Prezes URE: na dostosowanie sieci energetycznej na potrzeby fotowoltaiki potrzeba ok. 100 mld zł

Prezes URE: na dostosowanie sieci energetycznej na potrzeby fotowoltaiki potrzeba ok. 100 mld zł
Rafał Gawin, prezes URE. Źródło: URE
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Na dostosowanie polskiej sieci energetycznej do zwiększonego przesyłu prądu wytwarzanego przez obecne i przyszłe indywidualne instalacje fotowoltaiczne potrzeba ok. 100 mld zł do 2030 roku, powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin. 

Jak poinformował w czwartek w Krakowie prezes URE, taka kwota zostanie zaprezentowana w projekcie Karty Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych Polskiej Energetyki, nad którą prace powinny się zakończyć w ciągu miesiąca.

„Tam pokażemy zakres kosztów, a także zaprezentujemy propozycje prawne dla operatorów związane z transformacją sieci dystrybucyjnych, które mają zachęcać ich do realizowania projektów inwestycyjnych w perspektywie do roku 2030” – przekazał Gawin podczas spotkania z dziennikarzami.

Nakłady inwestycyjne nie mogą zostać pokryte ze wzrostu stawek taryfowych

Prezes URE podkreślił, że przyszłe nakłady na modernizację sieci przesyłowej i dostosowanie jej do dynamicznie rosnącego rynku prosumentów nie mogą zostać pokryte przez firmy energetyczne ze wzrostu stawek taryfowych, stąd bardzo ważne jest, aby środki na tego rodzaju inwestycje pozyskiwały one spoza taryfy.

Te 100 mld zł, gdyby przełożyć na taryfę, to tylko z tytułu tych inwestycji taryfa powinna wzrastać o kilka procent rok do roku.

– zauważył szef URE.

Według niego wyzwania dla sieci energetycznej związane z dynamicznie rosnącą liczbą indywidualnych instalacji fotowoltaicznych nie są specyfiką tylko rodzimego rynku. W Polsce – przypomniał prezes Urzędu – w ciągu ostatnich dwóch lat moc zainstalowana fotowoltaiki wzrosła z mniej niż 1 tys. MW do blisko 8 tys. MW.

Czytaj także: Złota dekada polskiej fotowoltaiki, następna będzie platynowa?

Prezes przypomniał, że istniejąca sieć energetyczna została zwymiarowana z myślą o dostarczaniu energii elektrycznej do klienta, a nie odbierania jej od prosumentów na ogromną skalę. Tymczasem rynek fotowoltaiki przeżywa rozkwit, któremu sprzyjają zachęty inwestycyjne i łatwość instalacji. Z kolei – wyliczał Gawin – operatorzy sieci dystrybucyjnej nie nadążają z niezbędnymi inwestycjami, ponieważ są one czasochłonne, z powodu konieczności uzyskiwania niezbędnych uzgodnień i zgód administracyjnych, a także kosztowne.

Niewydolność sieci

U prosumentów niewydolność sieci objawia się czasowym wyłączaniem falowników instalacji fotowoltaicznych z powodu zbyt wysokiego napięcia na sieci. Zjawisko to jest szczególnie nasilone w słoneczne dni, kiedy instalacje na danym obszarze pracują z maksymalną mocą.

Jak przekazała dyrektor Oddziału Terenowego URE w Krakowie Małgorzata Nowaczek-Zaremba, skargi prosumentów na wyłączające się falowniki stanowią obecnie główną część skarg rozpatrywanych przez ten urząd.

„Otrzymujemy nawet 5-10 takich skarg dziennie, składają je masowo mieszkańcy nawet całych ulic (…). Trudno też się temu dziwić, bo osoby, które zainwestowały w fotowoltaikę oczekują korzyści z tego przedsięwzięcia” – wskazała Nowaczek-Zaremba.

Źródło: PAP BIZNES