PKO BP: przed rynkiem biurowym łagodny i stopniowy spadek czynszów

PKO BP: przed rynkiem biurowym łagodny i stopniowy spadek czynszów
Fot. stock.adobe.com/ Giulio_Fornasar
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wraz z narastającymi pustostanami na polskim rynku biurowym czynsze będą pod rosnącą presją, przewidują analitycy PKO Banku Polskiego. Przebieg spadków czynszów będzie prawdopodobnie łagodny i rozciągnięty w czasie.
.@PKOBP: wraz z narastającymi pustostanami na polskim rynku biurowym czynsze będą pod rosnącą presją, przebieg spadków czynszów będzie prawdopodobnie łagodny i rozciągnięty w czasie #biura

„Reakcja na epidemię COVID-19, powodująca skokowy wzrost stosowania pracy zdalnej, będzie miała znaczny i prawdopodobnie długoterminowy wpływ na poziomy czynszów na rynku biurowym. Przewidujemy, że przebieg spadków czynszów będzie łagodny, ale silnie rozciągnięty w czasie. Powyższa prognoza zakłada utrzymanie wysokiego poziomu pracy zdalnej poza okres epidemii, co jest w naszej ocenie w dużym stopniu możliwe” – czytamy w analizie sektorowej PKO BP „Rynek nieruchomości biurowych 1q20”.

Miasta regionalne najbardziej narażone na rosnące pustostany

Na koniec I kw. 2020 r. średni współczynnik pustostanów w kraju (8,44%) pozostawał wyraźnie poniżej średniej z ostatnich 4 lat (10,77%), spadając o 77 pb r/r oraz o 22 pb kw/kw. Spadek współczynnika pustostanów był najbardziej wyraźny w stolicy. I kw. 2020 r. był – w ocenie analityków – ostatnim kwartałem malejących pustostanów. W kolejnych kwartałach wzrośnie podaż oraz widoczne będą pierwsze efekty pandemii, podano także.

„Najbardziej narażone na rosnące pustostany będą miasta regionalne (zwłaszcza Kraków oraz Trójmiasto). Sytuacja w stolicy pozostanie nieco lepsza. Przewidujemy, że problem niskiej absorpcji oraz rosnących pustostanów może być widoczny na rynku nawet do końca cyklu renegocjacji obecnie istniejących umów (około 5 lat)” – czytamy dalej.

Czytaj także: Koronawirus: więcej biur do wynajęcia po niższych cenach?

W związku z tym I kw. 2020 r. był – według analityków – ostatnim kwartałem z relatywnie zdrowym poziomem absorpcji (86 tys. m2) w stosunku do wzrostu zasobów. Również popyt brutto był bardzo wysoki, jak na pierwszy kwartał roku. Dobry stopień przednajmu budynków wchodzących na rynek będzie, pomimo reakcji na epidemię COVID-19, utrzymywał nominalny poziom absorpcji na dosyć wysokim poziomie. Popyt brutto ograniczony zostanie radykalnie, podobnie będzie z rynkiem podnajmu.

Mocne upowszechnianie pracy zdalnej

Jednak bezprecedensowo mocne upowszechnianie pracy zdalnej będzie miało potencjalnie długoterminowe oraz głęboko negatywne skutki dla rynku najmu. Szacuje się, że w połowie czerwca 2020 r. tylko około 30% pracowników świadczyło pracę z biur swoich pracodawców, czytamy także w raporcie.

Na koniec I kw. 2020 r. zasoby nowoczesnej pow. biurowej w kraju wyniosły blisko 11,1 mln m2. Nowa podaż w I kw. 2020 r. w kraju (87 tys. m2) była najniższa od I kw. 2012 i koncentrowała się na rynkach regionalnych. Niska nowa podaż tylko w niewielkim stopniu związana była z epidemią koronawirusa, podano również.

Nowa podaż będzie wzrastać

Nowa podaż będzie wzrastać, osiągając bardzo wysokie poziomy w całym 2020 (874 tys. m2), a zwłaszcza w 2021 (976 tys. m2). W wyniku epidemii część projektów w realizacji zostanie opóźniona, a powyższe szacunki prawdopodobnie zostaną zrewidowane w dół. W najbliższych kwartałach ekspansja podaży będzie najbardziej widoczna w stolicy.

„W roku 2022 oraz późniejszych latach przewidujemy radykalne organicznie podaży, będzie to zauważalne zwłaszcza w stolicy” – zakończono we wnioskach z raportu.

Źródło: ISBnews