PGE naładowane perspektywami

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kowalczuk.lukasz.city.index.01.268x400Polska Grupa Energetyczna w połowie miesiąca opublikowała swój pierwszy raport kwartalny w tym roku. Jednak nie zachwycił on ani na poziomie operacyjnym, ani wynikiem netto. Wynik na poziomie operacyjnym był niższy od zeszłorocznego o 29%  i wyniósł 975 mln PLN, natomiast na poziomie netto spadł o 28% do kwoty 789 mln PLN. Wynikało to między innymi z niższych o 11% przychodów niż przed rokiem, które spadły do poziomu poniżej 7 mld PLN, co miało swoje odzwierciedlenie w rentowności spółki.

Wyniki nie skłoniły zbyt wielu inwestorów do sprzedaży akcji energetycznego lidera w naszym kraju. Niższym wynikiem niż rynkowy konsensus posiadacze krótkich pozycji cieszyli się tylko chwilę. Rynek ostatecznie zaczął dyskontować efekty restrukturyzacja zatrudnienia oraz program dobrowolnych odejść, który pochłonął 154 mln jednorazowych kosztów, ale ostatecznie odchudził PGE o 1 tys. pracowników, co będzie mieć pozytywny wydźwięk w wynikach finansowych spółki w kolejnych latach.  

Wiele powodów do zadowolenia oraz motywacji do otwierania pozycji długoterminowych przyniosła również strategia do 2020 r. PGE planuje ponieść nakłady inwestycyjne w wysokości 50 mld PLN. Mimo wszystko zarząd chce utrzymać zysk EBITDA  między 8 – 9 mld PLN w latach 2015- 2020, przeznaczając przy tym 40 – 50% skonsolidowanego rocznego zysku netto na dywidendę.

W pierwszym kwartale br. inwestycje były o 26% większe niż w tym samym okresie roku poprzedniego i przekroczyły 1 mld PLN. Ze względu na ponad 70% udział węgla brunatnego (najbardziej efektywnego paliwa w energetyce) Polska Grupa Energetyczna pozostaje wiodącym wytwórcą w Polsce pod względem kosztów wytwarzania energii.

Wpływ na wiarygodność spółki, szczególnie wśród inwestorów instytucjonalnych, miało również potwierdzenie ratingu na poziomie „BBB+” z perspektywą stabilną przez Agencję Fitch. Taki sam rating wspomniana agencja przyznała dla planowanego programu emisji średnioterminowych euroobligacji wartości 2 mld EUR. Natomiast w poniedziałek rating dla PGB obniżyła agencja Moody’s z poziomu A3 do Baa1 z perspektywą stabilną, tłumacząc to przede wszystkim ryzykiem związanym z wysokimi potrzebami inwestycyjnymi, ale doceniając  bilans i stabilną sytuację płynnościową spółki. Przypomnijmy, że na koniec pierwszego kwartału pozycja gotówki jaką posiadało PGE wynosiła 2,4 mld PLN.
Pomimo dwóch obniżonych rekomendacji w tym miesiącu przez Morgan Stanley z „równoważ” do „niedoważaj” oraz Goldman Sachs z „neutralnie” do „sprzedaj”, które wynikały raczej głównie z odczytów bieżących wyników oraz niższej rentowność na kapitale własnym niż przed rokiem, rynek zawczasu zaczął uwzględniać przyszłościowy potencjał spółki.

Po długotrwałym ruchu stricte wzrostowym od początku lutego, gdzie wartość spółki wzrosła bez większych korekt o niespełna 30%, a silny opór „byki” napotkały dopiero na poziomie 22 PLN, gdzie przechodzi ograniczenie formacji średnioterminowego kanału wzrostowego. Wydaje się, że bez trwałego przełamania wspomnianego poziomu, potencjał wzrostowy na jakiś czas został wyczerpany i można spodziewać się naturalnej korekty. Najbliższego znaczącego wsparcia upatrywać można na poziomie 20,44 PLN lub prostej średniej kroczącej 30-sesyjnej, której przełamanie może doprowadzić do testowania poziomu 19,67 PLN.   

Łukasz Kowalczuk
Specjalista rynku CFD i Forex
City Index