chronić klientów
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Biuro Informacji Kredytowej szacuje, że liczba przypadków w sektorze bankowym, w których mogło dojść do wyłudzenia, to nawet 67 tys. rocznie na kwotę sięgającą nawet 600 mln zł., a w sektorze firm pożyczkowych - nawet do 38 tys. wyłudzeń na kwotę około 50 mln zł. To co jest poważną stratą dla sektora finansowego, budzi zarazem lęk wśród Polaków. Aż 62% ankietowanych dostrzega zagrożenia ze strony oszustów działających w cyberprzestrzeni, próbujących podszywać się pod skradzioną tożsamość.

Dzień Ochrony Danych Osobowych, ustanowiony przez Radę Europy na 28 stycznia, to dobry moment, by zwrócić uwagę na kwestie związane z ochroną danych, a tym samym doskonały pretekst do podniesienia poziomu wiedzy w obszarze przeciwdziałania wyłudzeniom.

Skala zjawiska

Każdego dnia banki i inne instytucje finansowe otrzymują do rozpatrzenia tysiące wniosków o pożyczkę lub kredyt. Niestety część wniosków z założenia składana jest z zamiarem niespłacenia zobowiązania przez oszustów kredytowych. W ostatnich 12 miesiącach udaremniono ponad 7 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 421,9 mln zł. – zaraportował infoDOK w III kw. 2017 r.

Z kolei, analiza Biura Informacji Kredytowej, przeprowadzona dla ponad 10 mln uruchomionych kredytów detalicznych pozwala szacować, iż liczba przypadków w sektorze bankowym, w których mogło dojść do wyłudzenia, to około 67 tys. rocznie, na kwotę sięgającą nawet 600 mln zł.

Ponadto należy zwrócić uwagę, że poza segmentem bankowości detalicznej, zjawisko fraudów kredytowych występuje również w obszarze MŚP oraz sektorze leasingowym. Jeśli zatem uwzględni się wszystkie te elementy, szacowana skala wyłudzeń może być jeszcze wyższa.

Podobna weryfikacja została wykonana dla sektora firm pożyczkowych, gdzie według szacunków BIK rocznie dochodzi nawet do 38 tys. wyłudzeń na kwotę około 50 mln zł.

Wyłudzenia danych osobowych w opinii Polaków

Jak wynika z badania opinii, przeprowadzonego dla BIK przez ARC Rynek i Opinia w 2017 r., 41% badanych Polaków w wieku 15-65 lat doświadczyło różnych form zagrożeń bezpieczeństwa danych w trakcie swojego życia. Najczęściej spotykaną sytuacją z tego zakresu jest utrata (27%) dokumentu tożsamości (zagubienie bądź kradzież). W kolejności wskazywano zdarzenia kradzieży haseł do konta, skrzynki mailowej i portali społecznościowych (9%) oraz podszywania się w internecie (9%).

Największy lęk przed utratą pieniędzy kojarzony jest z nowymi technologiami. Aż 66% ankietowanych przyznało, że najpoważniejsze obawy wywołuje u nich możliwość użycia przez inne osoby złośliwego oprogramowania komputerowego w celu uzyskania ich danych. Największy stres z tego tytułu wyraziły osoby w wieku 56-65 lat (72%).
Aż 62% osób dostrzega zagrożenia ze strony oszustów w cyberprzestrzeni, próbujących podszywać się pod skradzioną tożsamość. Co ciekawe, zagrożenie to stanowi największą obawę w większości wśród kobiet (68%). 

Dwie perspektywy

Zarówno skala zjawiska wyłudzeń, jak i wzrastający poziom poczucia zagrożenia z tego tytułu, jednoznacznie prowadzą do wniosku o konieczności zarówno działania systemowego, jak i świadomego poruszania się klientów indywidualnych w otoczeniu finansowym. Kluczowym czynnikiem w procesie przeciwdziałania nadużyciom jest z jednej strony konieczność wymiany informacji o fraudach między instytucjami finansowymi i upowszechnienie zintegrowanego narzędzia systemowego po stronie kredytodawców, z drugiej strony – zwiększanie świadomości o potrzebie ochrony danych osobowych wśród kredytobiorców poprzez ustawiczne podnoszenie poziomu wiedzy w tym zakresie.

Kompleksowe podejście BIK – w ochronie uczciwych klientów

W Polsce działa już system antyfraudowy. To opracowana przez BIK Platforma Antyfraudowa, która powstała, by chronić nie tylko interesy podmiotów finansowych, ale także by zapewnić bezpieczeństwo konsumentom. Platforma Antyfraudowa BIK ma dawać szeroko rozumianą ochronę przed wyłudzeniami i lepsze zabezpieczenie środków, które klienci powierzają bankom w depozyt, a jednocześnie – większe bezpieczeństwo klientów zaciągających zobowiązania, gdyż system pozwala na wykrywanie przypadków składania wniosków kredytowych na tzw. skradzioną tożsamość.

– Celem stworzenia narzędzia, jakim jest Platforma Antyfraudowa BIK, jest wykrywanie przypadków nadużyć i udaremnianie prób nieuczciwego zaciągnięcia zobowiązania, ponadto – namierzanie przypadków kradzieży tożsamości, by w ten sposób chronić konsumentów przed wykorzystywaniem ich danych przez przestępców – mówi Rafał Bednarek, wiceprezes Biura Informacji Kredytowej.

Fraudy to nie są tylko kredyty i pożyczki. BIK jako instytucja zaufania publicznego jest świadoma, że choć posiada największe zasoby informacyjne z sektora bankowego i pożyczkowego w kraju, to jeszcze większą efektywność systemu antyfraudowego BIK mogłoby zapewnić objęcie współpracą także innych sektorów, np. ubezpieczeniowego, telekomunikacyjnego czy rynku e-commerce. Niewątpliwym atutem jest zaplecze technologicznie i doświadczenie BIK w obsłudze dużych wolumenów danych z sektora bankowego i pożyczkowego.

– Biuro Informacji Kredytowej, w oparciu o prowadzone analizy międzysektorowe oraz bazując na wiedzy z rynków zagranicznych, stwierdziło zależność pomiędzy współczynnikiem szkodowości umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i historii kredytowej – mówi wiceprezes BIK. – Osoby popełniające przestępstwa ubezpieczeniowe przenoszą się na rynek bankowy i odwrotnie – przestępcy z rynku bankowego dokonują fraudów ubezpieczeniowych. Gdyby w przyszłości prawo umożliwiło wymianę danych pomiędzy tymi sektorami, wówczas system antyfraudowy zapewniłby jeszcze większe bezpieczeństwo – dodaje wiceprezes Bednarek.

Nie tylko w Dniu Ochrony Danych Osobowych

Coraz bardziej istotne staje się upowszechnianie wiedzy o sposobach ochrony swoich danych osobowych, nie mniej ważna jest świadomość zagrożeń i skutków kradzieży tożsamości. Polacy mają coraz większą orientację w metodach prewencyjnych, m.in. zwracają uwagę na dokonywanie zakupów z bezpiecznych stron, wyróżnionych zieloną kłódką w adresie, ponadto wiedzą, że trzeba instalować oprogramowanie antywirusowe. Niestety brakuje często wprowadzania posiadanej wiedzy w życie, bo choć ankietowane osoby wiedzą, że trzeba mieć różne hasła do swoich kont bankowych, to aż 1/3 z nich nie stosuje tej metody w celu ochrony swoich danych. Nadal 1/ 4 Polaków nie zważa na to, komu udostępnia swój dowód tożsamości. Zapytani, co zrobić w sytuacji utraty dowodu osobistego, udzielają różnych odpowiedzi. Niestety badani wskazywali w przeważającej większości, bo aż w 85%, że w przypadku utraty dokumentu tożsamości, w pierwszej kolejności zgłosiliby się na policję. Tymczasem właściwa kolejność postępowania, by nie narazić się na straty materialne z tytułu wykorzystania naszych danych w celach przestępczych, jest tylko jedna.

Najpierw zastrzeganie

Tylko poprzez wycofanie dokumentu z obiegu, nikt nie będzie mógł posłużyć się naszą tożsamością w celu, m.in. wyłudzenia kredytu czy pożyczki. Kluczowa jest w tym przypadku szybkość działania. Metodą uniwersalną, bo dostępną niezależnie od miejsca i pory dnia, jest usługa na stronie www.bik.pl. To obecnie jedyna w Polsce, w pełni on-line, metoda zastrzegania. Wystarczy bezpłatne konto na portalu BIK oraz zarejestrowany tam nasz dowód, w przypadku utraty tego dokumentu, możemy go zastrzec jednym kliknięciem. Informacja, poprzez system Dokumenty Zastrzeżone prowadzony przez Związek Banków Polskich, zostanie przekazana w kilka minut do wszystkich banków w Polsce, Poczty oraz operatorów telefonii komórkowej.

Dopiero drugim krokiem jest zgłoszenie się do Urzędu Gminy, anulowanie dowodu i złożenie wniosku o nowy dokument. Natomiast na policję zgłaszamy się wyłącznie w sytuacji, gdy dowód został skradziony.

Alerty ostrzegawcze

W pełni zautomatyzowana ochrona antywyłudzeniowa, której pomysłodawcą i inicjatorem jest BIK, to Alerty BIK. Powiadomienia, zapewniają ochronę przez cały rok, działają 24/h, 7 dni w tygodniu. Mechanizm jest prosty, jeśli klient jest w trakcie pozyskania nowego kredytu, wówczas powiadomienie sms lub e-mail jest potwierdzeniem, że instytucja finansowa analizuje jego wniosek kredytowy. Jednak, gdy klient nie wnioskuje o nowy kredyt, wówczas Alert może świadczyć o próbie wyłudzenia kredytu na jego dane osobowe. Dzięki informacji z Alertu można szybko zareagować i zapobiec wyłudzeniu.

To unikatowe narzędzie chroniące kredyty jest doceniane przez jego użytkowników – według aż 71% ankietowanych Alert BIK zapewnia bardzo duży stopień bezpieczeństwa. Blisko 44% badanych osób poleciłoby skorzystanie z Alertu BIK członkom rodziny lub znajomym. Ciekawostką dla zainteresowanych może być nowość, którą BIK dołączy do obecnej usługi Alertu już w lutym 2018 r. Powiadomienie przyjdzie także wówczas, kiedy ktoś zapyta o nas w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Dzięki temu dowiemy się np., że ktoś, na nasze dane,  chce wyłudzić abonament komórkowy lub próbuje zawrzeć umowę na dostawę gazu.

Źródło: BIK