Nowoczesny Bank Spółdzielczy | Asseco Poland | Architektura kluczowa dla systemów IT (cz.1)

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Systemy IT, podobnie jak miasta, osiedla mieszkalne czy domy powinny mieć swoją architekturę, która pełni funkcję porządkującą. Czy porządek jest niezbędny, szczególnie w relacji do wysiłku potrzebnego na jego zaprowadzenie? Co nadaje istotności organizacyjnej poszczególnym wymiarom biznesowym i operacyjnym powstającej lub istniejącej firmy komercyjnej?

Tomasz Blicharz
Dyrektor Działu Rozwoju i Promocji Asseco BooX Asseco Poland

Czy model biznesowy, dane i informacje z nich płynące, grupowanie funkcjonalności w aplikacjach, procedurach manualnych i automatycznych oraz technologia dająca fundament im wszystkim można ujarzmić w jeden uniwersalny opis? Podobne pytania należy sobie zadać, tworząc systemy IT w bankowości.

Po co opisywać składowe i strukturę organizacji w uporządkowany sposób?

O tym wszystkim ma traktować architektura jako kontekst porządkujący. Jest ona również zespołem  pojęć ustalających rekomendowane kierunki wytwórcze dla w zasadzie wszystkich rzeczy używanych przez człowieka. Jak widać architektura niejawnie skrywa również technologię jako obszar obowiązywania, bo oczywiście poza rekomendacjami architektonicznymi należy posiąść wiedzę jak zalecenia architektoniczne zrealizować w praktyce.

Oxford Dictionary for Architecture architekturę definiuje tak: „sztuka i nauka projektowania budynku o cechach piękna, geometrii, siły emocjonalnej i duchowej, treści intelektualnych i złożoności, solidności konstrukcji, wygodnego planowania, wielu zalet różnych rodzajów, trwałych i przyjemnych materiałów, przyjemnej kolorystyce i dekoracjach, spokój i dynamizm, dobre proporcje i akceptowalna skala, a także wiele skojarzeń mnemonicznych czerpiących z szeregu precedensów”.

Jak widać, definiujący zapomniał tutaj o możliwości lub nawet konieczności łatwego i celowego użycia wyników działania architektury – wykorzystania przez człowieka do realizacji swoich celów (mieszkanie, praca, wytwarzanie, przechowywanie etc.). Architektura jako proces porządkujący ma również przynosić wygodę wykorzystania (magiczna użytkowość) i możliwość dostosowania do zmieniających się wymagań użytkownika (adaptowalność). Ten ostatni wymóg, co widać niejednokrotnie po zmianach i niekończących się remontach obiektów użytkowych, jest szczególnie trudny do spełnienia.

Do tej definicji i podstawowych pytań, jakie budzi, warto dołożyć jeszcze jedno: po co człowiek stara się utrzymać porządek? I nie mylmy tutaj porządku z pojęciami porządków architektonicznych (toskański, dorycki, joński, kompozytowy). Chodzi raczej o elementarną możliwość utrzymywania wielu rzeczy w określonych miejscach. Bo nic tak nie inspiruje jak twierdzenie: porządek rodzi bałagan, bałagan kreatywność.

Architektura na gruncie współczesnej informatyki

Dziewięć lat temu dwie organizacje ustalające standardy na rynku przedsiębiorstw komercyjnych: Banking Industry Architecture Network (BIAN) i The Open Group (OG) opublikowały wspólny dokument opisujący możliwości, jakie architektom daje wykorzystaniu standaryzacji w budowie organizacji finansowych. Pierwsza organizacja opracowała standard BIAN Service Landscape, zaś druga TOGAF (The Open Group Architecture Framework). W zasadzie model BIAN jest Modelem Referencyjnym (co więcej jednym z wielu), stanowi więc swojego rodzaju kierunek stylistyczny dający możliwość budowania organizacji w sposób racjonalnie uzasadniony, a nawet dokonywania porównań z innymi organizacjami (już zbudowanymi). Podobnie jednak jak porządek joński i dorycki w architekturze spełniały różne wymogi i założenia dotyczące kształtu i percepcji piękna, tak różne standardy architektury rozwiązań bankowych dają różne wartości użytkującym funkcje i procesy dużych organizacji.

Ale o tym, jak jest zbudowany model BIAN i o korzyściach z niego płynących opowiem w kolejnym numerze „Miesięcznika Finansowego BANK”.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK