Po roku pandemii mediolańczycy znów wyraźnie widzieli pobliskie Alpy, jak utrzymać czystość powietrza bez lockdownu

Po roku pandemii mediolańczycy znów wyraźnie widzieli pobliskie Alpy, jak utrzymać czystość powietrza bez lockdownu
Fot. stoc.adobe.com /scharfsinn86
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Analiza brukselskiej organizacji pozarządowej Transport & Environment pokazuje, że wyjątkowo czyste powietrze, którego doświadczyliśmy w europejskich miastach na początku pandemii Covid-19, w czasie największych ograniczeń, może zostać z nami na stałe ‒ T&E w nowej publikacji opisuje, jak to zrobić. Badanie określające optymalne scenariusze zmian pojawia się w chwili, gdy rządy przygotowują się do wydania prawie 700 mld euro w ramach unijnych funduszach odbudowy, z których jedna trzecia jest przeznaczona na zielone inwestycje, w tym w sektorze transportu. Wnioski z raportu mogą pomóc w projektowaniu inwestycji w zrównoważoną mobilność w ramach Krajowych Planów Odbudowy.

Analiza pokazuje, że miasta mogą trwale obniżyć zanieczyszczenie powietrza do poziomów notowanych podczas pierwszego lockdownu w 2020 roku bez rewolucji.

Nie ma bezpiecznego dla zdrowia poziomu zanieczyszczenia powietrza, dlatego musimy dążyć do tego, by było ono czyste, a nie tylko trochę czystsze

Skupiając się na wspieraniu i wzmacnianiu trendów już w miastach widocznych ‒ przechodzenia na pojazdy bezemisyjne, a także zwiększania udziału pracy zdalnej, działając na rzecz dalszego rozwoju ruchu rowerowego i pieszego oraz komunikacji miejskiej ‒ jesteśmy w stanie osiągnąć trwałą poprawę sytuacji.

Scenariusze utrzymania lepszej jakości powietrza, bez polskich miast

Wyjątkowo czyste powietrze z czasu lockdownu może stać się nową normą. W opracowaniu przedstawiono scenariusze utrzymania lepszej jakości powietrza dla 6 miast europejskich ‒ Berlina, Brukseli Budapesztu, Londynu, Madrytu i Paryża.

Autorzy wzywają UE do ogłoszenia daty wycofania wszystkich pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi najpóźniej do 2035 roku

‒ Badanie nie obejmuje miasta z Polski między innymi ze względu na brak wystarczająco precyzyjnych danych dotyczących ruchu drogowego oraz poziomów zanieczyszczenia powietrza w pobliżu dróg. Mamy za mało stacji pomiarowych o charakterze komunikacyjnym, co utrudnia określenie wpływu transportu na zanieczyszczenie powietrza. Statystycznie większy jest w naszym kraju wpływ emisji z innych źródeł, ale ograniczać musimy wszystkie.

Czeka nas dużo pracy przy termomodernizacji budynków i wymianie źródeł ciepła. Jednak zmiany w naszej mobilności także przyniosą ogromne korzyści, szczególnie w największych miastach. Nie można odkładać tego wyzwania na później.

Nie ma bezpiecznego dla zdrowia poziomu zanieczyszczenia powietrza, dlatego musimy dążyć do tego, by było ono czyste, a nie tylko trochę czystsze ‒ podkreśla Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręg Mazowiecki.

Czytaj także: Zadbamy o czyste powietrze, bo sami nim oddychamy

Raport T&E prezentuje gotowy zestaw działań, które pozwolą na poprawę jakości powietrza w miastach: prace nad strefami czystego transportu, reformy podatków na rzecz pojazdów bezemisyjnych, rozwinięcie odpowiedniej infrastruktury ładowania i zapewnienie większej przestrzeni publicznej dla pieszych, rowerzystów i transportu publicznego.

Najważniejsze jest zastąpienie samochodów z silnikami spalinowymi pojazdami zeroemisyjnymi

Autorzy wzywają jednocześnie UE do ogłoszenia daty wycofania wszystkich pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi najpóźniej do 2035 roku i zaostrzenia norm CO2 dla samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusów do 2025 roku.

Ruch pieszy i rowerowy, telepraca, transport publiczny, zeroemisyjność

‒ Wnioski z raportu są uniwersalne i dotyczą również miast w Polsce. Aby poprawić jakość powietrza w naszych miastach należy prowadzić wiele działań równocześnie ‒ promować ruch pieszy i rowerowy, telepracę i transport publiczny.

Jednak bezsprzecznie najważniejsze jest zastąpienie samochodów z silnikami spalinowymi pojazdami zeroemisyjnymi. Należy zacząć od najbardziej emisyjnych pojazdów oraz tych, które po mieście poruszają się najwięcej ‒ jak autobusy, taksówki czy samochody dostawcze.

Poprawa jakości powietrza jest możliwa ‒ podsumowuje Rafał Bajczuk z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

Czytaj także: Forum Energii: albo gaz, albo OZE

Szacuje się, że zanieczyszczenie powietrza jest przyczyną około 379 000 przedwczesnych zgonów w UE każdego roku. W Polsce liczbę przedwczesnych zgonów z tego powodu szacuje się na ok 93 000 osób.

Dodatkowo naukowcy ostrzegają, że osoby mieszkające w zanieczyszczonych miastach są prawdopodobnie bardziej narażone na cięższy przebieg Covid-19.

Podczas pandemii w Brukseli, Londynie, Madrycie i Paryżu odnotowano gwałtowny spadek zanieczyszczenia komunikacyjnego dwutlenkiem azotu (NO2) o odpowiednio 43%, 54%, 71% i 76%.

Zanieczyszczenie w Paryżu osiągnęło najniższy poziom od 40 lat, a mieszkańcy Mediolanu znów wyraźnie widzieli pobliskie Alpy.

Wnioski z raportu są uniwersalne i dotyczą również miast w Polsce

Utrzymanie tej zmiany pozwoli na uratowanie życia tysięcy osób i oszczędzi gospodarce miliardów euro kosztów związanych z rekompensowaniem wpływu zanieczyszczenia na życie i zdrowie Europejek i Europejczyków.

Czytaj także: Czyste Powietrze: gminy mogą zgłaszać akces do programu do końca marca, ponad 100 mln zł na nowe bonusy

Źródło: Koalicja Klimatyczna