Prawie 1/3 małych firm z trudnościami finansowymi wstrzymuje płatności

Prawie 1/3 małych firm z trudnościami finansowymi wstrzymuje płatności
Fot. stock.adobe.com/yingzaast
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prawie co trzecia mała firma produkcyjna znajdująca się w trudnej sytuacji finansowej wstrzymuje płatności wobec swoich dostawców, wynika z badania "Bezpieczeństwo finansowe małych firm w Polsce" zrealizowanego przez firmę faktoringową SMEO we współpracy z ERIF Biurem Informacji Gospodarczej.

Dla firm produkcyjnych inwestujących pieniądze w sprzęt lub środki produkcji brak płynności finansowej oznacza problemy w bieżącej działalności - z upadłością włącznie #firmy #upadłości

W Polsce działa niemal 2 miliony małych firm, a spośród wszystkich grup przedsiębiorstw właśnie one mają największy udział w tworzeniu PKB i odpowiadają za co trzecią zarobioną złotówkę. Co dziesiąta mikrofirma ma profil produkcyjny, a wśród nich zapłatę wszystkich faktur w terminie otrzymuje tylko 9% firm. Dlatego dane dotyczące opóźnień w płatnościach są niepokojące, gdy sytuacja firm wciąż jest dobra, a polska gospodarka jest liderem wzrostów w Europie, podano.

Czytaj także: Liczba niewypłacalności firm wzrosła w 2018 r. o 10 proc. W tym roku kolejny niechlubny rekord?

„Badanie „Bezpieczeństwo finansowe małych firm w Polsce”, zrealizowane przez firmę faktoringową SMEO we współpracy z ERIF Biuro Informacji Gospodarczej, pokazuje, jakim obecnie czynnikom ryzyka stawiają czoła właściciele mikroprzedsiębiorstw w sektorze produkcji. Dwie główne przyczyny to zbyt małe przychody lub nieregularna sprzedaż, która dotyka niemal 4 na 10 przedsiębiorców. To problemy wynikające z obecności w wysoce konkurencyjnych branżach, mało efektywnej strategii marketingowej lub niskiej innowacyjności. Trzecim czynnikiem, na który mają ograniczony wpływ, są zbyt wysokie koszty prowadzenia działalności. Ten problem dotyka 3 na 10 przedsiębiorców” – czytamy w komunikacie.

Brak płynności finansowej oznacza problemy w bieżącej działalności

Dla firm produkcyjnych inwestujących pieniądze w sprzęt lub środki produkcji brak płynności finansowej oznacza problemy w bieżącej działalności – z upadłością włącznie. Aby zapobiec czarnym scenariuszom, przedsiębiorcy z sektora produkcji starają się minimalizować ryzyko już na samym początku. Jak wynika z badania firmy faktoringowej SMEO, 46% przedsiębiorców upewnia się, czy ich kontrahent nie widnieje w Krajowym Rejestrze Długów. 36% analizuje sprawozdania finansowe z Krajowego Rejestru Sądowego swojego potencjalnego partnera. Co trzecia firma sprawdza kondycję finansową partnera w Biurze Informacji Kredytowej, część korzysta z profesjonalnych wywiadowni gospodarczych. 17% przedsiębiorców nie sprawdza nowych kontrahentów, wskazano także.

„Niestety, aż co trzeci badany przedsiębiorca decyduje się na opóźnienie płatności względem swoich dostawców. Dla właścicieli firm takie decyzje być może są najłatwiejsze, ale to zachowania ryzykowne, bo uruchamiają niebezpieczny w skutkach mechanizm powstawania zatorów płatniczych wobec partnerów. Obserwujemy jednak zachowania racjonalne z punktu widzenia logiki biznesu. Tam, gdzie można, co czwarta firma optymalizuje wydatki, obniżając koszty produkcji. Wśród firm produkcyjnych 15% deklaruje, że już korzysta z usług faktoringu. To dobry wybór, bo dzięki tej usłudze szybko otrzymują środki z wystawionych faktur i mogą spłacić bieżące zobowiązania” – powiedział prezes SMEO Michał Pawlik, cytowany w komunikacie.

Źródło: ISBnews