Prezentacja: Nowoczesne płatności mobilne kluczem do e-commerce

Karol Jerzy Mórawski

Dynamiczny rozwój polskiego e-handlu potwierdzają analitycy rządowi. Zdaniem resortu administracji i cyfryzacji branża e-commerce generuje 6 proc. PKB. W ostatnich 10 latach liczba Polaków dokonujących zakupów on-line wzrosła sześciokrotnie. Według Ministerstwa Gospodarki, roczny przyrost obrotów w handlu elektronicznym utrzymuje się na poziomie 2 proc. Te wyniki klasyfi kują Polskę na 20. miejscu wśród krajów Wspólnoty; gorsi od nas w tym względzie okazali się m.in. Włosi.

Polska wyrasta również na europejskiego lidera w dziedzinie m-commerce. Wyniki ostatniej edycji badania zanox Mobile Performance Barometer 2014 nie pozostawiają złudzeń: w samym tylko sektorze turystycznym wartość transakcji zrealizowanych w kanale mobilnym wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim aż o… 1000 proc., przy średniej unijnej na poziomie zaledwie 185 proc. W innych segmentach rynku wzrost ten nie jest wprawdzie aż tak imponujący, ale i tak jego dynamika daje Polsce trzecie miejsce w skali europejskiej.

„Płatności mobilnych nie obsługujemy…”

Jakie wyzwania stoją przed rodzimym handlem internetowym? Najważniejsze jest wypracowanie i upowszechnienie efektywnych standardów płatności. W tej dziedzinie Polacy po prostu zostali daleko w tyle. Ocenia się, że aż 70 proc. transakcji internetowych fi nalizowanych jest przy użyciu przelewu bankowego, a 10-20 proc. klientów wykorzystuje w tym celu kartę płatniczą. Na wszystkie pozostałe formy zapłaty – w tym płatności mobilne – przypada niespełna 20 proc. rynku. Z raportu „M-commerce w praktyce 2013” wynika, iż płatności mobilne honoruje niespełna 6 proc. sklepów internetowych. Dla porównania – przedpłatę przelewem bankowym akceptuje 94,12 proc. e-sklepów, zaś wysyłkę za pobraniem 82,35 proc. Z drugiej strony aż 27 proc. przedsiębiorców prowadzących sklepy internetowe uznaje płatności mobilne za najważniejszy czynnik zwiększający sprzedaż.

Paradoksalnie, zapóźnienie Polaków w dziedzinie nowoczesnych form płatności może stać się atutem. Osoby płacące za internetowe zakupy przy wykorzystaniu tradycyjnych, nieprzystających do e-handlu metod płatności, mają większą motywację do zastąpienia ich płatnościami elektronicznymi, niż gdyby korzystały z kart płatniczych. W konsekwencji, dzięki ominięciu szerokiego wykorzystania jednej generacji płatności, polski handel elektroniczny ma szansę dogonić pod względem popularyzacji nowoczesnych metod płatności rynki krajów najbardziej zaawansowanych – czytamy w opracowaniu KNF poświęconemu metodom płatności w sektorze e-commerce. Analogiczną sytuację nasi rodacy z powodzeniem wykorzystali w przypadku bankowości elektronicznej – w krótkim czasie z pozycji outsidera dołączyliśmy do grona europejskich potęg e-bankingu. Czy i ...