Prezes ZBP o opinii Rzecznika Generalnego TSUE

Prezes ZBP o opinii Rzecznika Generalnego TSUE
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
"Jeśli wyrok Trybunału Sprawiedliwości będzie taki jak opinia Rzecznika Generalnego TSUE w kwestii wynagrodzenia banków za kapitał po unieważnieniu umowy kredytu walutowego, a polskie sądy będą działały automatycznie, to straty sektora bankowego będą wahały się w przedziale od 107 do 111 miliardów złotych - mówił Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich w rozmowie z Maciejem Głogowskim w Radiu TOK FM.

Prezes ZBP dodał, że dzisiaj fundusze własne banków wynoszą około 190 – 193 miliardów złotych. Strata na poziomie 111 mld złotych oznaczałaby bardzo istotne pomniejszenie funduszy własnych sektora bankowego i pomniejszenie jego zdolności do generowania kredytów dla gospodarstw domowych, jak i dla polskich przedsiębiorców.

Zasady rynkowe i abuzywność umów

W czasie rozmowy Krzysztof Pietraszkiewicz podkreślił, że od kilkuset lat banki wyznaczają kursy walut na zasadach rynkowych i nie można z tego czynić im zarzutu. W wielu przypadkach sędziowie twierdzą, że to jest podstawa do uznania umowy za abuzywną. W jego opinii ta kwestia powinna być wyjaśniona.

Powiedział również w tym miejscu: „Bardzo mnie męczy to, że rozstrzygają sprawy frankowe często sędziowie, którzy mają kredyty frankowe. Uważam, że tego typu sytuacje nie mogą mieć miejsca.”

Czytaj także: ZBP komentuje opinię Rzecznika Generalnego TSUE o prawie banków do wynagrodzenia za kapitał po unieważnieniu umowy kredytu walutowego>>>

Potrzebne rozwiązanie systemowe?

Jego zdaniem dobrze by było, aby osoby i instytucje odpowiedzialne za stabilność finansową kraju przedstawiły bardzo rzetelny raport odpowiednim organom, pokazujący jakie konsekwencje niesie za sobą zrealizowanie skrajnego scenariusza. W jego opinii powinny być podjęte działania o charakterze legislacyjnym, co pozwoliłoby rozwiązać kwestię kredytów frankowych.

Czytaj także: Frankowicze: poszukiwanie sprawiedliwości czy próba uwolnienia się od zaciągniętych zobowiązań?>>>

Odwołując się do genezy walutowych kredytów hipotecznych w Polsce przypomniał, że to politycy byli przeciwni ograniczania dostępu do nich, a z instytucji tylko Związek Banków Polskich i Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego (GINB) domagał się ograniczenia w dostępie do kredytów walutowych.

Jak podkreślił prezes ZBP, na początku XXI wieku Polska była krajem, w którym brakowało oszczędności obywateli i firm na to, aby udzielać kredytów na cele mieszkaniowe oraz na projekty rozwojowe. Kredyty walutowe pozwoliły na sięgnięcie po kapitał zagraniczny. W efekcie polskie rodziny mają kilkaset tysięcy mieszkań.

Więcej o wywiadzie prezesa ZBP na stronach TOKFM.pl>>>

Źródło: Radio TOK FM, BANK.pl