Ogromne kłopoty Ubera. Firma obrała najgorszą strategię postępowania po kradzieży danych

Ogromne kłopoty Ubera. Firma obrała najgorszą strategię postępowania po kradzieży danych
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Uber musi teraz zmierzyć się z jednym z największych problemów. Skala ostatniego wycieku danych jest ogromna - ofiarami padło 57 milionów klientów i kierowców. Sytuacji kierownictwa Ubera nie poprawia fakt zatajenia informacji o wycieku oraz zapłacenia cyberprzestępcom ogromnej sumy - 100 000 USD.

#PawełMalak, #TrendMicro: Uber obrał najgorszą strategię postępowania po kradzieży danych #WyciekDanych

Taki schemat działania jest niedopuszczalny z uwagi na brak pewności, czy dane nie zostaną nielegalnie wykorzystane w cyfrowym podziemiu. Dodatkowo – płacenie hakerom wyłącznie zachęca ich do przeprowadzania kolejnych ataków.

Użytkownicy muszą wiedzieć o kradzieży ich danych

Nie ma jednego w 100% skutecznego sposobu na to, aby zapobiegać atakom hakerskim. Cyberprzestępcy mogą dostać się do najlepiej chronionych systemów. Przewidujemy, że w 2018 roku wzrośnie liczba ataków w celu wymuszeń finansowych. Firmy powinny być zatem przygotowane na kryzys i szybko reagować, by zminimalizować efekty kradzieży danych oraz możliwie szybko powrócić do normalnego funkcjonowania. W przypadku włamania obowiązuje naczelna zasada przejrzystości i informowania użytkowników o konsekwencjach wycieku oraz wdrażanych przez firmę wzmocnieniach zabezpieczeń.