Prezes Pekao: na polskim rynku pozostanie ok. 4 – 6 najsilniejszych banków

Prezes Pekao: na polskim rynku pozostanie ok. 4 – 6 najsilniejszych banków
Michał Krupiński, Fot. Pekao SA
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ze względu na procesy konsolidacyjne w Europie, wysokie obciążenia regulacyjne i nakłady inwestycyjne przekładające się na presję na rentowność, na polskim rynku bankowym docelowo pozostanie około 4-6 najsilniejszych banków, ocenia prezes Banku Pekao Michał Krupiński. Pekao koncentruje się obecnie na transformacji operacyjnej i realizacji strategii 2020. Jednocześnie przygląda się trendom konsolidacyjnym na rynku bankowym w Polsce i nie wyklucza swojego udziału w dalszej konsolidacji sektora po zakończeniu transformacji operacyjnej.

Michał Krupiński, prezes @BankPekaoSA: z całą pewnością sektor skonsoliduje się do 4-6 graczy. Będzie trudniej wejść potencjalnym graczom, których jeszcze nie ma na tym rynku #Pekao #BankPekao #banki

„Z całą pewnością sektor skonsoliduje się do 4-6 graczy. Będzie trudniej wejść potencjalnym graczom, których jeszcze nie ma na tym rynku. Trudniej będzie także znaleźć kapitał typu private equity przy obecnych stopach zwrotu, nawet jeżeli regulator byłby bardziej przychylny niż wcześniej, bo nie są to stopy zwrotu oczekiwane przez tego typu fundusze. Polski rynek pokazał też, że będąc bankiem z pierwszej dziesiątki, trudno zbudować skalę bez akwizycji” – powiedział Krupiński.

„Gracze, którzy już konsolidowali polski rynek, mogą się czuć w dobrej pozycji” – dodał.

Według prezesa, na rynku pozostaną banki, które osiągnęły pewną skalę. Czynnikiem sprzyjającym konsolidacji sektora będą natomiast wysokie obciążenia regulacyjne.

„Policzyliśmy, że gdybyśmy znormalizowali podatek bankowy oraz opłaty na BFG do  średniej europejskiej, to bylibyśmy bankiem, który miałby ponad 15% ROE i to jest przyzwoity wynik” – podkreślił.

Czytaj także: Prezes Pekao: za dużo banków w Europie, powinna nastąpić konsolidacja i transformacja technologiczna >>>

Prezes wskazał, że według raportu A.T. Kearney w ciągu kolejnych kilku lat co dziesiąty bank europejski przestanie istnieć. Podkreślił, że problemy, które polski sektor bankowy ma z dochodowością niektórych banków nie są odosobnione.

„Dalsze mega fuzje w Europie byłyby zatem konieczne. Potrzebny jest duży zapłon, duża transakcja, by to się wydarzyło. Prawdopodobnie dalsze fuzje na rynku europejskim mogłyby też spowodować fuzje w Polsce. Biorąc pod uwagę, że mamy wyższe stopy procentowe, podatek bankowy i obciążenia na BFG, to nasze banki są w dobrej kondycji” – podkreślił.

Dodał, że banki europejskie nie powinny wykorzystywać niższych stóp procentowych czy też ograniczeń po stronie rynku pracy jako wymówki, aby się nie zmieniać.

„Jak na razie, takich przykładów udanych transformacji nie ma zbyt dużo. Nie ma banku, który by osiągał taki stopy zwrotu liczone w ROE, jak osiągają np. największy bank rosyjski, banki azjatyckie, czy tureckie” – powiedział Krupiński.

Bank Pekao koncentruje się aktualnie na wzroście organicznym

Prezes Pekao zaznaczył, że jego bank koncentruje się aktualnie na wzroście organicznym oraz transformacji operacyjnej, czyli kluczowych elementach strategii 2018-2020. Jednocześnie obserwuje trendy konsolidacyjne na polskim rynku bankowym. Pekao nie wyklucza swojego udziału w dalszej konsolidacji sektora po zakończeniu aktualnej transformacji operacyjnej.

Jak podkreślił jednak Krupiński, wszelkie potencjalne projekty muszą być zgodne zarówno z realizowaną strategią banku oraz generować dodatkową wartość dla akcjonariuszy.

Pekao przygotowuje budżet na przyszły rok, podtrzymuje cele strategii do 2020 r.

Bank Pekao przygotowuje budżet na 2020 rok, który będzie uwzględniał m.in. wysokość składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) na przyszły rok. Bank Pekao podtrzymuje cele zawarte w strategii do 2020 roku, poinformował Michał Krupiński.

„Jesteśmy w trakcie przygotowania budżetu na przyszły rok. Będziemy obserwować, co wydarzy się w warstwie legislacji. Jest sporo rzeczy, które analizujemy – na przykład orzeczenie TSUE dotyczące prowizji na produktach konsumenckich sprzed kilku tygodni. Na przełomie trzeciego i czwartego  kwartału zdecyduje się, czy banki będą zmuszone zbudować dodatkowe rezerwy na poczet prowizji przedpłaconych produktów” – powiedział Krupiński.

Czytaj także: Prezes Pekao: banki muszą podążać za zmianami, kluczem do sukcesu inwestycje w nowe technologie >>>

Jednocześnie podkreślił, że problem kredytów we frankach szwajcarskich dotyczy banku jedynie w minimalnym stopniu.

„Od 2006 roku Bank Pekao konsekwentnie stosuje zasadę udzielania kredytów walutowych osobom osiągającym dochody tylko w walucie kredytu. A ekspozycja na te kredyty – według stanu na koniec I półrocza 2019 roku jest marginalna – na poziomie 3,1 mld zł (1,5% aktywów) i wynika głównie z przejęcia Banku BPH w 2007 roku. Dlatego problem kredytów we frankach szwajcarskich dotyczy Banku Pekao jedynie w minimalnym stopniu, ponieważ nasze zaangażowanie w kredyty frankowe wynosi niespełna 5% wartości całego portfela kredytów hipotecznych dla klientów detalicznych. Co więcej, 99,6% wartości portfela kredytów w CHF stanowią te denominowane we frankach szwajcarskich, a jedynie 0,4% portfela te indeksowane do CHF” – powiedział także Krupiński.

Prezes podtrzymał ambicje strategii do 2020 r. – cel poprawy wskaźnika C/I do poziomu poniżej 40%, wzrost dochodów komercyjnych o 10% rocznie, powtarzalnego ROE na poziomie 12,5%.

Zmiany w otoczeniu regulacyjnym

Bank uważnie jednak obserwuje zmiany w otoczeniu regulacyjnym, które mogą wpłynąć na realizację aspiracji finansowych zakładanych na 2020.

„Wiele będzie zależeć od otoczenia regulacyjnego, w tym kwestii związanej z kontrybucją do BFG. Zakładamy, że ten koszty będzie niższy w przyszłym roku, ale nie mamy jeszcze wytycznych w tym zakresie. Ważne też będą nasze dynamiki wzrostu. Atmosfera pod kątem regulacyjnym nie pomaga” – powiedział.

„Jeśli się okaże, że obciążenia regulacyjne i otoczenie sektora będą znacząco różne od naszych założeń, będziemy je korygować. Obserwujemy rynek; na tę chwilę nie widzę powodów, aby cokolwiek zmieniać w naszym podejściu” – dodał Krupiński.

Składki i wpłaty na BFG, wpłacone przez Pekao w I połowie 2019 r. wyniosły 413,6 mln zł i były wyższe o 208,6 mln zł r/r.

Prezes wskazał, że bank koncentruje się na dalszym wzroście biznesu, celem zrekompensowania kosztów regulacyjnych.

„Bardzo silnie rośniemy, szybciej niż rynek, ale każde obciążenie powoduje, że musimy na podstawowym biznesie odrabiać. I to jest kwestia podwyższania naszych ambicji po stronie biznesu komercyjnego i znajdowania dodatkowego potencjału, aby te koszty zaabsorbować” – powiedział prezes.

Podkreślił, że Pekao w dalszym ciągu pozytywnie wyróżnia się na tle innych banków pod względem kosztu ryzyka. W I połowie br. koszty ryzyka wyniosły 0,38%.

Efekty trwającej cyfrowej transformacji banku

Pod koniec przyszłego roku powinny być już widoczne pełne efekty trwającej cyfrowej transformacji banku.

„Uważam, że nasz core’owy system jest dobry. Mocno zmieniamy natomiast front-endy, procesy, redukujemy liczbę systemów, produktów. Chcemy być innowacyjni, najczęściej udaje nam się wdrażać pewne rzeczy szybciej niż innym bankom. Myślę, że nasze wyniki pokazują, iż inwestorzy i klienci doceniają, że bank dokonał transformacji” – powiedział.

Według prezesa, nie ma konieczności dokonywania dużych inwestycji w IT.

„Myślę, że pod koniec przyszłego roku będziemy w stanie już stwierdzić, że doścignęliśmy czołówkę. Nie ma co się spodziewać, że będziemy mieli na ten cel nadmierny capex. Inwestycje w technologię finansujemy z oszczędności, wynikających z redukcji zatrudnienia, kosztów rzeczowych po to, by nam koszty nie wzrastały” – zaznaczył.

Krupiński poinformował, że trwający od końca kwietnia proces zwolnień grupowych, które obejmą do 900 pracowników przebiega zgodnie z założeniami. Zmianie nie ulegnie także wysokość rezerwy, która została utworzona na ten cel w kwocie 85 mln zł.

„Wszystko idzie zgodnie z planem. Wspólnie pracujemy  ze związkami zawodowymi nad tym, by nie było zbyt wielu perturbacji dla organizacji w związku z tym procesem” – dodał.

Prezes Banku Pekao: chcemy mocniej finansować zieloną energetykę i eksporterów

Bank Pekao chce mocniej wspierać eksporterów, również na rynkach pozaeuropejskich oraz projekty związane z energią odnawialną i efektywnością energetyczną, poinformował Michał Krupiński.

„Jestem zaskoczony tym, jak mocno nam performuje dział finansowania eksportu. Już teraz jesteśmy w stanie wspierać firmy w kilkudziesięciu krajach świata przy wsparciu KUKE. Zarabiamy na tym, mamy tu świetne ROE. Policzyliśmy sobie, że gdyby nie nasze wsparcie, nie byłoby eksportu polskich usług i towarów wartych około 1 mld zł. Dzięki naszym produktom finansowania eksportu, polscy eksporterzy już są w trakcie realizowania kontraktów na ponad 0,5 mld zł plus mają zabezpieczone finansowanie z banku na kolejne kontrakty eksportowe o wartości kilkuset milionów złotych” – powiedział Krupiński.

Dodał, że szereg polskich firm, które opanowały Europę, chce wchodzić na kolejne rynki i większość rozmów, które bank prowadzi z klientami na temat ich ekspansji zagranicznej nie dotyczy już Europy.

„Klienci oczekują naszej zwiększonej aktywności w Azji, na Bliskim Wschodzie, w Europie, Stanach Zjednoczonych i mam wątpliwość, czy polskie banki nadążają za tak szybką globalizacją polskich firm” – zaznaczył jednak.

Dodał, że Pekao jest silnym bankiem, jeśli chodzi o zagraniczne korporacje i liczba klientów zagranicznych 'silnie przyrasta’.

Bank chce także mocniej zaangażować się we współfinansowanie projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej.

„Mamy tu mocne kompetencje, bo możemy przenieść nasze doświadczenie i wiedzę z zakresu project finance do tych sektorów. Z drugiej strony, mamy też strategiczny 'gap’ na energetykę zieloną, która mając już bardziej ustabilizowane otoczenie regulacyjne – mam nadzieję – będzie się rozwijać, więc z całą pewnością jest to coś, co nas interesuje” – powiedział Krupiński.

Czytaj także: Michał Krupiński: Bank Pekao mierzy w osiągnięcie 500 tys. nowych rachunków w 2019 r. >>>

Nie ujawnił jednak, jakie limity bank przewidział na tę branżę, podkreślając, że za każdym razem kieruje się oceną dochodowości i ryzyka projektu.

„Uczestniczyliśmy w projekcie finansowania farmy Potęgowo – największej lądowej farmy wiatrowej w Polsce. Mieliśmy pilotażowy projekt z bankami rozwojowymi – na razie w jednym województwie, dotyczący finansowania efektywności energetycznej. Zwłaszcza w przypadku małych i średnich firm ten schemat współpracy poprzez nasze biuro funduszy europejskich sprawdza się nieźle” – dodał.

„Nasza pozycja kapitałowa jest wystarczająca. Jesteśmy selektywni, jeśli chodzi o projekty, nie mamy strategii, żeby rosnąć za wszelką cenę we wszystkich obszarach” – podkreślił.

Bank Pekao podtrzymuje oczekiwanie wzrostu zysku netto w 2019 r. 

Bank Pekao podtrzymuje oczekiwanie, że zysk netto za 2019 r. będzie wyższy r/r w warunkach porównywalnych, poinformował Michał Krupiński.

„Analizujemy potencjalne obciążenia regulacyjne, ale w dalszym ciągu uważamy, że dynamika zysku netto na ten rok z pominięciem zdarzeń jednorazowych będzie dwucyfrowa i to podtrzymujemy. Po dwóch kwartałach realizacja tego celu przebiega zgodnie z planem ” – powiedział Krupiński.

W 2018 r. bank miał 2 287,16 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej.

Bank Pekao jest częścią grupy PZU – największej grupy finansowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku bank obecny jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie – notowany w ramach indeksu WIG20, należy do grona pięciu największych spółek polskiej giełdy.

Źródło: Agnieszka Morawiecka, ISBnews