Prezentacja: Pomagamy nie tylko przedsiębiorcom

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

rozpiatkowki.patrycjusz.01.250xZ Patrycjuszem Rozpiątkowskim - kierownikiem Zespołu ds. Sieci Sprzedaży Centrów Informacji Gospodarczej (CIG) z Departamentu Marketingu BIK S.A. rozmawia Stanisław Brzeg-Wieluński.

Samorządy (JST) są coraz bardziej obciążone przez państwo w działaniach na rzecz społeczności lokalnej. Dlatego pilnie potrzebują pieniędzy, zwłaszcza od swoich dłużników. Czy Centra Informacji Gospodarczej (CIG) pomagają im w ściąganiu zaległych należności?

– Centra Informacji Gospodarczej od 2008 r. pomagają samorządom w odzyskiwaniu takich należności od obywateli. Chodzi głównie o działania polepszające ściągalność zobowiązań wobec JST. CIG-i współpracują z samorządami także na płaszczyźnie edukacyjnej. Uczymy urzędników, jak postępować w przypadku zaległych długów oraz lepiej zarządzać ryzykiem dotyczącym np. planowania budżetów. Oferujemy im także wyspecjalizowanie produkty, które pomagają w lepszej ściągalności zaległych należności. Takie rozwiązania proponuje BIG InfoMonitor S.A. Chodzi o abonament na usługi dotyczący dostępu do informacji gospodarczej. Przygotowano go specjalnie na potrzeby JST i oferowany jest za symboliczną złotówkę. Jeśli samorząd terytorialny podpisze z nami umowę – wtedy może zgłaszać swoich dłużników do specjalnego rejestru dłużników BIG InfoMonitor S.A.

Czym się różnicie od konkurencji?

– Każdy dłużnik, który nie płaci samorządowi np. za wynajem lokalu, trafia na wniosek współpracującego z nami JST do rejestru BIG InfoMonitor S.A. Taki nierzetelny kontrahent, jest potem automatycznie widoczny dla całego systemu bankowego. Dzieje się tak, bo BIG InfoMonitor S.A. jest jedynym w Polsce biurem informacji gospodarczej, które współpracuje z Biurem Informacji Kredytowej S.A. (BIK S.A.). A każdy bank, udzielając klientowi kredytu, najpierw pyta o historię kredytową w BIK S.A. Dzięki temu każdy nierzetelny płatnik lub kontrahent JST będzie miał problemy z pozytywna oceną wniosku kredytowego w dowolnym banku

BIG InfoMonitor S.A. i CIG-i pomagają samorządom w odzyskiwaniu pieniędzy od dłużników alimentacyjnych. Czy nieterminowe płacenie alimentów lub wręcz tego zaniechanie ma wpływ na ocenę klienta w polskim systemie bankowym?

– Od dwóch lat JST mają możliwość zgłaszania dłużników alimentacyjnych do rejestrów BIG InfoMonitor S.A. Wtedy taka osoba ma problemy nawet z wzięciem sprzętu AGD na raty w każdym centrum handlowym. Przed wejściem w życie ustawy pozwalającej samorządom na zgłaszanie osób niepłacących terminowo alimentów do BIG InfoMonitor S.A. nikt nie znał dokładnej skali zjawiska zaległości alimentacyjnych w całej Polsce. Dziś dzięki współpracy JST z BIG InfoMonitor S.A. wiemy, że są to miliardy złotych. Dzięki naszym bazom danych samorządy odzyskały już ponad 1 mld złotych zaległych alimentów.

Do czego służy wasz produkt występujący pod nazwą system ESOR raporty BIK4 Company?

– To rozwiązanie jest obecne na naszym rynku od kilku lat i służy samorządom do lepszego nadzoru nad ich spółkami zależnymi w ramach prowadzonego nadzoru właścicielskiego. Pokazuje w syntetycznej formie, jak dane przedsiębiorstwo – np. komunalne – wygląda od strony zarządzania jego finansami. Co więcej, pozwala oceniać, jak dana firma plasuje się na tle firm o takim samym profilu działalności. Dane do raportu pobierane są ze sprawozdań finansowych, takich jak F 01, bilans, rachunek zysków i strat. Te dane wpisujemy w odpowiednie pola i dostajemy po ich przetworzeniu dwustronny raport, który odczyta i zrozumie także osoba niebędąca analitykiem finansowym. To typowy produkt nadzoru korporacyjnego, pomagający samorządom efektywniej funkcjonować i lepiej nadzorować swoje spółki córki prowadzące pełną sprawozdawczość finansową.

Czy chodzi także o spółki komunalne tworzone przez samorządy razem z sektorem prywatnym dla obniżenia limitu zadłużenia JST?

– Jeżeli taka spółka, do której różne długi JST „upchnięto” zostanie przeanalizowana przez nasz program, wtedy władze samorządowe zyskują obiektywną analizę stanu całości swoich finansów. Dzięki temu widać, jak bardzo spółka i całe JST jest zadłużona. Na tej podstawie można wprowadzać procedury naprawcze oraz lepiej w przyszłości kontrolować stan zobowiązań wszystkich spółek.

Czy wasz program PC Dłużnik pomaga w windykacji, np. w pisaniu wniosków do izb skarbowych?

– Bezpośrednio nie, ale jest to narzędzie pozwalające zautomatyzować sam proces przesyłania danych gospodarczych do BIG InfoMonitor S.A. Przy zgłoszeniu dłużnika do rejestru dłużników BIG InfoMonitor S.A. nie wystarczy, aby pojawiła się sama zaległość płatnicza. Musi upłynąć określony termin płatności na wystawionej fakturze, trzeba wcześniej wysłać wezwanie do zapłaty. O zwrot należności można się ubiegać od poziomu 200 złotych w górę dla osób fizycznych oraz 500 i więcej w przypadku nierzetelnych firm. Tych procedur nie musi znać urzędnik samorządowy i właśnie program PC Dłużnik pomaga mu przesyłać dane gospodarcze i robi to zgodnie z obowiązującą ustawą o wymianie informacji gospodarczej.

W Polsce mamy ciągłą zmianę przepisów prawa. Czy JST może liczyć na aktualizację programu PC Dłużnik także pod tym kątem zmian legislacyjnych?

– Wszelkie zmiany, np. nowelizacje, są automatycznie przekazywane użytkownikowi przez internet. To tańsze rozwiązanie niż kupowanie osobno drogich i wąsko wyspecjalizowanych programów prawnych. Jednorazowa opłata licencyjna wynosi 100 zł i potem co roku płaci się zaledwie 10 zł za up grade programu PC Dłużnik.

Czy ekspertom z BIG InfoMonitor S.A. i BIK S.A. nie brakuje dostępu do danych o zaległościach firm wobec np. izby skarbowej, ZUS-u?

– To dobry pomysł, warty propagowania, ponieważ zyskujemy wtedy dodatkowe możliwości wszechstronnej oceny sytuacji finansowej przedsiębiorcy. Niejako widzimy, z kim rozmawiamy. Ale na razie polskie przepisy prawa uniemożliwiają nam takie rozwiązania.

W jaki sposób „Kowalski” może zgłosić dłużnika do waszej bazy danych i ile to kosztuje?

– Nowelizacja ustawy o informacji gospodarczej daje obecnie możliwość nam obywatelom – jako osobom fizycznym zgłaszania dłużników do biur informacji Gospodarczej, takich jak BIG InfoMonitor S.A. Kryterium podstawowym jest posiadanie przez osobę poszkodowaną sądowego tytułu wykonawczego. Dopiero na jego podstawie można zgłosić konkretną firmę lub osobę fizyczną do rejestru dłużników. Obserwujemy wyraźną tendencję, że osoby fizyczne, które latami nie mogły doczekać się swoich pieniędzy, po zgłoszeniu nieuczciwego kontrahenta do rejestru BIG InfoMonitor S.A. odzyskują zaległe środki.

Jakie pomysły legislacyjne z UE można wykorzystać w naszym kraju w rozwiązaniach dotyczących wymiany informacji gospodarczej?

– Wymogi GIODO dotyczące ochrony danych osobowych nie ułatwiają nam życia, w innych krajach są zdecydowanie bardziej liberalne. Wiemy, że tak jest, bo od wielu lat współpracujemy z biurami kredytowymi w Europie. Jesteśmy członkiem ACCIS (Association of Consumer Credit Information Suppliers) międzynarodowej organizacji grupującej biura kredytowe. Prezes BIK S.A. – dr Krzysztof Markowski jest w jego komitecie wykonawczym. Do najbardziej inspirujących nas rozwiązań zaliczyłbym wymianę transgraniczną. Jak działa transgraniczna wymiana informacji gospodarczej, pokażę na jednym przykładzie. Jeżeli np. Francuz przeprowadza się na stałe do Niemiec i zdecyduje się na wzięcie kredytu, wtedy idzie do miejscowego banku. I wówczas niemiecki bank odpytuje przez niemieckie biuro kredytowe podobne biuro we Francji. Dostaje raport zwrotny, w którym widzi całą historię kredytową tego konkretnego klienta.

vCzy w Polsce podobne systemy wymiany informacji transgranicznej będą wprowadzane?

– Trwają właśnie prace nad zastosowaniem podobnych rozwiązań dotyczących wymiany informacji gospodarczej pomiędzy Polską i innymi krajami UE, np. Niemcami, Wielką Brytanią, Irlandią itp. Sprawa jest o tyle złożona, że biura kredytowe w różnych państwach mają różne przepisy prawne regulujące ich działalność np. kwestie ochrony danych osobowych.

Czy współpraca Kowalskiego z BIG InfoMonitor S.A. może polegać na sprawdzeniu sytuacji finansowej dewelopera, od którego kupuje dopiero budowane mieszkanie?

– Przed podjęciem tak ważnej decyzji jak kupno mieszkania warto sprawdzić, czy dany deweloper nie jest dłużnikiem i nie figuruje w bazie BIG InfoMonitor S.A. Dodatkowo doskonałym narzędziem do kontroli działalności dewelopera jest nasz raport ESOR – BIK4Company”. Jeżeli decyduję się na nowe mieszkanie, to idę do dewelopera, a często to są duże spółki, które publikują swoją pełną sprawozdawczość finansową, czyli F 01, bilans, rachunek zysków i strat. Dlatego nasz produkt pozwala wiarygodnie ocenić stan finansów dewelopera także na tle całej branży. I dopiero wnioski z raportu mogą być podstawą do racjonalnej decyzji ubiegania się o kredyt hipoteczny i kupna lokalu u tego właśnie dewelopera.

Dziękuję za rozmowę