Niemal wszystkie kategorie funduszy inwestycyjnych zakończyły maj na plusie

Niemal wszystkie kategorie funduszy inwestycyjnych zakończyły maj na plusie
Fot. stock.adobe.com/ipopba
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
22 z 23 kategorii funduszy inwestycyjnych w Polsce zanotowały w maju dodatnie stopy zwrotu - poinformowały Analizy.pl w raporcie dotyczącym podsumowania miesięcznych stóp zwrotu w polskich funduszach. Na szczycie zestawienia drugi miesiąc z rzędu znalazły się fundusze akcji małych i średnich spółek, zaś pod kreską były tylko fundusze akcji azjatyckich.
22 z 23 kategorii funduszy inwestycyjnych w Polsce zanotowały w maju dodatnie stopy zwrotu #FunduszeInwestycyjne #TFI @analizy_pl

„To był dobry miesiąc dla warszawskiej giełdy. Indeks WIG20 wzrósł o 4,5 proc., w dużej mierze dzięki rosnącemu zainteresowaniu inwestorów zagranicznych rynkami wschodzącymi. Z kolei indeksy małych i średnich spółek – sWIG80 i mWIG40 – zyskiwały w dużej mierze dzięki inwestorom krajowym (kolejno 6,2 proc., 2,5 proc.), którzy w związku z coraz niższymi stopami procentowymi i atrakcyjnymi wycenami akcji, zainteresowali się GPW. To właśnie fundusze akcji małych i średnich spółek, już drugi miesiąc z rzędu, są na czele zestawienia wyników” – napisano w raporcie.

„Średnio dały zarobić 5,5 proc., choć rozpiętość była w tej grupie pokaźna. Od +1,8 proc. Novo Małych i Średnich Spółek aż po +12,9 proc. Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek. Dobrze poradziły sobie również fundusze akcji polskich o uniwersalnej strategii (średnio +4,5 proc.)” – dodano.

Indeksy dużych giełd wyraźnie rosły

Najważniejsze indeksy dużych giełd wyraźnie rosły – na przykład niemiecki DAX o 6,7 proc., japoński Nikkei 225 o 8,3 proc., czy brazylijski indeks Bovespa o 8,6 proc. Rósł również indeks spółek technologicznych Nasdaq (6,8 proc.). Analitycy wskazali, że temu ostatniemu brakuje już tylko ok. 3 proc., żeby wrócić do poziomu sprzed globalnej pandemii. Spadki z kolei odnotowały giełdy w Chinach (SCI w dół 0,3 proc.) i Hongkongu (Hang Seng spadł o 6,8 proc.). Autorzy raportu ocenili, że w pierwszym przypadku był to efekt powrotu tematu wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, w drugim zaś – zagrożenie utraty specjalnego statusu w handlu z USA po ingerencji Chin w prawo regulujące m.in. działalność opozycyjną.

Czytaj także: Wszystkie kategorie funduszy inwestycyjnych zakończyły kwiecień na plusie >>>

„Globalny optymizm udzielił się funduszom akcji globalnych rynków rozwiniętych. W tej grupie jest niespełna 40 funduszy o różnym podejściu do tematu akcji globalnych (np. ESG, megatrendy, inwestowanie w wartość). W maju najlepiej jednak poradziły sobie spółki wzrostowe, w tym w szczególności Skarbiec Spółek Wzrostowych, który zyskał +20,3 proc. Spółki wzrostowe to w dużej mierze firmy amerykańskie, dlatego m.in. również fundusze akcji amerykańskich są wysoko w majowym zestawieniu – w tej grupie na czele jest Esaliens Amerykańskich Spółek Wzrostowych (+6,4 proc.). Zdecydowanie słabiej poradziła sobie grupa funduszy akcji globalnych rynków wschodzących (+0,1 proc.), które w dużej mierze inwestują na giełdzie w Chinach” – napisano.

Bardzo dobre wyniki odnotowały fundusze dłużne

„Bardzo dobre wyniki odnotowały za to fundusze dłużne. Sprzyjały im obniżki stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej w trzech krokach ścięła referencyjną stopę procentową z 1,50 proc. do symbolicznego 0,10 proc. To oznacza niższą rentowność nowych obligacji, ale i wzrost cen obligacji o stałym oprocentowaniu, które fundusze miały dotychczas w portfelach. Dzięki temu średni wynik np. grupy funduszy papierów dłużnych polskich skarbowych długoterminowych wyniósł aż +1,5 proc. Wyróżnił się Skarbiec Dłużny Uniwersalny (+5,0 proc.) oraz PZU Papierów Dłużnych POLONEZ (+3,5 proc.)” – podano.

W raporcie zwrócono uwagę na fundusze dłużne globalne korporacyjne, które średnio w maju dały zarobić 1,7 proc.

„Im, podobnie jak akcjom, pomogło pełne zaangażowanie największych banków centralnych i rządów w ratowanie gospodarek po koronakryzysie. Dodatkowo, na przykład amerykański Fed zaczął skupować dług tzw. +upadłych aniołów+, czyli obligacji korporacyjnych tych emitentów, którzy przed kryzysem mieli jeszcze rating na poziomie inwestycyjnym. Obecność tak dużego gracza wsparła notowania obligacji high-yield (wysokodochodowych). Wśród funduszy, w tej kategorii wyróżnił się NN (L) Globalny Długu Korporacyjnego (+4,7 proc.)” – podano.

Patrząc szeroko na grupę funduszy globalnych dłużnych, to najwyższe wyniki wypracowały te inwestujące w dług rynków wschodzących. W maju apetyt na ryzyko był wysoki, czego wyrazem były napływy kapitału na rynki wschodzące, umocnienie ich walut względem dolara oraz rosnące ceny obligacji. W raporcie podano, że najwięcej zyskały: PZU Dłużny Rynków Wschodzących (+8,9 proc.), a także Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące (+6,3 proc.) oraz Allianz PIMCO Emerging Markets Bond (+6,2 proc.).

„Dużą rozpiętość wyników zaobserwowaliśmy w przypadku funduszy zdefiniowanej daty tworzonych na potrzeby pracowniczych planów kapitałowych. Stopy zwrotu tych o najbardziej odległej dacie (dopisek 2060), czyli de facto o najbardziej agresywnej strategii, wahały się od -0,3 proc. (BPS 2060) do +5,4 proc. (Pekao PPK 2060). Wraz z coraz bliższą datą docelową różnice w wynikach były mniejsze, choć wciąż znaczące i tak na przykład w funduszach 2025, w portfelach których powinny dominować najbezpieczniejsze papiery skarbowe, wyniki wahały się od -0,1 proc. do +2,7 proc.” – napisano. 

Źródło: PAP BIZNES