Polskie banki spółdzielcze jak w Europie Zachodniej?

Polskie banki spółdzielcze jak w Europie Zachodniej?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Kolejny głos w dyskusji o funduszach udziałowych w bankowości spółdzielczej - dr nauk ekonomicznych Michał Król Prezes Zarządu, Mikołowski Bank Spółdzielczy w Mikołowie

#MichałKról: Być może większy nacisk na wzrost liczby członków banków spółdzielczych, nie tylko wzmocni je kapitałowo i społecznie, ale również pozytywnie wpłynie na zwiększenie skali naszej działalności biznesowej #BPS #SGB

Znaczenie funduszy udziałowych, a tym samym członków banków spółdzielczych jest ważnym, aczkolwiek w pewnym sensie niedocenianym problemem przez nas – spółdzielców.

Stale obniżająca się liczba udziałowców, która jest charakterystyczna dla rodzimych BS-ów, może mieć bowiem szerokie implikacje, nie tylko w aspekcie społecznym ale również biznesowym. Jeśli bowiem za zasadę przyjąć, że członek banku jest zarówno jego właścicielem, ale również i klientem, oznacza to wprost, że rozwój bazy udziałowców jest ściśle powiązany z postępem biznesowym.

W efekcie, powinniśmy zacząć wreszcie stosować sprawdzone wzorce z krajów Europy Zachodniej

Według ostatnich badań, w krajach europejskich liczba członków banków spółdzielczych stale rośnie – na koniec 2018 r. już co piąty mieszkaniec Europy był członkiem lokalnego bs-u.

Nieco wyższe proporcje dotyczą udziału banków spółdzielczych w europejskim rynku finansowym, choć powiązanie między tymi wartościami (liczba członków – udział w rynku) jest oczywiste.

Zatem, być może to właśnie większy nacisk na wzrost liczby członków banków, nie tylko wzmocni nasze banki kapitałowo oraz społecznie, ale również pozytywnie wpłynie na zwiększenie skali naszej działalności biznesowej.

Źródło: aleBank.pl