Płatności odroczone w usłudze Alior Pay, po pierwszym kwartale na rynku

Płatności odroczone w usłudze Alior Pay, po pierwszym kwartale na rynku
Grzegorz Olszewski Alior Bank | Materiały Prasowe
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Pod koniec marca 2023 r. Alior Bank podsumował pierwszy kwartał funkcjonowania w sektorze polskiej bankowości usługi odroczonej płatności Alior Pay.

Warto przypomnieć, że usługa ta polega na przesunięciu płatności w sklepach internetowych i stacjonarnych oraz kwot wypłat z bankomatów, a także przelewów z konta, np. płatności za prąd lub telefon – o 30 dni bez kosztów dla klientów. Albo następnie może być rozłożona na raty, jeżeli 31. dnia na koncie osobistym zabraknie środków na spłatę. Wtedy spłata jest podzielona na 11 rat i dopiero wtedy wiąże się to z dodatkowymi kosztami dla klientów.

Usługa funkcjonuje od 20 grudnia 2022 r., a Alior Bank przygotował raport o niej na podstawie transakcji, które klienci już w niej wykonali.

Czytaj także: Usługi BNPL powinny być świadczone przez instytucje nadzorowane przez KNF?

Płatności odroczone powinny być sektorze bankowym, aby ograniczyć ryzyko

Obecnie płatności odroczone oferują: fintechy, platformy e-commerce, przedsiębiorstwa pożyczkowe i banki. Jak podano, z badań firmy konsultingowej A.T. Kearney z 2021 r. wynika, że z płatności odroczonych w sklepach internetowych skorzystała już połowa Europejczyków, a na pierwszym miejscu rankingu byli polscy konsumenci z wynikiem 62%.

Szacuje się, że wartość transakcji płatności odroczonych w 2022 r. wyniosła 214 mld dolarów, co oznacza wzrost o 78% w stosunku do 2021 r.

Jak stwierdził Grzegorz Olszewski, prezes Zarządu Alior Banku, w interesie banków jest, żeby segment odroczonych płatności znalazł się w systemie bankowym, żebyśmy nie powtórzyli ryzyk związanych z tymi płatnościami i negatywnych zjawisk, tak jak to stało się w Wielkiej Brytanii, w której płatności odroczone rozwinęły się poza sektorem bankowym. To spowodowało, że nie był raportowany wzrost zadłużenia poszczególnych klientów w różnych instytucjach finansowych, co spowodowało ich przekredytowanie.

Prezes Alior Banku podkreślił, że w naszym interesie społecznym jest to, żeby segment ten rozwinąć, bo nie należy „kłócić” się z rynkiem, a już ponad połowa Polaków skorzystała z takich usług. Konsumenci „zagłosowali” i takie rozwiązanie się im podoba. Teraz trzeba wykorzystać to, że polska bankowość jest nowoczesna i coraz bardziej mobilna, a rynek dla płatności odroczonych też jest dość duży.

W modelu Alior Banku ryzyko przekredytowania jest mniejsze, bo klient musi mieć pieniądze na swoim koncie w momencie wykonywania płatności, a dopiero potem w ramach odroczonej płatności wracają mu one ponownie na konto. Również przy składaniu wniosku o uruchomienie Alior Pay, badana jest zdolność kredytowa klientów.

Czytaj także: BIK i SGH przestrzegają przed nadmierną konsumpcją stymulowaną BNPL

Najwięcej klientów na Mazowszu i w miastach

Zgodnie z danymi zebranymi w raporcie, jeśli chodzi o korzystanie z usługi odroczonych płatności w Alior Pay, największe zainteresowanie jest nią wśród klientów z województwa mazowieckiego i z ośrodków miejskich. Dla wszystkich klientów bank udostępni usługę od drugiej połowy 2023 roku. Teraz jest ona systematycznie udostępniana w aplikacji mobilnej i klienci mogą ją sobie aktywować.

Jeśli chodzi o grupę wiekową, to najaktywniej z usługi korzystają osoby w przedziale wieku 25 – 35 lat, co nie jest zaskoczeniem, ale też są klienci korzystający z aplikacji mobilnej będący w wieku nawet 77 lat.

Zdecydowana większość, czyli około 80% klientów spłaca w terminie 30 dni transakcje z odroczonymi płatnościami. Jak dodał Grzegorz Olszewski, udało się pokryć obszar rynku, którego fintechy nie pokrywają, czyli wypłat z bankomatów i płatności za rachunki. Bank widzi tu duży potencjał, bo transakcje e-commerce stanowią tylko ok. 30% usługi Alior Pay.

Klienci chwalą sobie usługę i z ich komentarzy wynika, że chcą pewnych funkcjonalności, na przykład, żeby łatwiej było ją spłacać. Bank jest przygotowany na to, żeby w drugiej połowie tego roku odroczone płatności były dostępne dla wszystkich Polaków.

Dla fintechów, podkreślił prezes Alior Banku obecnie wyzwaniem jest koszt kapitału, ze względu na wysoki poziom stóp procentowych. Bank widzi też już zainteresowanie partnerstwem ze strony firm e-commerce, bo bank może świadczyć taką usługę i jest stabilnym partnerem.

Podsumowując prezes Grzegorz Olszewski zaznaczył, że usługa spełniła oczekiwania Banku i przerosła je, jeśli chodzi o zainteresowania poza e-commerce. Na przykład dotyczyło to korzystania z niej w sklepach stacjonarnych. Natomiast nie zaskoczyła co do grupy docelowej.

Jak stwierdził prezes Alior Banku, nakłady inwestycyjne Bank obecnie koncentruje na aplikacji mobilnej, ograniczając tradycyjną bankowość internetową. Więcej klientów korzysta z aplikacji mobilnej niż z internetowej i trend ten będzie się utrzymywał.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Płatności odroczone | Dawka przypominająca

Źródło: BANK.pl