Polacy coraz częściej ubezpieczają domy i mieszkania

Polacy coraz częściej ubezpieczają domy i mieszkania
Fot. stock.adobe.com/Gina Sanders
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W 2017 roku 81 proc. mieszkań w Polsce było ubezpieczonych. Dla porównania: w 2016 roku Polacy wykupili polisy dla 76 proc. nieruchomości.

Widać niepokojące zjawisko wojny cenowej w ubezpieczeniach mieszkań. Wprawdzie dzięki temu ubezpieczenia są potencjalnie bardziej dostępne, ale w dłuższym czasie może to nadwyrężyć równowagę na rynku

W ciągu roku liczba czynnych polis mieszkań i domów letniskowych urosła z 10 mln do 11,7 mln. Takie dane podaje Komisja Nadzoru Finansowego po I półroczu 2018 r.. Według GUS w Polsce jest 14,4 mln mieszkań.

– Wzrost liczby sprzedanych polis ubezpieczenia nieruchomości nie powinien dziwić. Bezrobocie utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, widać również efekty programów społecznych, które podnoszą możliwości zakupowe Polaków – mówi Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty.

Coraz więcej mieszkań

Przyczyn wzrostu liczby polis jest kilka. Cały czas jesteśmy w okresie boomu mieszkaniowego, który przypomina ten z okresu sprzed kryzysu.

– Jeżeli buduje się więcej mieszkań, to udzielanych jest też więcej kredytów mieszkaniowych, których jednym z zabezpieczeń może być tzw. ubezpieczenie murów – tłumaczy  Ilona Tomaszewska, dyrektor departamentu rozwoju produktów w AXA.

Polisy jednak nie zawsze powiązane są z kredytami.

– Nie bez znaczenia jest tutaj wzrost świadomości klientów – procentowy wzrost liczby ubezpieczonych mieszkań obserwujemy już od ośmiu lat – mówi Katarzyna Ruman, dyrektor  Departamentu Rozwoju Produktów UNIQA.

Wojna cenowa

Ubezpieczaniu nieruchomości sprzyjają też niskie ceny tych polis.

– Widać niepokojące zjawisko wojny cenowej w ubezpieczeniach mieszkań. Wprawdzie dzięki temu ubezpieczenia są potencjalnie bardziej dostępne, ale w dłuższym czasie może to nadwyrężyć równowagę na rynku – podkreśla Ilona Tomaszewska.

Towarzystwa przyciągają nowych klientów zniżkami sięgającymi nawet 50 proc. Taka polityka narasta już od paru lat i nie zmieniły jej nawet ubiegłoroczne nawałnice i wichury, skutkujące zwiększoną szkodowością.

– Rok 2017 obfitował w nadzwyczajne zjawiska pogodowe, które zwłaszcza w okresie wakacyjnym były dużym wyzwaniem dla całej branży ubezpieczeniowej – skutkowały nie tylko drastycznym wzrostem liczby szkód, ale również kwot wypłaconych odszkodowań – przypomina Katarzyna Ruman.

Wzrost ten jest bardzo widoczny. W I połowie 2017 r. odszkodowania z polis mieszkań i domów letniskowych wyniosły 190 mln zł, w I połowie obecnego roku było to 215 mln zł.