Problemy amerykańskich banków z legalnym rynkiem marihuany

Problemy amerykańskich banków z legalnym rynkiem marihuany
Fot. stock.adobe.com / Elroi
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Istnieje teoretyczna szansa na wypełnienie luki między prawem stanowym a federalnym w USA w zakresie zapewnienia osłony bankom dla ich współpracy z biznesem konopnym. Niemal dekadę trwa wysiłek, aby ułatwić amerykańskim firmom zajmującymi się legalnie konopiami indyjskimi dostęp do systemu bankowego. Kompromis może zostać osiągnięty do końca roku, pisze Szymon Stellmaszyk, Doradca Zarządu ZBP w Zespole ds. współpracy międzynarodowej.

Wszystko zależy od kształtu, jaki reforma osiągnie na Kapitolu, czyli treści ostatecznych poprawek do istniejących projektów legislacyjnych i politycznych układanek, w tym wyników listopadowych wyborów do Kongresu.

Gdzie w USA marihuana jest legalna?

Legalizacja marihuany zyskała na popularności w niektórych stanach, a w innych napotyka na poważne przeszkody. Obecnie 19 stanów zezwala dorosłym osobom na posiadanie i używanie konopi indyjskich do celów niemedycznych, a 37 stanów zezwala na medyczne zażywanie marihuany.

W sumie 38 stanów zdekryminalizowało konopie lub uchwaliło przepisy zezwalające na ich używanie do celów medycznych lub rekreacyjnych dla dorosłych. Jedynym stanem, któremu udało się uchwalić przepisy w tym roku, jest Rhode Island, który zezwolił na program dla dorosłych. 

Posiadanie, dystrybucja lub sprzedaż marihuany pozostają nielegalne na mocy prawa federalnego

14 stanów próbowało za to uchwalić ustawę o używaniu konopi indyjskich przez dorosłych, ale ich wysiłki nie powiodły się. Najbliżej był Delaware, którego ustawodawca uchwalił ustawę, ale ta została zawetowana przez gubernatora. 

Stan Maryland nie był w stanie przyjąć marihuany dla dorosłych przez swoją legislaturę więc tamtejsi wyborcy zadecydują sami o problemie w referendum.

Sondaże dają im bardzo duże szanse na liberalizację przepisów. Sześć innych stanów rozważa lub zapowiedziało też referenda w tej sprawie.

Firmy z branży konopi uzależnione od gotówki

Firmy konopne, które działają zgodnie z prawem na poziomie stanowym, mają generalnie zakaz prowadzenia działalności w głównych sieciach płatniczych, takich jak Mastercard i Visa.

Choć istnieje poważna luka polegająca na korzystaniu z transakcji tzw. bezgotówkowych bankomatów, dzięki którym klient może kupić produkty doniczkowe za pomocą karty debetowej, większość firm z branży konopi uzależniona jest od gotówki.

Posiadanie, dystrybucja lub sprzedaż marihuany pozostają jednak nielegalne na mocy prawa federalnego, co oznacza, że ​​każdy kontakt z pieniędzmi, który można przypisać do stanowych operacji z nią związanych, może zostać uznany za pranie pieniędzy. Taka sytuacja może narazić bank na ryzyko prawne. Bank może wtedy stanąć w obliczu federalnych działań egzekucyjnych.

Oprócz plantatorów i sprzedawców istnieją też dostawcy, właściciele i pracownicy pośrednio związani z branżą konopi, co stwarza poważne ryzyko dla banków obsługujących takie podmioty i osoby fizyczne, ponieważ pośrednie powiązania z przychodami z marihuany są dla banków trudne, jeśli nie niemożliwe, do identyfikacji i unikania.

Rozdźwięk między prawem federalnym a stanowym sprawił, że banki zostały uwięzione między ich misją zaspokajania potrzeb finansowych lokalnych społeczności a groźbą federalnych działań egzekucyjnych.

Potencjalnie lukratywny dla banków rynek legalnej marihuany

Szacuje się, że rynek legalnej marihuany w Ameryce Północnej mógłby osiągnąć 38,2 miliarda dolarów do 2028 r., odnotowując 16,6 proc. tempo wzrostu od 2022 do 2028 r.

Oczekuje się, że powszechna legalizacja na poziomie stanowym i rosnące wykorzystanie marihuany do celów medycznych napędzi znaczną część tego wzrostu.

Żaden z głównych banków nie obsługuje firm zajmujących się konopiami indyjskimi

Atrakcją dla banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych jest to, że firmy zajmujące się konopiami indyjskimi są źródłem tanich depozytów, ale istnieje też możliwość oferowania im pożyczek, zarządzania majątkiem, ubezpieczeń i innych usług, podobnie jak w przypadku każdej małej firmie.

Według FinCEN Marijuana Banking Update szacuje się, że około 750 instytucji finansowych oferuje dziś usługi bankowe związane z konopiami indyjskimi legalnym firmom, ale żaden z głównych banków nie obsługuje firm zajmujących się konopiami indyjskimi.

Czas na decyzję

Środowisko bankowe, w tym American Bankers Association, nie zajmuje stanowiska w kwestiach moralnych związanych z legalizacją marihuany. Jego zdaniem rosnąca liczba stanów, które zezwalają na sprzedaż i używanie marihuany, rodzi jednak bardzo praktyczne problemy, które należy rozwiązać. 

Stowarzyszenie bankowe uważa, że ​​nadszedł czas, aby Kongres i agencje regulacyjne zapewniły większą jasność prawną bankom działającym w tych stanach, w których marihuana została zalegalizowana do użytku medycznego lub dla dorosłych. 

Aktualne propozycje zarówno w Senacie, jak i w Izbie Reprezentantów, mające na celu zapewnienie większej jasności i wypełnienie luki między prawem stanowym a federalnym, stanowią istotny punkt wyjścia do dyskusji. Przede wszystkim to ustawa o bezpiecznej i uczciwej egzekucji (SAFE Banking Act), która stworzyłaby bezpieczną przystań dla banków obsługujących firmy związane z konopiami w tych stanach, gdzie jest to legalne.

Proponowane przepisy, które Izba uchwaliła w lutym 2022 r. Ustawa generalnie zabrania federalnemu organowi nadzoru bankowego karania instytucji depozytowej za świadczenie usług bankowych na rzecz legalnej działalności związanej z konopiami.

Wpływy z takich transakcji nie byłyby też uważane za wpływy z nielegalnej działalności. Te ostatnie podlegają przepisom dotyczącym przeciwdziałania praniu pieniędzy.

Instytucja depozytowa nie byłaby również odpowiedzialna ani podlegająca przepadkowi aktywów za udzielenie pożyczki lub innych usług finansowych legalnej działalności związanej z konopiami.

Ustawa przewiduje, że federalna agencja bankowa nie będzie też mogła żądać ani nakazywać instytucji depozytowej zamknięcia konta klienta, chyba że agencja miałaby ku temu ważny powód oraz powód ten nie opierałby się wyłącznie na ryzyku reputacji.

Uzasadnione powody zamknięcia konta obejmują zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego i udział w finansowaniu terroryzmu, w tym sponsorowanie terroryzmu przez państwo.

Co ważne, ta ustawa jest wyrazem ponadpartyjnego poparcia w Izbie Reprezentantów, ale Senat nigdy nad nią głosował. Analitycy polityczni pozostają optymistami, że to właśnie SAFE Banking Act może stać się prawem dzięki różnym proceduralnym trikom przed 2023 r.

Polityczne kombinacje wokół konopi indyjskich

Niektórzy demokratyczni zwolennicy reform mają nadzieję, że jesienią tego roku zostanie zatwierdzony nawet jeszcze szerszy pakiet kwestii dotyczących marihuany, który łączy badania nad marihuaną, skreślenie federalnych rejestrów karnych i SAFE Banking Act. Jednak prawdopodobieństwo takiego zdarzenia zależy od wyników listopadowych wyborów.

Mowa o projekcie „Cannabis Administration and Opportunity Act” (CAOA), który porusza wiele kwestii ważnych dla branży konopnej, adwokatów, urzędników i innych interesariuszy.

Świeży projekt ustawy zawiera kompleksowe propozycje reform, ale mało prawdopodobne jest, aby uzyskać głosy potrzebne do jej przegłosowania w Kongresie w tym roku. Lansujący ją senatorowie mówią, że chcą odwrócić niesprawiedliwość nieudanej wojny z narkotykami nałożonej m.in. na osoby czarnoskóre i o niskich dochodach, promowanie bezpiecznego używania produktów z konopi indyjskich i ułatwienie potencjalnie 45 miliardów dolarów lub więcej w rocznej sprzedaży tej branży do 2025 roku.

W Senacie do wszystkich głosów Demokratów, w razie poddania projektów pod głosowanie, potrzeba też dziesięciu senatorów republikańskich. Tymczasem na dziś dobrze już znany SAFE Banking Act popiera dziewięciu z nich.

Jego przegłosowanie zostało włączone do Ustawy o Autoryzacji Obrony Narodowej, co daje szanse na potencjalny kompromis w grudniu. Stopniowa reforma może być jedyną szansą na jakąkolwiek reformę konopi w najbliższej przyszłości, zwłaszcza jeśli Demokraci przegrają Senat w listopadowych wyborach.

Postępowi senatorowie demokratyczni, którzy zgłosili CAOA twierdzą jednak, że nie poprą SAFE Banking Act bez zajęcia się szerszymi reformami kryminalnymi. Oczywiste jest, że mogą nie zdążyć ze swoim projektem ze względu na kalendarz prac.

Znawcy procedur uważają za to, że wprowadzenie do porządku CAOA, pozwoli Senatowi na kompromis w sprawie ewentualnej poprawy SAFE Banking Act o niektóre przepisy dotyczące sprawiedliwości społecznej. Czas pokaże.  

Źródło: aleBank.pl