Prezes ZBP o największych wyzwaniach dla banków i polskiej gospodarki w 2022 roku

Prezes ZBP o największych wyzwaniach dla banków i polskiej gospodarki w 2022 roku
Krzysztof Pietraszkiewicz Fot. ZBP
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich w komentarzu dla aleBank.pl przedstawia największe jego zdaniem wyzwania dla polskiej gospodarki oraz polskiego systemu bankowego w 2022 roku i jednocześnie sugeruje rozwiązania, które należałoby wprowadzić, aby uniknąć realizacji negatywnych scenariuszy gospodarczych.

Po pierwsze trzeba pamiętać, że bankowość to jest taki rodzaj przedsiębiorczości, biznesu, który jest zawsze ściśle związany z kierunkami rozwoju kraju, z działaniami państwa w postaci rządu, jak i samorządu oraz oczywiście z działalnością przedsiębiorstw i klientów indywidualnych. W związku z tym banki zawsze wnikliwie obserwują kierunki rozwoju gospodarczego, projektowane rozwiązania o charakterze strategicznym, monitorują politykę fiskalną, politykę monetarną i działania nadzoru. Ponieważ sfera bankowa jest bardzo drobiazgowo kontrolowana i nadzorowana przez instytucje państwowe.

Niepewność w gospodarce to niskie inwestycje prywatne

Nie da się ukryć, że mamy obecnie kłopoty z realizacją niektórych programów. Z powodu sporów i  kontrowersji wzrósł  poziom niepewności, czy i kiedy wcześniej zapowiadane  programy będą realizowane.

Mówię o Krajowym Planie Odbudowy, o realizacji Programu Spójności, ale także programach związanych z dekarbonizacją polskiej gospodarki.

Tym co rzutuje na poziom inwestycji prywatnych jest wysoka niepewność prawna obrotu gospodarczego w Polsce

To, co jest bolączką od wielu lat, to kwestia inwestycji modernizacyjnych, inwestycji rozwojowych ‒ polskich, głównie prywatnych przedsiębiorstw. Od kilku lat bowiem poziom inwestycji prywatnych w naszym kraju jest na bardzo niski, dlatego musimy rzetelnie odpowiedzieć na pytanie: z czego to wynika?

Tym co rzutuje na poziom inwestycji prywatnych jest wysoka niepewność prawna obrotu gospodarczego w Polsce, duża zmienność różnych rozwiązań, w tym w podatkowych, dotyczących innych obciążeń i zabezpieczeń.

W przypadku sektora bankowego, który jest bardzo wrażliwy na  te rozwiązania, to przede wszystkim bardzo wysoki, niespotykany w większości krajów, poziom obciążeń zewnętrznych, które powodują, że rentowność sektora bankowego spada od 2012 roku systematycznie i w związku z tym banki przestały być atrakcyjną sferą do inwestowania i budują swoją zdolność do finansowania gospodarki poprzez wypracowywanie zysku, który przeznaczają w zdecydowanej większości na kapitały.

Wysokie obciążenia banków, a ich zdolność do finansowania gospodarki

Te wysokie obciążenia to nie tylko dodatkowy tzw. podatek bankowy, czy inaczej mówiąc podatek od instytucji finansowych, lecz także uzasadnione, ale wysokie, zbyt wysokie naszym zdaniem ‒  obciążenia na Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Spodziewamy się i będzie to wielkim wyzwaniem ‒ zwiększenia wymogów kapitałowych w związku z nowymi regulacjami międzynarodowymi, a to oznacza, że do prowadzenia działalności bankowej banki będą musiały posiadać zwiększoną ilość kapitałów własnych. A przy kłopotach z nowymi emisjami akcji, nabywaniem udziałów w przypadku banków spółdzielczych, może to postawić nas w takiej sytuacji, że ujawni się stosunkowo szybko ograniczona zdolność polskich banków do finansowania rozwoju polskiej gospodarki.

Postulujemy, aby polski sektor bankowy uwolnić od dodatkowego podatku od instytucji finansowych w przypadku, kiedy mamy do czynienia z finansowaniem inwestycji rozwojowych

Pamiętajmy, że w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, sektor bankowy w Polsce odgrywa szczególną rolę w finansowaniu gospodarki. Byłoby źle, gdyby realizacja trafnie określonych programów zarówno przez władze państwowe, jak i przez przedsiębiorców, napotykała na kłopoty w związku z brakiem zdolności banków do finansowania rozwoju. Czy też ograniczeniem tych zdolności.

Dlatego od wielu kwartałów postulujemy, aby polski sektor bankowy uwolnić od dodatkowego podatku od instytucji finansowych w przypadku, kiedy mamy do czynienia z finansowaniem inwestycji rozwojowych, kiedy mamy do czynienia z finansowaniem projektów kredytowych, które były uruchomione po 20 marca 2020 roku, tzw. projektów związanych z pandemią, z koronawirusem.

Sądzimy, że działanie po stronie fiskalnej, bez uszczuplenia dochodów budżetowych oraz sformułowanie nowej ścieżki kapitalizacji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego jest ze wszech miar uzasadnione.

Podobnie uważamy, że pewne korekty są potrzebne, jeśli chodzi o ustawę o bankowości spółdzielczej. Sprawa powinna być przesądzona jednoznacznie, że banki spółdzielcze oferujące w ramach zrzeszeń podobne lub takie same produkty nie powinny być oskarżane o jakąś zmowę.

Istota porozumień zrzeszeniowych polega na tym, by osiągać w drodze porozumienia, specjalnych umów, zarówno efekt skali, jak i efekt zakresu działania. To dzisiaj jest utrudnione, bądź niemożliwe ze względu na interpretacje płynące z UOKiK.

Ponadto należy pilnie skorygować błędne regulacje dotyczące zabezpieczeń w rolnictwie oraz „ożywić” systemy wsparcia /restrukturyzacji gospodarstw rolnych.

Konieczne stworzenie warunków i zachęt do długoterminowego oszczędzania

Innym bardzo ważnym zagadnieniem, strategicznie ważnym jest budowanie w naszym kraju skłonności do oszczędzania, która powodowałaby, że nastąpiłoby wydłużenie pasywów gromadzonych przez banki, potrzebnych z kolei do finansowania projektów inwestycyjnych. Brak takiego systemu lub jego epizodyczność czy rachityczność nie jest dobrą przesłanką do tego, żeby można było dyskutować o zrównoważonym, wieloletnim rozwoju, naszego kraju.

Kluczem do sukcesu może być połączenie długoterminowego oszczędzania z inwestycjami w polską energetykę odnawialną

Stąd zbudowanie systemu oszczędzania na cele mieszkaniowe, na cele emerytalne, ale także na cele zdrowotne i edukacyjne jawi się dobrym projektem. Tym bardziej, że wśród tych projektów, które są przed nami, o ogromnej skali wydatków, są tzw. projekty związane z zieloną ekonomią i realizacją przez Polskę porozumień klimatycznych. Mobilizowaniu oszczędności na rynku krajowym i międzynarodowych może dobrze służyć rozwój emisji  listów zastawnych.

Kluczem do sukcesu może być połączenie długoterminowego oszczędzania z inwestycjami w polską energetykę odnawialną, w polskie ciepłownictwo, a także nowoczesny ekologiczny transport. Umiejętne połączenie tych programów dawało by efekt synergii, ale także włączenie się obywateli w ograniczanie swoich wydatków, oszczędzanie, nie tylko w wymiarze finansowym, ale także rzeczowym.

Modernizacja gospodarki przy wsparciu banków

Kolejnym zagadnieniem ważnym dla nas wszystkich są aspekty związane z modernizacją gospodarki. A więc zarówno z automatyzacją, jak i robotyzacją, a także z rozwojem Gospodarki 4.0 i Przedsiębiorczości 4.0 w różnych obszarach i z wykorzystaniem potencjału polskich uczelni, jednostek badawczo rozwojowych. Robotyzacja i automatyzacja w Polsce są na poziomie niezadawalającym.

Tymczasem polskie banki są grupą najbardziej zaawansowanych technologicznie firm, są liderami informatyzacji, cyfryzacji. I we wspieraniu procesów innowacyjnych, modernizacyjnych związanych z automatyzacją produkcji i usług mogą odegrać ważną rolę.

Ale z tym się wiążą ogromne potrzebne nakłady na cyberbezpieczeństwo i na ochronę klientów.

Banki starają się pozyskiwać i kształcić pracowników, którzy potrafią finansować, monitorować i rozliczać projekty modernizacyjne, zgodne z „zielonym ładem”. Realizacja tego programu leży w interesie obecnego i następnych  pokoleń Polaków.

Dostosować się do wyższej inflacji

Również bardzo ważnym wyzwaniem dla całej gospodarki, dla banków, będzie dostosowanie się polskiej gospodarki do działania w warunkach podwyższonej inflacji i udział instytucji finansowych, podobnie jak wszystkich przedsiębiorców, w „programie dezinflacji”. To znaczy sprowadzenia poziomu inflacji do akceptowalnego pułapu, który nie będzie wywoływał napięć, niepokojów społecznych i będzie jednocześnie sprzyjał zwiększaniu wydajności, produktywności naszej gospodarki.

Zaufanie do Polski i Polaków, do naszego państwa są niezbędnymi czynnikami dla tak potrzebnego nam sukcesu

Programy dezinflacji zwykle są dość kosztowne dla klientów instytucji finansowych. Jak pokazują doświadczenia poprzednich programów dezinflacji w Polsce, oznaczało to przerzucenie części kosztów na klientów, zarówno tych detalicznych oszczędzających w bankach, jak i klientów najbardziej aktywnych, na których nam bardzo powinno zależeć, czyli klientów podejmujących strategiczne programy rozwojowe, inwestycyjne ‒ kredytobiorców.

Niewątpliwie czeka nas okres dostosowań, okres szukania ścieżki akceptowalnej społecznie i roztropnej, rozważnej ekonomicznie, która pozwoli na obniżenie poziomu inflacji do takiego pułapu, który nie będzie szkodliwy dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju.

Krótko podsumowując – przed nami czas dostosowań, zarówno do nowej polityki monetarnej, jak i skorygowanej polityki fiskalnej. Ale przede wszystkim czas do wieloletniego programu realizacji unowocześniania naszej gospodarki, abyśmy utrzymywali zdolność konkurowania, obniżania kosztów funkcjonowania, szczególnie w obszarze energetyki i ciepłownictwa i modernizacji gospodarki w ramach programu dekarbonizacji w kolejnych dekadach.

To będzie musiało oznaczać bardzo intensywne kształcenie kadr bankowych, i także pozyskiwanie cudzoziemców  o pożądanych kwalifikacjach, które będą potrzebne do realizacji tych nowych, strategicznych programów rozwojowych. Jednocześnie współdziałając z grupą doświadczonych w zarządzaniu biznesem bankowym bankowców.    

Oczywiście realizacja programów rozwojowych i ważnych programów społecznych, będzie możliwa przy osiągnięciu strategicznego porozumienia z naszymi sojusznikami i partnerami gospodarczymi w sprawie sposobów walki z pandemią oraz porozumienia w kluczowych obszarach funkcjonowania naszego państwa. Zaufanie do Polski i Polaków, do naszego państwa są niezbędnymi czynnikami dla tak potrzebnego nam sukcesu.

Źródło: aleBank.pl