Polityka kredytowa: student to też klient, ale o podwyższonym ryzyku

Polityka kredytowa: student to też klient, ale o podwyższonym ryzyku
Fot. stock.adobe.com / smolaw11
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W październiku rozpoczyna się rok akademicki. Studenci mają również swoje wydatki, choćby na pomoce naukowe, najem pokoju, czy miejsca w akademiku. Z pomocą przychodzą kredyty. Możliwości ich uzyskania oceniają eksperci Gold Finance i Metrohouse.

#KredytStudencki w przyszłości wpłynie na #ZdolnośćKredytowa kredytobiorcy. W przypadku chęci ubiegania się o inny kredyt zobowiązanie to zostanie uznane jako #Obciążenie #GoldFinance @Metrohouse_PL

Młode pokolenie Polaków bardzo często rozpoczyna pracę na tzw. umowach cywilno-prawnych (umowy zlecenie, o dzieło).

Wielu z nich zadaje sobie pytanie, czy posiadając taki rodzaj dochodu mogą ubiegać się o kredyt gotówkowy lub studencki.

Kredyt gotówkowy? Tak, ale raczej niewysoki

Jak twierdzi Alicja Błażejewska-Strzyżys, manager produktu z Gold Finance, banki rozpatrując wnioski o udzielenie kredytu gotówkowego akceptują źródło dochodu z umowy cywilno-prawnej.

Jednak, jak podkreśla: ‒ Dla większości banków dochód ten powinien być uzyskiwanym od przynajmniej jednego roku wstecz. Jest to niezbędne minimum, gdyż instytucje finansowe muszą oszacować swoje ryzyko dla danej transakcji.

Kłopot z historią kredytową

Należy też pamiętać, że osoby, które ukończyły 18 lat nie posiadają jeszcze historii kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej (BIK) i muszą się liczyć z przyznaniem odpowiednio niższej kwoty kredytu.

Początkowo można taką informację odebrać w sposób negatywny, ale przyglądając się bliżej tej sytuacji można dostrzec kilka pozytywnych aspektów.

Czytaj także: Portfel Studenta 2020: koszty studiowania coraz wyższe, a sytuacja materialna gorsza niż przed COVID-19

W obecnych czasach młodzi ludzie lubią zaciągać kredyty, bo dzięki nim szybko mogą zaspokoić swoje potrzeby ‒ przykładowo kupić wymarzony sprzęt elektroniczny.

Zatem przyznanie przez bank niższej kwoty kredytu uchroni młodego kredytobiorcę przez nadmiernym wydaniem pożyczonych środków, ale jednocześnie dzięki temu zobowiązaniu będzie już budował swoją historię kredytową w BIK, która zapewne przyda się w przyszłości w momencie ubiegania się o kolejny kredyt gotówkowy czy też kredyt hipoteczny ‒ wyjaśnia Alicja Błażejewska-Strzyżys.

Ponadto wysokość raty kredytu będzie niska i kredytobiorca bez stresu będzie mógł ją spłacać.

Ustawa o Pożyczkach i Kredytach Studenckich

Studenci muszą pamiętać, że mają możliwość wnioskowania o kredyt studencki, którego zasady określone są w Ustawie o Pożyczkach i Kredytach Studenckich.

Tego rodzaju forma finansowania jest bardzo atrakcyjna dla studenta, gdyż całkowity koszt kredytu jest bardzo niski, a kredytobiorca otrzymuje transze w wysokości 400, 600, 800 lub 1000 zł przez dziesięć miesięcy w roku. Natomiast czas na spłatę jest dwukrotnie dłuższy od okresu, w jakim środki były wypłacane i wynosi maksymalnie 12 lat.

Jak twierdzą eksperci z Gold Finance trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że tego rodzaju rozwiązanie w przyszłości wpłynie na zdolność kredytową kredytobiorcy. W przypadku chęci ubiegania się o inny kredyt zobowiązanie to zostanie uznane jako obciążenie.

Czytaj także: Czy w nowym roku akademickim studenci wrócą na rynek najmu?

Klient hipoteczny? Może być trudno

Według danych Metrohouse odsetek klientów o statusie studenta nabywających nieruchomości w Polsce wynosi z reguły 3‒5 proc. Student może również ubiegać się o kredyt hipoteczny na zakup lokalu. W celu określenia zdolności kredytowej, banki oceniają stabilność zatrudnienia klienta w ciągu nawet ostatnich dwunastu miesięcy oraz sprawdzają możliwości uzyskania takiego dochodu w przyszłości.

– Przy tym podejściu nie różnicują klienta, ze względu na fakt pobierania nauki na uczelni. Liczy się ogólna ocena klienta, na którą składa się m.in. wiek, wykształcenie, obowiązująca forma zatrudnienia, ale także staż pracy oraz historia dotychczas spłacanych produktów kredytowych w BIK ‒ mówi Ewa Kozłowska, manager produktu z Gold Finance.

Czytaj także: Mieszkania dla studentów – w tym roku akademickim ceny najmu spadną

Istnieje jednak ryzyko, że student w ogólnej ocenie nie wypadnie najlepiej z uwagi na jego młody wiek, krótki staż pracy oraz brak historii kredytowej. Nie jest to oczywiście jednoznaczne z niemożliwością otrzymania finansowania.

Preferowanym dochodem w trakcie trwania pandemii przyjmowanym do zdolności kredytowej jest umowa o pracę na czas nieokreślony, uzyskiwana w branży niskiego ryzyka.

Inne formy zatrudnienia, przede wszystkim umowy zlecenie oraz o dzieło – tak bardzo popularne wśród studentów – przyjmowane są tylko przez wybrane banki pod warunkiem, że nie są także uzyskiwane w branżach zagrożonych wpływem COVID-19, a to m.in. gastronomia, kultura, rozrywka, rekreacja, turystyka, hotelarstwo.

Jak dodają eksperci Gold Finance student nie jest więc na straconej pozycji w przypadku ubiegania się o kredyt na zakup mieszkania, ale dla banku, zwłaszcza pracując na umowie cywilno-prawnej, może stanowić przykład klienta o podwyższonym ryzyku.

Czytaj także: 100 stypendiów Santander Tech Revolution in Finance ‒ IE University dla studentów i absolwentów

Źródło: Metrohouse, Gold Finance