Polski eksport 2015 : Unia Europejska trzyma się mocno

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

akcenta.01.400xMimo iż w minionym roku dużo mówiło się o nowych rynkach zbytu i ich potencjale, to rosnący eksport zawdzięczamy przede wszystkim kierunkom dobrze już znanym naszym firmom. Według ostatnich dostępnych danych (za pierwsze 10. miesięcy 2015 r.) do krajów unijnych z pierwszej 10-tki odbiorców wysłaliśmy towary o wartości wyższej aż o 10,5 mld EUR niż rok temu!

Wg danych GUS w ciągu 10. miesięcy 2015 r. największy przyrost eksportu odnotowaliśmy na rynkach krajów rozwijających się (14,2 proc. r/r), na drugim miejscu ze wzrostem rzędu 9,4 proc. r/r była Unia Europejska. Jednak wartościowo te kierunki dzieli ogromna przepaść, baza unijna jest bowiem ponad 8,5 razy większa. A jak się to przekłada na realne wartości? Eksport do krajów Unii w tym okresie był o 12,4 mld EUR wyższy niż rok wstecz. W przypadku rynków krajów rozwijających się wzrósł w tym czasie tylko o 1,7 mld EUR, zauważa ekspert AKCENTY. – Bardzo duże wzrosty eksportu do dalekich krajów są oczywiście sukcesem, ale trzeba pamiętać, że biorą się często z niskich baz, czyli danych wyjściowych za poprzedni okres – mówi Radosław Jarema, szef AKCENTY w Polsce, instytucji płatniczej realizującej i zabezpieczającej transakcje walutowe eksporterów i importerów.

Wysokie wzrosty eksportu na bliskich kierunkach

Przyrosty wartości eksportu do krajów UE w 2015 r. są imponujące. W ok. 85 proc. odpowiadają za nie unijne kraje z pierwszej 10-tki naszych najważniejszych odbiorców, dla których eksport w okresie styczeń-październik 2015 r. wzrósł aż o 10,5 mld EUR w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej.

W przypadku naszego najważniejszego rynku zbytu, czyli Niemiec, eksport w ciągu 10. miesięcy 2015 r. wzrósł o 10,1 proc. r/r, czyli o blisko 4,5 mld EUR. Dwucyfrowe przyrosty wartości wywozu notujemy także z pozostałymi państwami pierwszej trójki naszych największych odbiorców eksportu – Wielką Brytanią (11,7 proc. r/r) i Czechami (11,2 proc. r/r). Łącznie w okresie styczeń-październik 2015 r. wartość eksportu do tych trzech krajów, wzrosła o ponad 7 mld EUR. Tym samym udział pierwszej trójki w ogóle polskiego wywozu wzrósł z ok. 39 proc. w analogicznym okresie 2014 r. do już 40,2 proc. obecnie.

W top 10-tce kierunków polskiego wywozu dwucyfrową dynamikę wzrostu zanotowaliśmy także z Włochami (12,7 proc. r/r), Holandią (16,3 proc. r/r) i Hiszpanią (13,9 proc. r/r). Najmniejsze wzrosty widać na kierunku szwedzkim (2,2 proc. r/r), a najgłębszy (i jedyny w zestawieniu) spadek zaliczyła Rosja. – Embargo i ochłodzenie na linii UE – Moskwa wyraźnie wpłynęło na wymianę handlową Polski z rosyjskim sąsiadem. W ciągu 10. miesięcy 2015 r. obroty polskich eksporterów z tym krajem spadły o 28,4 proc. r/r a to aż blisko 1,7 mld euro straty w porównaniu z rokiem ubiegłym. Pamiętajmy, że embargo już wtedy trwało kilka miesięcy, więc zeszłoroczna baza i tak była przez nie obniżona – wskazuje Radosław Jarema.

Ryzyko kursowe dużym obciążeniem

Choć niewątpliwie rosnący eksport (7 proc. r/r po 10. miesiącach 2015 r.) jest ogromnym sukcesem polskich przedsiębiorców, to warto pamiętać, że realne dochody z kontraktów uzyskują oni dopiero po przewalutowaniu swoich należności. Ryzyko niekorzystnych wahań notowań, które obniżają zyski to powszechna bolączka eksporterów, ale niestety tylko mała część eliminuje ten problem. Wg badania AKCENTY, aż 78 proc. eksporterów nie stosuje żadnych zabezpieczeń przed ryzykiem kursowym i nadal nieduży (31 proc.) odsetek eksporterów planuje w najbliższej przyszłości zabezpieczyć swoje finanse przed nieprzewidywalnością notowań.

Jak bardzo zmienna potrafi być sytuacja na rynku walutowym pokazał chociażby miniony 2015 r., kiedy to na wielu ważnych dla polskiego handlu walutach dochodziło do rekordowych spadków lub wzrostów, jak np. w przypadku dolara czy brytyjskiego funta. Obie waluty notowały w minionym roku najwyższe wartości od blisko dekady. – W zmiennej rzeczywistości dokładne przewidzenie i zaplanowanie finansów firmy handlującej z zagranicą staje się niemożliwe. Są jednak rozwiązania, które ułatwiają planowanie finansów firmy i zapewniają pewność co do przyszłej marży na kontrakcie w danej walucie – mówi Jarema. Jednym z najprostszych i zarazem najlepszych rozwiązań dla MŚP są transakcje terminowe forward. Pozwalają one zabezpieczyć dany kurs i rozliczyć się po nim z kontrahentem w przyszłości. Narzędzie to jest bezpłatne i bezpieczne, bo ma formę umowy i bez względu na to co się dzieje na rynku walutowym przedsiębiorca ma gwarancję, że wymieni swoją zabezpieczoną kwotę po kursie przewidzianym w umowie forwardu – podkreśla przedstawiciel AKCENTY.

Źródło: AKCENTA